Spotkanie opłatkowe

Do świąt coraz bliżej. Coraz więcej też organizowanych jest spotkań przedświątecznych. Do kolejnego doszło w restauracji „Słoneczna”, gdzie spotkanie wigilijne zorganizował oddział Pomorskiego Polskiego Związku Głuchych w Chojnicach.

Nie obyło się bez dzielenia opłatkiem i wzajemnych życzeń.   |  fot. m.n.

Współorganizatorami przedsięwzięcia byli także Urząd Miasta, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, Caritas, firma Ogólno - Budowlana Henryka Dłużewskiego, Sklep Medyczny "Gemini", oraz Bank Żywności. Przygotowano i wręczono paczki świąteczne z artykułami spożywczymi. W spotkaniu uczestniczyli m.in. prezes oddziału Pomorskiego Polskiego Związku Głuchych -.Marcin Liss. Dzisiejsze sobotnie spotkanie (18.12.) doszło do skutku dzięki zaangażowaniu prezesa chojnickiego oddziału – Feliksa Kursa i instruktorki koła PZG w Chojnicach - Ewy Kurs, a także viceprezes Marzeny Maria Szyca.

m.n.

fotoreportaz.jpg

  1. 20 grudnia 2010  16:41   Zapraszamy   Marzena Maria Szyca

    Zapraszamy wszystkich zainteresowanych do oddziału Polskiego Związku Głuchych w Chojnicach, we Wszechnicy, pokój nr.214. Najbliższe spotkanie w środę 22 grudnia od godz.9.30-14.30. Kolejne w starym jeszcze roku w poniedziałek 27go grudnia od 15.30-18.00 oraz w ostatnią środę od 9.30-14.30.

    0
    0
  2. 20 grudnia 2010  14:17   Wolontariuszka   anonim

    Słyszałaś że nie działa prężnie. A ja widziałam jak działają, pomagają, rozwijają ich umiejętności, organizują czas wolny itd.

    0
    0
  3. 20 grudnia 2010  08:42   dziecko z niedosłuchem (3)   xxx

    dlaczego nie widzę tu dzieci. Przecież w Chojnicach są dzieci z głębokim niedosłuchem. Słyszałam, że to koło w Chojnicach nie działa prężnie, już lepsze jest w Człuchowie.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 20 grudnia 2010  10:59   Mama   anonim

      Ja mam córkę niesłyszącą i PZG w każdej sytuacji jej pomaga. Sama nie znam języka migowego a bez tłumacza nie jest w stanie załatwić prostych dla słyszących spraw. PZG działa prężnie. Pozdrawiam

      0
      0
    • 20 grudnia 2010  10:57   A ja skończyłam szkołę ...   anonim

      A ja skończyłam szkołę dla Głuchych jestem już w rodzinnym mieście czyli w Chojnicach zapisałam się do Polskiego Związku Głuchych i Pani Ewa bardzo mi pomaga. Jest świetnym tłumaczem. Inne miasta nam zadroszczą takiego tłumacza. Pani Ewo oby tak dalej!!!

      0
      0
    • 20 grudnia 2010  10:55   W Człuchowie jest punkt ...   anonim

      W Człuchowie jest punkt logopedyczny nie ma tam PZG! To w Chojnicach jest tłumacz jezyka migowego dodam że tylko 1 Pani się tym zajmuje. A jeżeli chodzi o rodziców tych dzieci z głębokim niedosłuchem to oni nie utrzymują żadnych kontaktów z PZG, mało tego nie chcą się nauczyć albo nie wiedzą gdzie mogą się nauczyć jezyka migowego aby była 100% komunnikacja. Sama widzę że dzieci jak są w wieku szkolnym są wysyłane do szkół z internatem dla dzieci niesłyszących dziecko uczy tam się języka migoweo a rodzić nie potrafi się z nim dogadać!!!

      0
      0
  4. 19 grudnia 2010  18:48   Rodzinnie...   Maja

    To miłe,że w dzisiejszych czasach ludzie pomagają sobie i nadal chcą zasiadać do jednego stołu...

    0
    0