Nie tylko od swych oponentów w radzie miejskiej, ale zwłaszcza w gronie PiS, burmistrz naraził się na krytykę za rozliczenia z przedszkolami. Chodzi o prawny spór o sposób naliczania dotacji. A szczególnie – na wydatki bieżące.
12 czerwca 2015 16:48
Od poprzedniej kadencji sprawa finansów przedszkoli jest jednym z najtrudniejszych wyzwań w pracy burmistrza Chojnic. | fot. (ro)
Kilka sądowych spraw zakończyło się rozmaitymi rozstrzygnięciami. Ale są i takie, które mogą obciążyć budżet miasta. Jeśli na wyrok w sprawie jednego podmiotu powołają się inne, wówczas ruszy lawina roszczeń o kilkumilionowej wartości.
Takiego scenariusza nie chciałby realizować burmistrz, który wręcz deklarował, ze gotów jest nawet złożyć swój urząd. W tak trudnej sytuacji woli negocjować.
- W poniedziałek na sesji przedstawię wyniki negocjacji z przedszkolami, wraz ze wszystkimi uwarunkowaniami prawno - formalnymi – zapowiada burmistrz. Będę pytał o kierunki działania. Burmistrz zaznacza, że negocjacje są bardzo owocne. - Traktuję wszystkich na zasadach równorzędności.
(ro)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Będę pytał, buhahahhaaaaaa!