Nie tylko z powodu jubileuszu tegoroczny dorobek sztabów WOSP w naszym powiecie jest tak imponujący. Sumując efektywność wszystkich wolontariuszy w powiecie mamy 108 572,94 zł. To absolutny rekord!
11 stycznia 2012 13:30
Podczas XX Finału, WOŚP zbierała pieniądze na urządzenia do ratowania życia wcześniaków i pompy insulinowe dla kobiet ciężarnych chorych na cukrzycę.
Składa się na to rezultat sztabu w Chojnicach, gdzie przeliczono ogółem 69 106,94 zł. W tej kwocie mieści się zbiórka prowadzona w gminie Chojnice - 9673,29 zł, gminie Brusy - 5188,42 i gminie Konarzyny - 1760,17. Na ten wynik wpłynęła bezprecedensowa licytacja na portalu allegro. O północy z poniedziałku na wtorek zakończyła się aukcja, na której chojnicki sztab WOŚP sprzedał Jezioro Charzykowskie za sumę 20 tysięcy i 100 złotych!
Przez cały rok 2012 Panią i Władczynią Jeziora Charzykowskiego zostaje Pani Agnieszka Legin, obecnie mieszkanka Katowic - rodowita chojniczanka. Jednakże samą licytację przebił ktoś inny także z południa Polski. I dodajmy jeszcze inicjatywy z gminy Czersk. W Ośrodku Kultury w Rytlu odbył się po raz pierwszy Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zebrano kwotę 4366 zł + 1 frank, 2 korony czeskie i 1,20 centów. W samym Czersku Orkiestra też grała głośno i efektywnie, zbierając ok. 15 tysięcy złotych.
Tyle o liczbach - one są najważniejsze w całej akcji. Ale równie ważne jest nastawienie do tego ruchu społecznego. - To szatańska organizacja, nie będę wrzucać pieniędzy - z taką reakcją spotkał się Emanuel Orman, jeden z wielu wolontariuszy. Ale były i inne, wzruszające: - podszedł do mnie młody ojciec z ośmioletnią córką - opowiada inna wolontariuszka. - Opowiedział nam, że osiem lat temu karetka ze sprzętem nefrologicznym uratowała jej życie, sama dziewczynka zaś zadeklarowała, że za rok też będzie zbierać pieniądze. W tym przypadku nie ma mowy tylko o prostym mechanizmie długu wdzięczności, tylko przejawie tego, że zdrowe i dobre relacje międzyludzkie nie należą do rzadkości.
Kto odczuje świadczenie dobra na jego rzecz, powinien czynić podobnie. I ten cel, czyli pozytywne zmiany w mentalności polskiego społeczeństwa, wyzwolenie ludzkiej solidarności to drugi może nie planowany, ale bardzo pożądany skutek 20 - letniego działania WOŚP w całym kraju, jak i w Chojnicach. Od 1993 roku wiele się zmieniło - ta zbiórka jest bardziej sformalizowana, ale istota działania jest podobna - ludzie młodzi duchem i ciałem zbierają pieniądze i są też sprawcami wielu pozytywnych kulturalnych, sportowych, rekreacyjnych zdarzeń w centrach miast, miasteczek i wsi, by w tym chłodnym, czasem nieraz mroźnym dniu urządzić karnawał rodem z Rio de Janeiro. A jak pierwszy finał wyglądał 20 lat temu ciekawie opowiada o tym na swoim blogu Jacek Studziński www.studzik.blogspot.com. Lektura warta uwagi.
(ro)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Emek - szatański ministrant ;-)