Park Wodny znów działa
Pogoda nadal jest w kratkę, ale miłośnicy kąpieli mają już alternatywę. Po remoncie można już skorzystać z Parku Wodnego. Na przełomie czerwca oraz lipca basen był nieczynny. Od wczoraj można się już znów kąpać i korzystać z atrakcji.
W ostatnich dniach sporo działo się na basenie. Teraz jest on już czynny. | fot. miastochojnice.pl
Zakończył się remont chojnickiego Parku Wodnego. Została wymieniona glazura w przebieralniach, prysznicach oraz toaletach, zmodernizowane i naprawione zostały zjeżdżalnie oraz wymienione inne części.
Wymieniono też 17 ton złoża filtrującego, a nowy wsad do filtrów, który zawiera aktywny węgiel, wpłynie na obniżenie zawartości chloru w wodzie. Prace kosztowały ok. 200 tysięcy złotych.
(olo), fot. miastochojnice.pl
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Temperatura wody w małej niecce podniesiona do 33 stopni! W dużej niecce 27 stopni. Kto wpadł na taki pomysł? To powyżej zalecanej maksymalnej temperatury 32 stopni. Człowiek po przejściu z dużej niecki do małej ma wrażenie, że zanurzył się we wrzątku.
..tylko narzekac potrafi...
Kto zapłacił za taką fuszerkę? Według słów Burmistrza miał być przetarg na projekt, wykonanie i nadzór robót. Jakoś nie mogę się tego przetargu doszukać, by z nazwy wymienić odpowiedzialnych za wykonanie i odbiór tak spartaczonych prac budowlanych. Źle wykonane spadki posadzek w szatni męskiej i pod prysznicami są przyczyną stojących kałuż wody. Posadzka do skucia i ponownego położenia na co najmniej 1/3 powierzchni. Kto odebrał tak wykonane roboty budowlane i zapłacił za to z publicznych pieniędzy? Instalacja prysznicowa dalej działa fatalnie. Mieszacze podają za zimną lub za gorąca wodę. Brak dostatecznego ciśnienia w części pryszniców, inne służą robią za bicze wodne, ponieważ zapchana jest połowa otworów wylotowych. Mogę mieć jedynie nadzieję, że prace związane ze złożem zostały wykonane poprawnie i chociaż ta cześć wydatków nie poszła na marne.
To ile ich jest na basenie?
Niby wyremontowany, a w niektórych szafkach nie ma mechanizmu zamknięcia, no i terminal nie działał.
Czy mniej chloru, gdyż jest węgiel? Niech ktoś wytłumaczy zależność i przybliży koszt wymiany filtra węglowego? Węgiel jest aktywny, najpierw wchłania, później oddaje, kto pokryje koszty wymiany złoża aktywnego węgla?