Piłkarska kanonada w Chojnicach

Sobotnie spotkanie (23.08.) Chojniczanki z KKS Kalisz może mieć znaczenie dla układu tabeli. Obie ekipy wchodzą w tę kolejkę po mieszanych rezultatach i w niedalekiej perspektywie będą szukać punktów, które ustabilizują ich pozycje.

23 sierpnia 2025  09:11

To była fantastyczna wymiana ciosów, ale ten ostatni zadali goście doprowadzając do remisu.   |  fot. Rmak

Przypomnijmy. W dotychczasowych spotkaniach obydwu drużyn, a rozpoczęły się w 2020 r. sześciokrotnie zwycięsko z nich wychodziła Chojniczanka, zaś goście tylko dwa razy, co ciekawe nigdy nie padł remis! Jednak dzisiejszy mecz to konfrontacja dwóch drużyn, które dotychczas zgromadziły podobną liczbę punktów i cechują się umiarkowaną skutecznością, dlatego też to spotkanie może zadecydować o dalszej dynamice obu zespołów w pierwszej części sezonu.

Obie ekipy w tym sezonie rozegrały do tej pory po cztery mecze w II lidze. Zarówno Chojniczanka, jak i KKS Kalisz zgromadziły podobny dorobek punktowy rozłożony na jedno zwycięstwo, jedną porażkę i dwa remisy, co odzwierciedla wyrównany poziom tabeli w dolnej części stawki. Mecz piątej kolejki II Ligi rozpocznie się godzinie 18:00.

Chojniczanka – KKS Kalisz 3:3 (1:0)

Chojniczanka: Damian Primel , Mateusz Bąkowicz, Jakub Goliński, Oleksii Bykov, Maksymilian Tkocz, Damian Michalik (87 Mateusz Lisowski), Patryk Olejnik, Shun Shibata (60 Błażej Szczepanek), Dariusz Kamiński (60 Konrad Gutowski), Marcin Kozina (70 Bartłomiej Eizenchart), Maciej Firlej (60 Valerijs Sabala).

Gole: Marcin Kozina (8), Oleksii Bykov (63), Valerijs Sabala (64) - Bartłomiej Putno (48, 53), Kacper Skibicki (90+1).

Pierwsza połowa rozpoczęła się szybkim prowadzeniem Chojniczanki już w 8 minucie po golu zdobytym przez Kozinę. Obie drużyny miały swoje okazje do zdobycia bramki, ale piłka nie wpadała do siatki. Mimo to gospodarze mieli groźniejsze sytuacje, ale na przerwę schodzili z jedynym zdobytym golem, co stawiało ich w lepszej sytuacji w perspektywie kolejnych 45 minut.  

Po przerwie nie miało to już znaczenia, bo sytuacja zmieniła się diametralnie. Wkrótce po rozpoczęciu gry w 48 minucie Putino po rzucie karnym doprowadził do remisu, by ponownie w 53 minucie ten sam zawodnik dał prowadzenie przyjezdnym. Ta sytuacja nie podłamała gospodarzy, którzy zdeterminowani próbowali zmienić dla siebie niekorzystny rezultat. Zabójcze dla KKS-u okazały się dwie minuty, najpierw w 63 minucie Bykov doprowadził do remisu a w 64 prowadzenie Chojniczance zapewnił Sabala. Piłkarze KKS-u do ostatniej minuty próbowali zmienić niekorzystny dla siebie rezultat i udało się im to w doliczonym czasie gry. Ostatecznie po emocjonującym widowisku i sporej ilości bramek obie ekipy podzieliły się punktami.  

Konferencja prasowa po meczu - tutaj

(red.) Tabela flashscore.pl Fot. Rmak