Pod Krojantami dopisała pogoda i frekwencja

Tradycyjnie w pierwszą niedzielę września (3.09.) przy pomniku 18 Pułku Ułanów Pomorskich z Grudziądza oraz na polu szarży pod Krojantami z 1.09.1939 odbyły się uroczystości patriotyczno – religijne oraz inscenizacje historyczne.

Od 1966 roku w pierwszą niedzielę września pod pomnikiem 18 Pułku Ułanów Pomorskich przypominana jest pamięć tych, którzy heroicznie walczyli w 1939 roku w obronie Polski.   |  fot. (je)

Jak już pisaliśmy, początkowo tegoroczne obchody 84 rocznicy słynnej szarży miały z powodu oszczędności finansowych ograniczyć się jedynie do uroczystości przy pomniku. Jednak z inicjatywy Wojewody Pomorskiego Dariusza Drelicha udało się znaleźć dodatkowe środki finansowe, które pochodziły głównie ze spółek Skarbu Państwa. Nie omieszkał za to podziękować wicewójt Janusz Szczepański, który reprezentował władze Gminy Chojnice.

W swym wystąpieniu powitał gości uroczystości, ale szczególnie serdecznie „opokę pamięci o ułanach”, czyli Kazimierę Szark z  Nowej Cerkwi. Po nim głos zabrała opiekun Izby Pamięci przy Szkole Podstawowej im. 18 Pułku Ułanów Pomorskich w Nowej Cerkwi, czyli jej dyrektor Alicja Kamińska.

Następnie prowadzący całą uroczystość Roman Guzelak poprosił o zabranie głosu prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Karola Nawrockiego, wojewodę pomorskiego Dariusza Drelicha oraz Marka Jeleniewskiego. Gość z Bydgoszczy przekazał pozdrowienia od Prezydenta Bydgoszczy Rafała Bruskiego, który nie mógł osobiście przybyć do Krojant, gdyż tego samego dnia w stolicy województwa kujawsko – pomorskiego były obchody rocznicy walk wycofujących się jednostek Wojska Polskiego oraz polskich mieszkańców Bydgoszczy z niemieckimi dywersantami.

Wśród pocztów sztandarowych był także sztandar Miasta Bydgoszczy. Marek Jeleniewski odsłonił razem z synem kpt. Janusza Pasturczaka Markiem ufundowaną przez miasto Bydgoszcz tablicę pamiątkową poświęconą 11 Dywizjonowi Artylerii Konnej z Bydgoszczy, którego 2 bateria wspierała ułanów pod Krojantami. Właśnie proporczyk tego oddziału wraz z 4 proporczykami szwadronów ułanów pomorskich jest umieszczona na pomniku.

Po Apelu Pamięci nastąpiło składanie kwiatów. Jako pierwsi, z pomocą prezesa OSP Gminy Chojnice Józefa Januszewskiego, wieniec złożyli Kazimiera Szark oraz córka weterana walk Jadwiga Dunin – Szpotańska. Na zakończenie tej części uroczystości okolicznościowy montaż słowno – muzyczny zaprezentowały uczennice SP w Nowej Cerkwi. Następnie przy pomniku ułanów polową mszę świętą odprawił ks. kanonik Andrzej Szopiński.

Kolejnym elementem rocznicowych uroczystości jest tzw. część plenerowa. Tradycyjnie poprowadził ją Jerzy Hanisz z pomocą Piotra Eichlera. Jej pierwszym punktem była prezentacja bryczek i powozów. Po niej była inscenizacja pt. „Porucznik Kazimierz Mastalerz i porucznik Stanisław Maczek w wojnie polsko-bolszewickiej 1920 r.”, podczas której nie zabrakło oczywiście i kozaków. Po musztrze szwadronu kawalerii był punkt kulminacyjny imprezy plenerowej, czyli inscenizacja pn. „Szarża 18 Pułku Ulanów Pomorskich pod Krojantami z 1 IX 1939 r. i udział kawalerzystów w walkach z Niemcami w Polskich Silach Zbrojnych na Zachodzie 1940-1945”. Do wysłuchania koncertu zespołu „Elice” z rockowymi przebojami z lat 70 i 80 ub. wieku, który zamykał wczorajsze widowisko, zachęcał Jerzy Hanisz, zamiast od razu iść na szczelnie wypełnione parkingi.

W br. wyraźnie mniej było zaprezentowanego sprzętu używanego przez Wojsko Polskie. Najprawdopodobniej jedyną nowością był importowany z Korei Płd. czołg K2, chętnie używany, jako „trybuna” do oglądania pokazów. Oczywiście nie zabrakło stoisk z gadżetami militarnymi, zabawkami, były nawet i książki. Była także okazja nabyć kubek z podobizną Stalina. Jak ktoś zgłodniał, to mógł posilić się grochówką za 16 zł, hot-dogiem za 12 zł czy porcją bigosu za 20 zł.

Może warto w 2024 rozważyć uruchomienie dodatkowych i bezpłatnych pociągów na linii Chojnice – Rytel – Chojnice lub Chojnice – Czersk – Chojnice wraz z ustawieniem tymczasowego przystanku opodal przejazdu kolejowego, który jest kilkaset metrów od pola szarży? Dzięki temu wyjazd z parkingów mógłby trwać zdecydowanie krócej, gdyż wtedy goście z ościennych powiatów (i nie tylko) swoje auta zostawiliby przy chojnickim dworcu.

(je)