Skromne zwycięstwo, ale i trzy punkty dla Chojniczanki

W piątkowy wieczór o godz. 19:30 Chojniczanka u siebie podejmować będzie Sandecję Nowy Sącz. Dzisiejszy pojedynek obu zespołów będzie siedemnastym, w którym obie ekipy spotkają się na przestrzeni ostatnich lat.

Chojniczanka zdobyła komplet punktów po niełatwym meczu z ostatnią drużyną w tabeli wygrywając1:0.   |  fot. Rmak

Ostatni mecz drużyny grały ze sobą 18 października 2023, mecz zakończył się wynikiem 1-1. Mimo, iż goście zajmują ostatnie miejsce w tabeli to nie wydaje się, iż gospodarze będą mieli ułatwione zadanie, tym bardziej, że jak pokazuje historia pojedynków ekip z dołu tabeli, te często kończyły się zaskakującym rezultatem, co nie oznacza, iż tak może być w Chojnicach. Na pewno to gospodarze zagrają w roli faworyta.

Chojniczanka jest blisko tego, aby na koniec sezonu zagrać w barażach o awans. Na razie zajmuje siódme miejsce, ale wystarczy wygrana w piątek, aby awansować aż o trzy pozycje. Przypomnijmy. Przed nami kluczowe tygodnie rywalizacji w drugiej lidze. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do pierwszej ligi. O ostatnie miejsce na zapleczu Ekstraklasy powalczą w barażach drużyny z pozycji trzy-sześć. Ekipy z czterech ostatnich lokat pożegnają się z rozgrywkami.

Chojniczanka – Sandecja Nowy Sącz 1:0 (0:0)

Chojniczanka: Antkowiak – Szumilas (84. Paprzycki), Goliński, Edmundsson, Banach, Nowacki, Kolesar (55. Kozina), Vitalucci, Szymusik, Prałat (84. Korczyc), Sabala (90. Firmino).

Gole: 57. Sabala

Kartki:  11. Szymusik (CHO), 42. Goliński (CHO), 44. Kolesar (CHO), 67. Nowacki (CHO), 72. Prałat (CHO) – 6. Bartków (SAN), 21. Buchta (SAN), 74. Sobczak (SAN), 80. Kołbon (SAN)   88. Nowacki (CHO)

Goście aktywnie na początku spotkania próbowali zaskoczyć grą ofensywną gospodarzy, na próżno, a po kwadransie gry do głosu doszła Chojniczanka i już w 20 min. stworzyła spore zagrożenie pod bramką rywala. W odpowiedzi cztery min. później Sandecja odpowiedziała celnym strzałem na bramkę Antkowiaka, który nie przysporzył bramkarzowi gospodarzy kłopotów. Wraz z upływem minut sytuacji podbramkowych było niewiele, a gospodarze nie zdominowali rywala, a kiedy już doszli do strzału to bez problemu poradził sobie z nimi bramkarz przyjezdnych.

Po przerwie zbawienna dla Chojniczanki okazała się 57 min., kiedy na listę strzelców wpisał się Sabala. Obydwa zespoły w miarę upływu czasu nie miały sposobności do zdobycia gola. W 88 min. drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Nowacki, i w rezultacie Chojniczanka grała w końcówce meczu w osłabieniu, a priorytetem dla gospodarzy było utrzymanie skromnej zaliczki, którą dowieźli do końca pomimo doliczonych minut gry. Mimo ambitnej postawy Sandecji nie udało się zdobyć punktów w spotkaniu z Chojniczanką, ale też nie po raz pierwszy potwierdziło się, że mecz z ostatnią drużyną w tabeli można zdefiniować jako trudny, na szczęście zwycięski dla gospodarzy.  

Konferencja po meczu - zobacz

Spotkania 30 kolejki zakończą się w poniedziałek 29 kwietnia. Aktualna tabela - tutaj

(red.) Fot. Rmak