W niedzielę 12 października o godz. 18 w chojnickiej hali Red Devils Chojnice po raz trzeci zaprezentują się na własnym parkiecie w rozgrywkach 1 ligi futsalu. Przeciwnikiem będzie AZS Gdańsk.
12 października 2025 10:02
Pomimo, iż Red Devils przegrywał różnicą dwóch bramek, to gospodarze po dobrym spotkaniu zdołali doprowadzić do remisu. | fot. Ł.C.
Gdańszczanie mają za sobą ekstraklasową przeszłość, choć nie w takim wymiarze jak Czerwone Diabły i nie z takimi sukcesami. Od kilku sezonów grają na drugim poziomie rozgrywkowym, raczej plasując się w środku tabeli, niż mierząc w powrót do elity. We wrześniu gdańszczanie byli naszymi sparingpartnerami. Oba mecze próbne zakończyły się wynikami na korzyść chojniczan, ale sparing to nie mecz ligowy.
Futsaliści z Gdańska zaprezentowali się jako solidna drużyna, która może każdemu urwać punkty. W ostatniej kolejce niewiele brakowało, a przekonałby się o tym lider rozgrywek, Wiara Lecha Poznań. Nasi niedzielni rywale potrafili prowadzić w meczu z poznaniakami, choć ostatecznie wyraźnie przegrali. Po trzech kolejkach Gdańszczanie mają na koncie jeden punkt, ale za to wywalczony na trudnym terenie – w Białymstoku, z miejscowym Futbalo.
Dotychczas zawodnicy z AZS pokazali, że są groźni w początkowej fazie meczu, później z defensywą bywało już znacznie gorzej. Z Darkompem Wilanów gdańszczanie przegrali 1:3, do 37 minuty remisując 1:1, z Futbalo zremisowali 4:4, choć do 24 minuty prowadzili 3:0. Wiarze Lecha też napędzili strachu w pierwszej połowie, gdzie ze stanu 0:2 potrafili doprowadzić do remisu, który przez długi czas utrzymywali.
Mecz będzie można obejrzeć na żywo z trybun hali przy ul. Huberta Wagnera 1, ale również w serwisie YouTube.
Red Devils Chojnice – AZS Uniwersytet Gdański 2:2 (0:0)
0:1 Karol Majchrzak (21), 0:2 Daniel Gojlik (25), 1:2 Jefferson Rocha (35), 2:2 Oleh Kryvko (40).
Red Devils: Puchka, Kufel – Kolesnik, Pastars, Yakushyn, Kryvko - Kokoladze, Skubchenko, Lemańczyk, Rocha, Ivojlov, (Prill, Słota, Janiak).
Tylko remis, czy… aż remis? Red Devils Chojnice stracił pierwsze punkty w tym sezonie na własnym parkiecie, remisując z AZS Gdańsk 2:2. Faworytem meczu byli chojniczanie, ale niżej notowanych gdańszczan nie można było lekceważyć. Nie zmienia to faktu, że niedzielne spotkanie było jednym z tych, które Czerwone Diabły miały obowiązek wygrać. Tyle tylko, że trudno wygrać mecz, nie oddając celnego strzału. A tak właśnie grali podopieczni Oleha Zozulyi w pierwszej połowie.

Gdańszczanie również nie mogli pochwalić się szczególną skutecznością i przynudnawa pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem. Drugą zaczęli od zdobycia gola przyjezdni. Gdy w 25 minucie podwyższyli na 2:0, zaczęło zanosić się na niespodziankę. Gospodarze atakowali, strzelali, ale bez skutku. Dopiero w 35 minucie akcję Dominika Lemańczyka wykończył Jefferson Rocha. Na minutę przed końcem meczu, po zagraniu Vitalyego Kolesnika wyrównał Oleh Kryvko, jak dotąd najskuteczniejszy strzelec w ekipie z Chojnic.
Do zdobycia kompletu punktów zabrakło niewiele. W ostatniej sekundzie meczu z dystansu potężnie huknął Janis Pastars. Kibice zerwali się z krzesełek, chcąc fetować zwycięskiego gola, ale piłka minęła słupek bramki gości po niewłaściwej stronie i mecz zakończył się podziałem punktów. Po czterech kolejkach Red Devils Chojnice zajmuje w tabeli 1 ligi futsalu czwarte miejsce, z dorobkiem siedmiu punktów. Kolejny mecz chojniczanie rozegrają w sobotę, w Białymstoku z miejscowym Futbalo i będzie to na pewno trudniejsza przeprawa, niż pojedynek z AZS Gdańsk.
T. M. Gliszczynski. Fot. Ł.C.

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe