Rzucili wszystko i... pojechali do Mielna

Charzykowskie Termo(r)sy, podobnie jak morsy z San Escobar, w niedzielę (12.02.) wzięły udział w XIV Międzynarodowym Zlocie Morsów w Mielnie. Grupa kąpiąca się co niedzielę w Jeziorze Charzykowskim wraz z kibicami liczyła 20 osób.

Termo(r)sy przed wyjazdem na zlot do Mielna.   |  fot. (nad.)

Tegoroczny zlot amatorów zimnych kąpieli przyciągnął 2480 uczestników, z czego 2350 zażyło ożywczej kąpieli w Bałtyku. Jak podali organizatorzy, temperatura powietrza wynosiła - 4 stopnie, wody 2. Zanim jednak morsy i foczki weszły do morza, w barwny korowodzie przemaszerowali ulicami Mielna.

- Mogliśmy zostać w domu, zamiast zrywać się o 5 rano i mieć zwykłą leniwą niedzielę. Ale my pojechaliśmy, dobrze się bawiliśmy i mamy teraz mnóstwo pozytywnej energii. Zresztą tutaj są sami pozytywni ludzie - mówił już po kąpieli Franciszek Szada Borzyszkowski, charzykowski termo(r)s.

Grupa morsów z Chojnic i okolic pluska się w Charzykowach co niedzielę w samo południe. - Zapraszamy wszystkich, którzy chcą zrobić coś dla własnego zdrowia i dobrego samopoczucia. Oprócz chęci i odrobiny szaleństwa, wystarczą strój, ręcznik, ciepłe buty i ubranie, no i oczywiście nieodłączny termos z ciepłą herbatą - zachęcają morsiaki, którym jeszcze nie dość po Mielnie, dlatego najbliższa kąpiel w niedzielę stać będzie pod znakiem karnawału.

ksosir