Z pozoru reforma oświaty w gminie Chojnice nie spowoduje wielkich perturbacji. Ale to tylko pozory. Najbardziej zmian obawiają się nauczyciele, którzy stracą niekiedy nawet połowę etatu. Jak sytuacja wygląda w szczegółach?
15 listopada 2016 16:12
10% nauczycieli może słusznie obawiać się zmniejszenia ilości godzin – zapowiada Bernadetta Zimnicka, dyrektor Gminnego Zespołu Oświaty. | fot. (ro)
Z punktu widzenia wójta, samo przekształcenie szkół będzie łatwe. - Wszystkie szkoły podstawowe i gimnazja zostaną przekształcone w placówki ośmioklasowe - oznajmia wójt Zbigniew Szczepański. - Połączymy jedynie szkoły w Sławęcinie i Ostrowitem. Obecna placówka w Ostrowitem będzie miała rangę filii.
Ale skutki reformy w sferze zatrudnienia nie są już takie bezbolesne. - Będą przenosiny nauczycieli między szkołami, w kilku z nich bowiem będzie brakować specjalistów – zapowiada Bernadetta Zimnicka, dyrektor Gminnego Zespołu Oświaty. Tego typu roszady już były stosowane w gminnym systemie oświaty, ale tym razem wnikną one znacznie głębiej.
- Będziemy szukać godzin w innych szkołach, bowiem 10% - om nauczycieli grozi znaczne zmniejszenie siatki godzinowej. Każda szkoła analizuje obecne swoją sytuację, jutro (16.11.) podczas posiedzenia komisji oświaty powróci dyskusja o zmianach w systemie gminnej edukacji.
(ro)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Dokładnie ta Pani żyje jeszcze w poprzednim ustroju
Ziemnicka na emeryturę i jeden etat jest więcej
Ziemińska na emeryturę i jeden etat jest więcej
Nauczyciele emeryci na emeryture i beda etaty