Dziś w Charzykowach oddano do użytku długo oczekiwaną nową salę sportową. Ma ona wymiary 18x36 metrów, widownię na ponad 200 miejsc i parking na 55 samochodów. Zbudowała ją firma Marbruk i kosztowała 4 miliony zł.
12 września 2012 16:33Nowa sala najpierw kilka lat temu przegrała z promenadą, nie tak dawno z Orlikiem. I choć powstała dopiero jako siódma w gminie Chojnice, to już wszyscy zazdroszczą Charzykowom. Teraz stanowi – razem z Orlikiem, portem, boiskiem, lasami i jeziorem - całkiem niezły kompleks do przygotowań dla sportowców.
- Dedykuję tę salę Wacławowi Górnemu, który razem z Jarosławem Kurkiem bardzo o nią walczyli – mówił wójt Zbigniew Szczepański. - Ta sala jest najpiękniejsza i wystarczy mieszkańcom na kolejne 100 lat. Dochodzą do mnie też głosy, że dla niektórych jest to za mała sala i powinna być pełnowymiarowa. Kosztowałaby ona jednak 8 mln zł i jeśli ktoś chce taką salę, niech wybuduje sobie konkurencyjną. Na szczęście tych głosów jest coraz mniej, co świadczy, że jest coraz mniej ludzi oderwanych od rzeczywistości.
Zresztą wójt podczas otwarcia mówił – w swoim stylu – długo (za długo). Goście i znudzone dzieciaki wysłuchały litanii inwestycji, które w ostatnich latach udało się gminie wykonać. Jednak czy budowa małych ulic, sytuacja gazowa czy remont remizy gości bardzo interesował? Sądząc po minach chyba nie.
Gratulacje wójtowi oraz szczęśliwej dyrektorce szkoły Anicie Sznajder złożyli m.in. wicemarszałek, przedstawiciele Kuratorium, samorządowcy, dyrektorzy innych szkół z gminy Chojnice. Na zakończenie był występ młodych sportowców i zwiedzanie. Niestety, podobnie jak w sali gimnastycznej przy Zespole Szkół i tutaj znajdują się tuż przy liniach bocznych kanty przy ścianach. Oby tylko nie doszło do nieszczęśliwego wypadku.
Tekst i foto: (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Zresztą wójt podczas otwarcia mówił – w swoim stylu – długo (za długo). Goście i znudzone dzieciaki wysłuchały litanii inwestycji, które w ostatnich latach udało się gminie wykonać. Jednak czy budowa małych ulic, sytuacja gazowa czy remont remizy gości bardzo interesował? Sądząc po minach chyba nie.
Jana Zielińskiego tak to znudziło, że zasnął (foto)
Bardzo mi się podobał występ małych zwinnych dziewczynek,teraz będą miały gdzie ćwiczyć.
Bo to polska :D
Jaka gmina taki wojt a gmina pszenno-buraczana.
Oj wójcie, wójcie znowu bredzisz bez zastanowienia, o jakich 100 latach mówisz? Czy zdajesz sobie sprawę z tego co za brednie wypowiadasz? Największy bubel to jest, jak można budować salę, która nie jest pełnowymiarowa. Przy takiej pszenno – buraczanej argumentacji nie chce mi się już tego komentować!