Piękna wigilia, bo z myślą o bliźnich (foto, video)

Sala obrad nie pomieściła wszystkich chętnych, którzy w sobotę wieczorem przyszli do ratusza na spotkanie wigilijne dla potrzebujących. Trzeba było dostawiać stoły, ale jedzenia starczyło dla wszystkich.

Podczas miejskiej wigilii zebrani mogli skosztować świątecznych potraw.   |  fot. (olo)

Po mszy świętej w bazylice po raz drugi z rzędu potrzebujący, bezdomni i schorowani mieszkańcy Chojnic spotkali się w ratuszu na wigilijnej kolacji. Tym razem otrzymali pięć ciepłych dań – m.in. kapustę, pierogi, zupę. Mimo że było o wiele więcej osób niż w latach poprzednich, to jedzenia starczyło dla wszystkich.

Pokarm nakładali i roznosili burmistrz Arseniusz Finster, starosta Stanisław Skaja oraz radni i pracownicy Promocji Regionu Chojnickiego. Nie zabrakło też pomysłodawcy wigilii dla potrzebujących Zdzisława Januszewskiego z Akcji Katolickiej. - To już dwunaste takie spotkanie – mówi Januszewski. - Tak wiele osób przyszło na wigilię, że kto wie, czy nie trzeba będzie wrócić do organizowania jej w auli Liceum Ogólnokształcącego. Każdy otrzymał też paczkę do domu, w której znajdowały się potrzebne na święta – i nie tylko – składniki, m.in: mąka, cukier, olej.

Szkoda tylko, że kilka osób nie uszanowało wigilijnego spotkania i przyszło „pod wpływem”. Na szczęście zdecydowana większość potrafiła docenić trud i pracę innych. Jednak chyba jeszcze smutniejsze było zachowanie wielu innych chojniczan, którzy mimo prośby i apelu księdza, nie zostali chwilę po mszy, by podzielić się opłatkiem. Miało to być dzielenie się opłatkiem przez mieszkańców, ale większość z nich szybko opuściła kościół. Dlaczego?

Tekst i foto: (olo)

fotoreportaz.jpgrelacja_video.jpg

  1. 19 grudnia 2011  13:16   No ja też podziwiam, ale ...   anonim

    No ja też podziwiam, ale zachowanie ludzi w kościele żenujące, po co oni tam przychodzą? Widocznie na pokaz.

    0
    0
  2. 19 grudnia 2011  10:22   życzliwy   anonim

    Jestem pełen podziwu dla tej akcji.Wiem, że nie wszystkim można pomóc tak, jak by się chciało. Patrząc na tych ludzi widzę jednak, że to co robicie ma sens.Pozdrawiam i życzę wytrwałości.

    0
    0
  3. 19 grudnia 2011  09:06   Polak Polakowi wilkiem, jakby ...   anonim

    Polak Polakowi wilkiem, jakby go mogł to by go zeżarł, te wszystkie prośby nie skutkują, bo ludzie bezrobotnych i biednych postrzegają jako meneli, chociaż nie zawsze tak jest, a dla wielu przelamanie się oplatkiem z ludxmi bedacych w gorszej sytuacji jest nie do przyjecia, ile z nich na mszy tak naprawde zjednoczylo sie z Bogiem i bylo sklonnych przelamac sie oplatkiem? prawie nikt. Z roku na rok bedzie przybywac potrzebujących bo w kraju, mimo zapewnienia rzadu ze jest lepiej to jest coraz gorzej.

    0
    0