Przełamanie w meczu Chojniczanki

W zaległym środowym spotkaniu 12 kolejki Betclic 2 Ligi doszło do starcia zespołów, które w tym sezonie rozczarowują. Chojniczanka znajduje się w strefie spadkowej, a Hutnik Kraków ostatnie zwycięstwo odniósł 17 września, czyli ponad miesiąc temu.

22 października 2025  19:22

Trzecie zwycięstwo w tym sezonie odniosła Chojniczanka a zwycięskiego gola z rzutu karnego zdobył Sabala.   |  fot. screen TVP Sport

Chojniczanka - Hutnik Kraków 2:1 (1:1)

Gole: 0:1 Guerrier (5), 1:1 Marcin Kozina (34), 2:1 Valerijs Sabala (70-k.).

Chojniczanka: Damian Primel, Jakub Goliński, Dmytro Yukhymowych, Oleksii Bykov, Dariusz Kamiński (75 Mateusz Bąkowicz), Patryk Olejnik, Shun Shibata (71 Błażej Szczepanek), Joao Guilherme (86 Damian Nowacki), Bartłomiej Eizenchart, Marcin Kozina (86 Maciej Firlej), Valerijs Sabala.

Kartki: 52. Primel (CHO) – 45+2. Burka (HUT) 90+6. Hoyo-Kowalski (HUT).

Pierwsza połowa była wyrównana a obie drużyny grały na podobnym poziomie, stwarzając podobną liczbę sytuacji bramkowych. Na pewno zaskoczeniem był fakt, iż goście objęli prowadzenie już w 5 minucie, jednak nie przełożyło się na to, iż zaczęli dominować na boisku. Chojniczanka doprowadziła do wyrównania w 34 minucie, a na listę strzelców wpisał się Kozina. Wynik po pierwszej części gry pozostawał otwarty zapowiadając dalsze sportowe emocje w drugiej połowie, gdzie często dochodzi do przełamania jednej z ekip. 

Po przerwie pierwsze minuty należały do gości, bowiem zdecydowanie częściej byli w posiadaniu piłki. W miarę upływu czasu gospodarze przycisnęli i to oni byli częściej pod bramką rywali. W 70 min. po rzucie karnym, po wcześniejszym faulu na zawodniku Chojniczanki, pewnym egzekutorem był Sabala. Chojniczanka dominowała, ale i swojej szansy z kontrataku szukali zawodnicy Hutnika. W doliczonym czasie gry goście za wszelką cenę chcieli doprowadzić do remisu, było sporo zamieszania i nerwowej gry, jednak defensywa Chojniczanki błędu nie popełniła. Było to dobre spotkanie a doświadczenie i jakość gry gospodarzy zapewniła im trzy punkty na koncie, jednak nadal znajdują się w strefie spadkowej.

Konferencja po meczu - zobacz

(red.) Fot. Rmak.