Towarzystwo Przyjaciół Hospicjum ma coraz większe grono przyjaciół. Nic więc dziwnego, że na dzisiejszym (7.06.) Aniołowie atrakcji całe mrowie a co za tym idzie – coraz więcej darczyńców.
7 czerwca 2015 17:36Po raz pierwszy w historii Aniołowa impreza rozrosła się także poza fosę. Rynek opanowali pasjonaci motoryzacji z klubu Aurochs oraz Nocnego Objazdu Chojnic, też włączając się do akcji. Przybyło też skrzydlatych wolontariuszy – za sprawą całkiem pokaźnej grupy z Caritas.
Mocno oblegane było stoisko holenderskiej fundacji Kienkeurig, która od początku wspiera rozwój opieki paliatywnej w Chojnicach.Zarówno stoisko z serami i smażonymi dorszami kusiło smakiem, zapachem oraz uśmiechem i życzliwością Holendrów, z Albertem Menheere na czele.Ta przesympatyczna impreza z dobrym przesłaniem ma też swoje stałe punkty, jak zielona loteria pod opieka uczniów i pracowników technikum nr 2, loteria, stoiska z pysznym ciastem.
Także muzyczna obsada na scenie to same znakomitości. Poczynając od najmłodszych zdolnych tancerzy, poprzez solistki – Kornelię Mazur i Julię Kurszewską, człuchowski zespół Crazy czy chojnicki MBF. A każdy grosz pozyskany dzięki tak licznemu gronu przyjaciół jest wykorzystany w całości na pomoc podopiecznym TPH oraz na budowę hospicjum stacjonarnego.
W tym roku jest już budowany parter budynku. Właśnie tam znajdować się będą pokoje naszych podopiecznych. W jednym skrzydle prowadzona będzie opieka hospicyjna, w drugim zakład opiekuńczo - leczniczy. Każdy z tych oddziałów będzie przygotowany na 15 łóżek. Na parterze będą także znajdować się gabinety medyczne, zabiegowe, świetlica dla pacjentów, kaplica oraz pomieszczenia administracyjne.
Poddasze hospicjum ma być przeznaczone na potrzeby wolontariuszy. Wstępnie całkowity koszt inwestycji ma się zamknąć w 6 - 7 milionach złotych. Budowa hospicjum ma zostać zakończona w grudniu 2018 roku.
not i fot (ro), M.N.
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Ja nic nie pisałem o pieniądzach. Wiem jak to wygląda u p.Bony bo tam chodziłem i znam wiele osób, którzy mają takie same zdanie co ja.
Wolontariusze z TPH nie latają z puszkami po mieście i nie żebrają.Jednak swoją pracą i pomysłami osiągają cel.Serdeczne podziękowania dla ich pracy.
Nie lubie tego bony ma wyglad chojnickiego pijaczka
Wolonatariusze oraz sponorzy TPH są szanowani dlatego wracają. Natomiast u p.Bony w hospicjum się wykorzystuję wolontariuszy i traktuję jak pionków do darmowej pracy
NO TAK U BONY ZA DARMO A U KACZMARKOWEJ ZA KASE NPISZ ILE DOSTAJESZ KASY , ALBO ILE WAM GŁUPI LUD DAJE ŻENADA