Powalone drzewa, domy bez prądu

Mieszkańcy kilkudziesięciu miejscowości w woj. pomorskim nie mają prądu: linie energetyczne uszkodził wiatr, który silnie wiał w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Kilkanaście interwencji było związanych z koniecznością usunięcia połamanych drzew i gałęzi.   |  fot. ilustracyjne

Według pomiarów synoptyków najsilniej wiało w Łebie 100 km/h. W Ustce i Rozewiu 95 km/h. W głębi lądu, w Chojnicach około 80 km/h. W powiecie chojnickim strażacy interweniowali w Rytlu, gdzie wichura powaliła drzewo na drogę, w Brusach drzewo spadło na samochód. W Kosobudach, w Starym Młynie, w Lasce i Doręgowicach strażacy usuwali powalone drzewa i gałęzie tarasujące drogę.

Bez prądu są tysiące gospodarstw domowych na Pomorzu. Większość z nich na zachodzie regionu. Między innymi w rejonie Wejherowa, Luzina, Bytowa, Człuchowa, Czarnej Dąbrówki i Główczyc, Lipusza, Sierakowic, Kolbud, Tczewa, Zasilanie w tych miejscach ma powrócić do południa.

(red)

Silny wiatr poprzewracał choinki w fontannie miejskiej i w pobliżu centralnego świerku, na szczęście ten mocno osadzony nie poddał się wichurze.

fot. (m.n.)