Jednym z sobotnich spotkań Betclic 2. ligi był mecz Wisły Puławy z Chojniczanką. Goście byli zdecydowanym faworytem tego meczu, tym bardziej, iż są praktycznie pewni gry w barażach w tym sezonie.
10 maja 2025 14:02Kibice klubu z Puław liczyli na to, że ich drużyna raz jeszcze sprawi niespodziankę, lecz tym razem w starciu z Chojniczanką. Płonne to były nadzieje, bowiem zespół gości wygrał na ich terenie 4:1. | fot. ilustrac./Rmak
W odmiennej sytuacji znajdowali się gospodarze, którzy musieli walczyć o ligowy byt, a porażka mogła im te plany przekreślić. Dla Wisły każdy zdobyty punkt jest dla niej niezwykle cenny, a dodatkowo puławianie chcieli wziąć rewanż za dotkliwą porażkę z Chojniczanką z pierwszej rundy (0:4). Przypomnijmy, iż w minionej kolejce ekipa gospodarzy pokonała w Krakowie jednego z kandydatów do awansu, czyli Wieczystą Kraków 2:1, co miało być motywującym czynnikiem dla gospodarzy w spotkaniu ze znacznie wyżej notowanym zespołem z Chojnic.
Wisła Puławy - Chojniczanka 1:4 (1:0)
Chojniczanka: Antkowiak – Bąkowicz, Goliński, Czajka, Tkocz (69 Gołębiowski) – Kamiński, Szczepanek, Olejnik (46 Żywicki), Zylla (90 Romanik), Stefaniak – Biskup (58 Branecki). Trener: Damian Nowak.
Gole: 16. Juszczyk (Kar.) – 48. Kamiński (Kar.), 82. Gołębiowski, 86. Czajka, 90. Kamiński
Kartki: 38. Dziedzic (PUL), 45+1. Gałązka (PUL), 60. Waliś (PUL) – 4. Olejnik (CHO), 15. Stefaniak (CHO), 66. Tkocz (CHO)
Pomimo, że to Chojniczanka już 2 min. zagroziła rywalowi, w wyniku czego skutecznie interweniował bramkarz miejscowych, to w 16 min. po pewnie wykonanym rzucie karnym Wisła wyszła na prowadzenie. W miarę upływu czasu żadna z drużyn nie potrafiła stworzyć sobie dogodnych sytuacji podbramkowych mimo akcji z obydwu stron. Pierwsze 45 min. mimo przewagi gości to jednobramkowe prowadzenie ekipy z Puław.
Sytuacja diametralnie po przerwie zmieniła się dla Chojniczanki, która po rzucie karnym w 48 min. po uderzeniu Kamińskiego doprowadziła do wyrównania. Kiedy wszystko na to wskazywało, że spotkanie może zakończyć się remisem to w 82 min. po zamieszaniu w polu karnym gospodarzy Gołębiewski trafił do siatki rywala. Dwie min. później było już 3:1 a na listę strzelców wpisał się Czajka. Jakby tego w tej piorunującej końcówce było mało to na 4:1 w 90 min. podwyższył Kamiński który po dośrodkowaniu głową skierował piłkę do siatki. Wisła Puławy nie wykorzystała atutu własnego boiska i utrudniła sobie walkę o utrzymanie w Betlic 2. lidze. Aktualna tabela - tutaj.
W niedzielę 18 maja o godz. 19:30 u siebie Chojniczanka podejmować będzie Wieczystą Kraków. To będzie wyjątkowy mecz również dlatego, że klub tego dnia podziękuję Tomaszowi Mikołajczakowi za jego długoletnia grę w I drużynie Chluby Grodu Tura.
(red.)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe