Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Chojnicach Joanna Gierszewska ostrzega przed zbyt pochopną zmianą dostawcy energii elektrycznej. Konsumenci zgłaszają bowiem kolejny problem z zawieraniem umów poza lokalem przedsiębiorstwa.
24 sierpnia 2012 14:55Na terenie powiatu chojnickiego pojawili się przedstawiciele Spółki Energetyczne Centrum S.A. z Radomia proponując konsumentom zmianę sprzedawcy energii elektrycznej. Przedstawiają się, że są z „energetyki” lub „centrum energetycznego”. W celu zachęcenia do skorzystania z oferty informują, iż opłaty za energię będą niższe niż dotychczas. Niestety, w rzeczywistości płaci się więcej.
Okazuje się, że w ramach umowy sprzedaży energii otrzymuje się dwa ubezpieczenia „Assistance Domowy” i „Assistance Medyczny” (np. 19,00 zł miesięcznie za pakiet podstawowy - płatność przy każdej regulacji rachunku za prąd). Umowę zawiera się na 5 lat. Wcześniejsza rezygnacja zagrożona jest bardzo wysoką karą umowną. Należy więc zachować szczególną ostrożność podczas wizyty przedstawicieli tej Spółki. Jeżeli więc konsument nie zorientuje się w porę, iż zawarł niekorzystną umowę – będzie zmuszony korzystać z usług Spółki zgodnie z warunkami zawartej umowy.
Należy mieć na uwadze, że oferta może przedstawiać pozorną oszczędność, gdyż konsument jest zobowiązany do opłacania dwóch rachunków. Pierwszy dotyczy usługi za energię elektryczną wraz z ubezpieczeniem. Drugi dotyczy usługi przesyłowej, za który obecny dostawca energii elektrycznej będzie nadal żądał opłat. Być może jest to dobra oferta dla firm, ale nie dla pojedynczego gospodarstwa domowego.
Istnieje podejrzenie, iż ww. spółka w zawieranych umowach nie poucza konsumentów o prawie odstąpienia od tego typu umowy w terminie 10 dni od jej zawarcia, oraz nie wręcza formularza oświadczenia o odstąpieniu od umowy (m.in. te kwestie są przedmiotem prowadzonego postępowania wyjaśniającego).
Zgodnie z obowiązującym prawem jeżeli konsument nie został poinformowany na piśmie o prawie odstąpienia, bieg terminu 10 - dniowego nie rozpoczyna się. W takim przypadku konsument może odstąpić od umowy w terminie 10 dni od uzyskania informacji o prawie odstąpienia (nie można jednak z tego powodu odstąpić od umowy po upływie trzech miesięcy od jej wykonania).
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie wszczął postępowanie sprawdzające, czy spółka Energetyczne Centrum z Radomia zawierająca umowy sprzedaży energii elektrycznej w czasie wizyt w domach konsumentów stosowała praktyki niezgodne z prawem.
Jeżeli chodzi o sprzedaż energii, najlepiej porównywać taryfy w Internecie. Natomiast, gdy konsument zamierza zmienić sprzedawcę energii elektrycznej (do czego ma prawo) - odpowiednie informacje na ten temat znajdzie na stronie Urzędu Regulacji Energetyki http://maszwybor.ure.gov.pl/. Na rynku energii elektrycznej działa kilkadziesiąt firm zajmujących się sprzedażą i obrotem energią elektryczną.
Należy się spodziewać, że będzie ich coraz więcej. Dlatego też konsumentów będą odwiedzać przedstawiciele innych tego typu firm, mamiąc ich „atrakcyjną” ofertą. Mając na uwadze coraz bardziej zmasowany „atak” na konsumentów różnego rodzaju akwizytorów i przedstawicieli - należy dokładnie czytać umowy, regulaminy i cenniki oraz nie dać się zwieść nieuczciwym akwizytorom.
Joanna Gierszewska
Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Chojnicach

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Głowacka ile ci płacą za pisanie bzdur na forach? Opłaca się? Szukam roboty, to pytam.
miało byc do "głowackiej" tępić oszustów
ja akurat nie rozumniem pytania tegoz typa powyżej... masz watpliwosci co do intencji pani rzecznik to wez sobie z ta firma podpisz umowe!
No, no ! widać, że nowoczesne techniki sprzedaży akwizytorom nie są obce. Nie ma to jak ściema podana jako komentarz.
Tego ubezpieczenia wcale nie trzeba koniecznie zawierać. Można wziąć gołą umowę. Ale moim zdaniem te pakiety są fajne. Szczególnie ten domowy. Jak macie jakąś awarię, to nie musicie rwać sobie włosów z głowy, kto wam to naprawi, tylko dzwonicie na Infolinie i oni wszystko załatwiają, a my nic nie dopłacamy.
Głowacka, może i nie trzeba zawierać tego ubezpieczenia, ale nikt o tym nie informuje. Wiem, bo moja mama się w to wpakowała i w ubezpieczenie też. Wkręcili ją kusząc, że wszystko będzie takie tanie. Podsuwali kwity do podpisu a ona naiwna im uwierzyła. Prawie zawału dostała jak zobaczyła pierwszy rachunek. Teraz nie śpi po nocach i płacze. Ma prawie 80 lat, nie sądziła, że to oszuści. A w internecie aż się roi od wpisów na ich temat. Takie oszustwo powinno być zakazane! Co za czasy nastały.
Odezwała się akwizytorka oszustów. Jakie to namolne skubańce są. Zależy im jak cholera aby ludzi wkręcać. Moja znajoma się na to złapała. Ma wyższy rachunek niż w Enei. I nie może się z tego cholerstwa już wycofać. Podobno miałaby zapłacić kare ok. 5 tyś. Pluje sobie w brodę jak diabli i ostrzega innych. Więc nie koloryzuj tu kombinatorko jedna.