Kronika wydarzeń, prezentacje twórczych środowisk i instytucji - te składniki będą ważnymi częściami Kwartalnika Chojnickiego. To nowe wydawnictwo na lokalnym rynku. Nie tylko zdaniem autorów niezwykle potrzebne.
17 października 2012 09:00Pomimo faktu, iż na chojnickim rynku wydawniczym od lat już funkcjonują "Zeszyty Chojnickie i "Baszta", Ale "Kwartalnik..." ma inna formułę i zawartość. Poza tym jest otwarty na wszelkie sugestie. Takie jest zamierzenie współtwórców tego periodyku, który wczoraj (16.10.) miał swą uroczystą premierę w czytelni Miejskiej Biblioteki Publicznej.
Ma być to pismo społeczno -kulturalne a na tej niwie w naszym mieście działa wiele osób, zatem i tematów nie powinno zabraknąć. Już pierwszy numer daje przedsmak tego, co będzie w następnych wydaniach. Redaktorem naczelnym Jest Kazimierz Jaruszewski (prezes ChTPN) a w kolegium redakcyjnym pracują: Mariusz Brunka - ten, który dał "ciepłą iskrę" do powstania kwartalnika, Beata Królicka - sekretarz redakcji i jej dobry duch, Tomasz Marcin Cisewski - aktywnie działający w Zrzeszeniu Kaszubsko - Pomorskim, Maciej Stanke - redaktor techniczny i autor starannej szaty graficznej wydawnictwa oraz Anna Maria Zdrenka - skrupulatnie odnotowująca najważniejsze wydarzenia w mieście.
Czego możemy spodziewać się po "Kwartalniku..."? - Ma być on syntezą zdarzeń i kroniką dziejów - wyjaśniał burmistrz Arseniusz Finster, który przewodniczy radzie programowej. Będą zatem obszerne publikacje o miejscach i ludziach, którzy tworzą życie społeczne i kulturalne miasta. Także wszelkie stowarzyszenia znajdą tu miejsce na obszerną prezentację swoich dokonań. Stałym elementem będą też kwartalne kroniki wydarzeń, dział poświęcony historii regionu, wreszcie - oficyna artystyczna, czyli przestrzeń do prezentacji lokalnych malarzy, poetów i innych twórców.
W pierwszym numerze możemy zaznajomić się dokładnie z historią i współczesnością chojnickiej biblioteki, zapoznać się z koncepcją budowy Bałturium, odświeżyć w pamięci dotychczasowe dokonania amatorskiego teatru kaszubskiego. Osobny artykuł jest poświęcony tegorocznej Nocy Poetów. Kazimierz Jaruszewski wspomina regionalistę Klemensa Szczepańskiego a także prezentuje raciąskie grodzisko. Zwieńczeniem "Kwartalnika..." jest kilka stron poświeconych malarskiemu talentowi Justyny Barwiny - Myszki.
Kwartalnik ma objętość 96 stron, lecz może być obszerniejszy, jak deklarowali członkowie kolegium redakcyjnego. Wydawnictwo jest bezpłatne, jest już dostępne w bibliotece, muzeum, Promocji Regionu Chojnickiego i punktach informacji turystycznej.
(ro)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Nie chcesz się naharować i zarobić to spróbuj swoich sił jak mówił Arseniusz Finster każdy może coś napisać - "Jak zaznaczył jeden z pomysłodawców burmistrz Arseniusz Finster, nowe wydawnictwo ma prezentować wydarzenia i problemy miasta. Zachęcał obecnych, aby spróbowali także coś napisać do następnych numerów."- Chojnice24 - wystarczą chęci
każdy tysiaczek jest fajny jak nie trzeba sie naharować. Stałymi "pisarzami" podejrzewam, że bedą: Kuffel, Brunka, Jaruszewski etc. Moge sie mylić, ale zobaczymy!
A ilu statystów...
Nic nie wnosząca publikacja sądząc po treści merytorycznej publikacji, znacznie więcej informacji znajdę w Internecie, jaki jest sens drukowania zlepku wydarzeń mających miejsce w naszym regionie, a wcześniej szeroko opisanych w mediach papierowych i elektronicznych. Może ten absurd ktoś wytłumaczyć?
Już tłumaczę - propaganda kosztuje! Dlatego też, na pierwszej stronie znowu Finster, dlatego "Rada Programowa" tego czegoś za nasze pieniądze to tacy "UCZENI" jak Mirosław Janowski - pewnie o zakładaniu kaloryferów też będzie wkrótce słowo wstępne. To co robi Finster i Jego ekipa to żenada zakrawająca na skandal. Ile to kosztowało? Zdajecie sobie z tego sprawę? Że na noclegownię miejską dla bezdomnych przeznacza się ok. 100 tysięcy? Natomiast na to pismo pewnie ok 15 tysięcy w jednym rzucie?