Pseudodziennikarstwo jest jak szambo – śmierdzi

Tezę zawartą w tytule udowodnię kilkoma argumentami, a czytelnicy wyrobią sobie zdanie na ten temat. Dziennikarka pyta mnie pisemnie o wydaną decyzję o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego- poinformował burmistrz w korespondencji do redakcji.

3 września 2025  11:10

Opozycja polityczna nigdy nie będzie miała realnego wpływu na rozwój miasta, ponieważ posługuje się manipulacją, a również kłamstwem – poinformował burmistrz. |   |  fot. ilustrac. (pe)

Odpowiadam pisemnie, że „do 40 miejsc” należy interpretować, że może być np. 12 i informuję, że inwestycją parkingową w ogrodzie sióstr chcę objąć tylko klepisko wyjeżdżone przez samochody. Dziennikarka pyta mnie pisemnie o wydaną decyzję o ustaleniu lokalizacji inwestycji celu publicznego. Odpowiadam pisemnie, że „do 40 miejsc” należy interpretować, że może być np. 12 i informuję, że inwestycją parkingową w ogrodzie sióstr chcę objąć tylko klepisko wyjeżdżone przez samochody. Żadnej ingerencji w zieleń. W tytule artykułu na portalu radnego Kamila Kaczmarka nie jest napisane do 40 miejsc tylko jest zapis 40. To jawna manipulacja.

Następnie zarzuca mi się, że radni nie będą mieli na nic wpływu, ponieważ warunki zabudowy umożliwiają lokalizację 40 miejsc parkingowych. Jest to kompletna bzdura, bo są to tylko warunki, na podstawie których powstanie koncepcja i ona będzie konsultowana z radnymi i zainteresowanymi mieszkańcami. Jak sama nazwa mówi „koncepcja”, to można ją zmieniać i może być wielowariantowa. Po zaakceptowaniu koncepcji powstaje projekt, tak więc zarzut, że radni nie będą mieli na nic wpływu jest zupełnie nieuprawniony.

Argument trzeci. W całym artykule nie ma ani jednej mojej wypowiedzi, a artykuł mówiąc krótko jest o mnie. Po co dziennikarka pyta, ja odpowiadam, a ona nie zamieszcza mojej odpowiedzi. Ja wiem dlaczego, bo ona jest niewygodna. Jaki jest sens pytania i pomijania odpowiedzi. To jest właśnie pseudodziennikarstwo.

Argument czwarty - lansowanie swoich. W tekście występuje oczywiście właściciel portalu Kamil Kaczmarek, który twierdzi, że ja daję radnym „ułudę wyboru”. Znowu zarzut chybiony, ponieważ przed każdą sesją jest spotkanie koalicyjne i radni wiedza, co będą głosować i akceptują proponowane rozwiązania. Na PiS w Chojnicach (a szefem klubu PiS został Kamil Kaczmarek) nigdy nie będę liczył i mówiąc krótko, współpracy nie ma żadnej. Ze strony radnych PiS poza Krzysztofem Pestką jest tylko destrukcja i rzucanie kłód pod nogi. Kolejnym bohaterem artykułu jest oczywiście Zdzisław Januszewski. Nie mogło zabraknąć też Michała Gruchały. Cichym bohaterem tych wypocin jest była kandydatka na burmistrza, a  dzisiaj dziennikarka tego portalu Monika Smól.

Dlaczego napisałem, że takie dziennikarstwo to szambo? Oto kilka przykładów  z treści:

Nazywany jestem burmistrzem ostatniej kadencji, czy to jest Państwa zdaniem normalne traktowanie urzędującego burmistrza? Kolejny przykład, to deklaracja, którą dziennikarka zawarła na zakończenie artykułu,  zacytuję w całości Opozycja chce mieć realny wpływ na to, co się w mieście dzieje i daleko jej od bycia tubą urzędu czy burmistrza - zauważa Czytelnik portalu chojnice24. - Jak pokazują ostatnie wydarzenia, czasem nawet koalicjant potrafi się "urwać" i zagłosować inaczej niż większość koalicjantów burmistrza. To sygnał, że coś się w Chojnicach zmienia na plus. Myślę, że do końca kadencji zmieni się jeszcze wiele. Moja odpowiedź na taką manifestację jest bardzo prosta. Opozycja nigdy nie będzie miała realnego wpływu na rozwój miasta, ponieważ jest opozycją polityczną, destrukcyjną, posługującą się manipulacją, a również kłamstwem. To urwanie, o którym pisze pani „redaktor” dotyczy głosowania nad przyznaniem panu radnemu Antoniemu Szlandze tytułu Zasłużonego Obywatela Chojnic. W głosowaniu było 8 do 8 i przesądził głos Marka Szanka, jeszcze wtedy członka koalicji, który się wstrzymał. Nasz błąd polegał na tym, że kilkoro radnych było nieobecnych. Używanie tego argumentu, w dyskusji o ilości miejsc parkingowych jest moim zdaniem - użyję polskiego słowa - zwykłym świństwem.

 „Redaktor” Smól stawia również zarzut, że otrzymała ode mnie odpowiedź na pytania po kilu dniach. Pocieszę, że odpowiedź na paszkwil zamieszczony na portalu Kamila Kaczmarka dostaje pani następnego dnia. Reasumując. Czego bym w mieście nie chciał zrobić, to zawsze będzie zarzut o brak współpracy z opozycją i ten zarzut przyjmuję, bo nie chcę współpracować z radnymi PiSu i panią Marzenną Osowicką. Zawsze będzie krytyka. Zawsze będzie manipulacja, ale w przyszłość należy spojrzeć z optymizmem, bo za kilkanaście miesięcy zobaczą Państwo piękny parking z powierzchnią biologicznie czynną, zadbaną i wypielęgnowaną zieleń, a dzisiaj mamy jak nie pada to klepisko, a jaka popada, to bagno. Ciekawe, że przez ostatnich kilkanaście lat nikt nie inicjował jakichkolwiek działań w tym obszarze, nikt z opozycji…

Burmistrz Miasta Chojnice dr inż. Arseniusz Finster