W Chojnicach przybywa rond. Przybywa też pomysłów na ich oficjalne nazewnictwo. Niestety, za decyzyjnością radnych w tej sferze nie idzie działanie drogowców.
23 grudnia 2013 15:43Podczas ostatniej sesji w chojnickm ratuszu Andrzej Mielke reprezentujący komisję ds. kultury i sportu złożył wniosek, by rondo u zbiegu ulic Zielonej i Strzeleckiej nazwać imieniem jednego z honorowych obywateli Chojnic, prymasa Józefa Glempa. Od wniosku do decyzji jeszcze daleko. Tym bardziej, iż należy spodziewać się innych propozycji.
Inny z radnych Bogdan Kuffel jest od lat zwolennikiem honorowania w ten sposob ludzi z regionu ściśle związanych z ziemią chojnicką i dla niej zasłużonych. W gronie radnych są tez opinie, iz rondo to po prostu inna forma skrzyżowania, więc nie jest jej potrzebna specjalna nazwa. Jest jeszcze druga strona medalu.
Spośród siedmiu funkcjonujących w mieście skrzyżowań o ruchu okrężnym jak dotąd trzy mają swe oficjalne nazwy - 25 lecia NSZZ Solidarność, marszałka Józefa Piłsudskiego oraz prymasa Stefana Wyszyńskiego. W powszechnym obiegu, ale bez uchwały funkcjonują nazwy rond: Strzeleckie oraz biszkoptowe. Tylko jedno z siedmiu - notabene najstarsze jest oznaczone tablicami. W pozostałych miejscach takowych nie uświadczysz. Czy jest zatem sens ustanawiać kolejne nazwy, skoro uchwały nie są do końca wcielane w życie?
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Rondo im. "Matłów od wymyślania nazw rond"
ci co tak aktywnie wymyślają te nazwy rond ,po cichu myslą "a może i moim nazwiskiem ,aktywnego patrioty lokalnego ochrzczą kiedys jakieś rondo ,parking uliczkę ....hm!!!!!
i jego kumpli w samorzadzie :D
Nazywanie rond to taki cebulowy zwyczaj. Nazwijmy wszystkie skrzyżowania, przejścia dla pieszych i sygnalizacje. Jeden radny mądrzejszy od drugiego i pokazuje jakim to patriotą nie jest. Hahaha. Rondo Cebulaków proponuję.
bo ma kształt fasoli
z koni z rady można rżeć ze śmiechu, wystarczy na video obejrzeć ich kwękanie
Może konie z rady zajmą się czymś pożyteczniejszym ?
po co komu nazywać ronda? Chyba tylko dla wieńców, zaszczytów, przecinania wstęg i oczywiście poświęcenia...
to nonsens , już wczesniej pisałem , rondo to inne bezkolizyjne skrzyzowanie, po co to nazywac?, nazwijmy zatem parkingi, zjazdy, dojazdy, itp. tez jakimiś patronami, rondo to rondo i wystarczy, a konia z rzędem temu co nazwy spamieta, niech radni zajmą sie industrializacją miasta-rozumiem ze to trudne słowo, ale naprawdę warto.
Rondo błędów i grzechów młodości ! - to dla jednego Rondo zakutych łbów - to dla tego od rycerzy
Rondo konia, ponieważ ma duży łeb i każdy będzie mógł tam przyjść i swoje bzdurne propozycje podać, a wiadomo, koń ma duży łeb to wysłucha wszystkich