Pijany uciekł z miejsca zdarzenia i schował się w szafie

Policjanci chojnickiej komendy zatrzymali 39-latka i 38-latkę, którzy wracając z imprezy, dachowali samochodem, po czym uciekli do domu. Policjanci, którzy ustalili miejsce zamieszkania uciekinierów, 39-latka znaleźli w szafie.

Okazało się także, że na mężczyźnie ciąży już zakaz kierowania za jazdę w stanie nietrzeźwości. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Odpowie również za stworzenie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym.   |  fot. KPP

W piątek w nocy, dyżurny chojnickiej komendy otrzymał informację o kolizji drogowej, do której doszło w miejscowości Silno, na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci. Okazało się, że osobowy ford prawdopodobnie dachował. Na miejscu jednak nie było żadnych osób, a w samochodzie znajdowała się krew. Policjanci natychmiast przeszukali pobliski teren, jednak nikogo nie znaleźli.

Następnie pojechali do miejsca zamieszkania właścicielki pojazdu, gdzie podczas rozmowy z domownikami na wannie zauważyli krew. Policjanci w mieszkaniu znaleźli schowanego w szafie mężczyznę, którzy zaprzeczył, aby uczestniczył w zdarzeniu drogowym. Para powiedziała policjantom, że pożyczyli samochód mężczyźnie, którego danych nie znali. Od obojga wyczuwalny był bardzo silny zapach alkoholu. 

Mundurowi przebadali mężczyznę, okazało się, że ma on w organizmie ponad promil alkoholu i zakaz kierowania pojazdami za wcześniejsze kierowanie w stanie nietrzeźwości. Od kobiety pobrana została krew do badań na zawartość alkoholu. Policjanci zatrzymali parę. 39-latek przyznał się, że to on kierował fordem.

KPP