Pogorzelcy z ul. Asnyka potrzebują pomocy przy odbudowie domu

Niedawno w pożarze został poważnie zniszczony dom przy ul. Asnyka, w którym zamieszkiwała samotna matka z dziewięciorgiem dzieci. Chwilowo mieszkają w miejskim hostelu przy ul. Piłsudskiego.

Rodzina straciła cały swój materialny dobytek.   |  fot. zrzutka.pl

Jak przekazał na konferencji prasowej wiceburmistrz Adam Kopczyński, który zresztą jest sąsiadem pogorzelców, zdecydowali się oni odbudować swój dom. Urząd Miejski poprosił Dariusza Rząskę, który często pełni rolę inspektora nadzoru przy miejskich inwestycjach, by pomógł w wycenieniu poniesionych szkód.

- Na pewno nie obejdzie się bez pomocy lokalnych przedsiębiorców z branży budowlanej. Szacujemy, że koszt odbudowy i remontu, to 300 – 400 tys. zł. Do teraz zostały zorganizowane trzy zbiórki pieniężne na rzecz poszkodowanych. W Technikum Leśnym w Tucholi, gdzie uczy się z tej rodziny tegoroczna maturzystka, zebrano ok. 15 tys. zł oraz deklarację darmowej dostawy drewna na odbudowę od jednego z przedsiębiorców; w ratuszu zabraliśmy 700 złotych; a podczas niedawnego festynu w SP7 ponad 6 tys. zł – przekazał Adam Kopczyński.

W tej chwili oprócz różnego rodzaju zasiłków losowych rodzina z ul. Asnyka otrzymuje do końca roku szkolnego bezpłatne posiłki realizowane w SP7, ponadto czworo najmłodszych dzieci pojedzie na letnie kolonie organizowane nad Bałtykiem przez Chojnickie TPD.

Więcej informacji w relacji video z konferencji oraz na zrzutka.pl, skąd pochodzą zdjęcia w artykule.

(je)