Panie, ale ja tylko do szewca chcę buty zanieść – mówi do policjanta chojniczanin. Ale ten grzecznie zakazał przejścia. - O co chodzi, co się dzieje?
10 stycznia 2012 13:06Zdezorientowani byli przed południem chojniczanie, którzy przechodzili w okolicach sądu i Aresztu Śledczego, gdzie przez kilkadziesiąt minut pracowali policjanci, strażacy oraz pogotowie, a także służba więzienna. Były to na szczęście tylko ćwiczenia, a ich scenariusz przewidywał podłożenie ładunku wybuchowego.
- Były to ćwiczenia dowódczo - sztabowe dotyczące koordynacji działań w czasie ataku terrorystycznego. Scenariusz zakładał podłożenie ładunku wybuchowego w areszcie śledczym – informuje Magdalena Stolp, p.o rzecznika prasowego chojnickiej policji.
- Policjanci zamknęli więc kilka sąsiadujących z Aresztem Śledczym ulic, udzielili pomocy przy ewakuacji osób z zagrożonego budynku, poinformowali też i współdziałali z jednostkami ratowniczymi – Pogotowiem Ratunkowym i Strażą Pożarną, a także podjęli działania operacyjne za sprawcą podłożenia ładunku oraz prawidłowo wykonali czynności dochodzeniowo – śledcze.
- Takie ćwiczenia mają na celu przede wszystkim podnoszenie skuteczności naszych działań. Pozwalają ocenić koordynację różnych służb pracujących na miejscu zdarzenia, w tym przypadku Służby Więziennej, Pogotowia, Straży Pożarnej i Policji. Sprawdzamy czas reakcji i posiadany sprzęt. Oceniamy też możliwość wystąpienia ewentualnych trudności w przypadku zaistnienia rzeczywistego zdarzenia – informuje Magdalena Stolp. - Co tam pali się coś, czy co, że nawet butów nie mogę zostawić u szewca? - reagowali chojniczanie.
Tekst i foto: (olo)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
depcze sie prawa obywateli.
Zawsze nigdy nie będzie winny :)
Bomba w Chojnicach to chyba jedynie kartoflana, ale pamietaj cwaniaczku, ze to byly ćwiczenia, nawet wojsko jak je urządza to daje komunikat dla ludzi zamieszkujących terenu wokol poligonu, a czy ty wiesz ze w Anglii podczas II wojny św zolnierze jak chcieli przejechac na skroty to pytali wlascicela o zgodę? więc nie pajacuj jak nie masz pojęcia.
Jestem ciekaw jakbyście zareagowali gdyby rzeczywiście zaatakowano areszt lub inny urząd, a wasze chałupy poszły z dymem podczas ewentualnej eksplozji? Wtedy byście pisali petycje, czemu służby nie ćwiczyły na wypadek takiej sytuacji! Patrzycie tylko na koniec własnego nosa! I co mieszkaniec, korona z głowy Ci spadła że nie mogłeś do domu wrócić?
zgadzam sie z przedmowca to naprawde paranoja i kompletny brak poszanowania dla obywateli.zapomnieli chyba ze to miasto gdzie mieszkaja ludzie a nie poligon
Róbcie sobie te wasze ćwiczenia, ale w cywilizowany sposób, jak to się praktykuje w innych krajach UE. Nie może być tak, że wychodzę do miasta, a potem uniemożliwia mi się powrót do mieszkania, paranoja, ciężko było dąć stosowny komunikat? Tylko w Polsce jak jakiś byle oszołom jedzie towarzyszy mu eskorta kilkunastu radiowozów itp. Mundur w Polsce nadal rządzi i decyduje, ze nie mogę wejść do domu. Skandal. Jak zawsze przygotowani, ale jak dojdzie do sytuacji kryzysowej to jak zawsze klapa totalna, czego mieszkańcy tego kraju nieraz doświadczyli na sobie. Pozdrawiam