Sławomir Suchomski opowiedział o swojej piłkarskiej odysei

Wychowanek Tucholanki Tuchola, zawodnik Chojniczanki, Olimpii Poznań czy Widzewa Łódź, Sławomir Suchomski przedstawił swoją drogę do piłkarskiej kariery na promocji swej autobiografii w Czytelni MBP w Chojnicach.

Na zdjęciu od lewej Zbigniew Masternak i Sławomir Suchomski.   |  fot. (je)

Poprowadził ją pisarz Zbigniew Masternak, który jest autorem książki o największym talencie pochodzącym z Tucholi. Opowieści o drodze na piłkarskie szczyty przysłuchiwało się grono działaczy, trenerów i kibiców, i z Chojnic, i z Tucholi. Sławomir Suchomski jako dziesięciolatek trafił do Tucholanki Tuchola, w której w grupie juniorów młodszych miał znaczący wkład w zdobyciu przez tę drużynę II miejsca w ówczesnym województwie bydgoskim.Jako junior starszy zdobył z Tucholanką I miejsce w województwie pokonując w finale dwukrotnie Zawiszę Bydgoszcz.

Po ukończeniu 18 lat rozpoczął grę w drużynie seniorów Tucholanki, która wówczas grała w A – klasie. Wkrótce jednak otrzymał propozycję gry w III-ligowej Chojniczance. Długo tam nie pograł, gdyż od 1986 przez dwa lata był zawodnikiem Wdy Świecie. W 1989 roku trafił do I-ligowej Olimpii Poznań, gdzie przez 6 lat zagrał w 141 meczach. Zdobył w nich 33 gole. Wówczas w tymże zespole grał razem z przyszłym selekcjonerem narodowej reprezentacji Jerzym Brzęczkiem, który takie słowa o Sławomirze Suchomskim przekazał do książki: Niesamowite umiejętności piłkarskie, nieprzewidywalny na boisku, chociaż uważam, że nie do końca wykorzystał swój potencjał.

Jak opowiedział obecnym na promocji książki o sobie, najbardziej spektakularny transfer miał w 2002, kiedy to z Widzewa Łódź powrócił do grającej 7 stopni niżej, czyli w A-klasie, Tucholanki Tuchola. Na prośbę władz klubu, który na koniec rundy jesiennej był na przedostatnim miejscu, zgodził się w niej grać. Dzięki jego snajperskim umiejętnościom jego zespół sezon zakończył na II miejscu. Walnie przyczynił się także do sukcesów istniejącego do 2006 roku futsalowego klubu Holiday Chojnice.

Więcej w relacji video ze spotkania promocyjnego.

(je)