Pani M. Szczukowska i Pani M. Osowicka kłamią i oskarżają

Redakcja portalu otrzymała korespondencję od burmistrza z prośbą o publikację. - Świadome kłamstwo jest rzeczą potworną, ale wykorzystanie kłamstwa do oskarżania osoby publicznej nie mieści się w skali ocen, którą mógłbym zastosować.

Wojewódzki Konserwator Zabytków umożliwia lokalizację parkingu dla samochodów wśród zieleni.   |  fot. ilustrac.

Otóż na ostatniej sesji Rady Miejskiej Pani radna Osowicka stwierdziła, że zataiłem przed Radą, organizacjami społecznymi i mieszkańcami postanowienie Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Pytanie pierwsze, jak mogłem zataić, jeżeli to postanowienie jest w rękach Pani Osowickiej i Pani Szczukowskiej? Czy ja mam czytać wszystkie postanowienia, które przychodzą do Ratusza na Radzie Miejskiej albo komisjach? Ale to dopiero jest wstęp. Pani Osowicka nawiązując do wywołanego w 2019 r. planu miejscowego stwierdza, że w dawnym ogrodzie sióstr nic nie można zbudować, nawet parkingu. Oskarża mnie również, jakobym wydał decyzję o warunkach zabudowy, która jest sprzeczna z prawem.

Otóż wydałem decyzję lokalizacyjną inwestycji celu publicznego i jest ona zgodna z prawem. Jeżeli nie, to ma Pani radna narzędzia do potwierdzenia swojej tezy. Pod artykułem zamieszczę całe wystąpienie Pani Osowickiej. Zachęcam do odwiedzenia strony pani Moniki Szczukowskiej, która obwołała się Inicjatywą Ochrony Lasku. Tam pani Szczukowska publikuje cały dokument Konserwatora Zabytków i na stronie czwartej czytamy, cytuję: „Najkorzystniejsze dla walorów historyczno-kulturowo-krajobrazowych byłoby zachowanie tego terenu w formie ogólnodostępnego terenu ogrodowo-parkowego z zielenią komponowaną, dobraną i pielęgnowaną w sposób, który nie spowoduje przysłonięcia ekspozycji sylwety historycznego miasta. Fragmenty terenu mogą być przeznaczone jako parking dla samochodów osobowych z dużym udziałem zieleni towarzyszącej, którego konkretną lokalizację należy określić na rysunku.”

Tak więc Wojewódzki Konserwator Zabytków umożliwia lokalizację parkingu dla samochodów wśród zieleni. Nasza koncepcja parkingowa ma 18 miejsc postojowych i zajmuje ok. 250 m2. Pozostawiamy ok. 1500 m2 zieleni, którą będziemy pielęgnować, ale nie będziemy tam sadzić dużych drzew, żeby nie przysłonić ekspozycji sylwety historycznego miasta. Reasumując, mamy dokument, który obie Panie wykorzystały do oskarżania mnie. Celowo pominęły, bo nie wierzę, że nie doczytały, że Konserwator zgadza się na usytuowanie w tym obszarze miejsc parkingowych. Nie wzywam tych Pań do sprostowania, bo to nie ma najmniejszego sensu. Natomiast powtórzę jeszcze raz. Kłamstwo i oskarżenie połączone w jedno, to zwykła podłość.

Burmistrz Miasta Chojnice dr inż. Arseniusz Finster

Wypowiedź radnej Marzenny Osowickiej – (…) To ja w takim razie oświadczam, iż zapoznałam się dzięki właśnie osobom bardzo dbałym o nasze miasto, jego teren, piękne zaułki, że Pomorski Wojewódzki Konserwator Zabytków już sześć lat temu przesądził, jak powinien być zagospodarowany teren dawnego ogrodu sióstr przy ulicy Wysokiej. W swoim postanowieniu z 10 grudnia 2019 r. nakazał zachowanie całego tego obszaru jako terenu zieleni urządzonej, bez możliwości wprowadzenia innego przeznaczenia. Tymczasem mimo tej decyzji - decyzji obowiązującej - wciąż procedowane jest wydanie warunków zabudowy pod budowę parkingu na 40 miejsc. Z oświadczeniem wiąże się pytanie, dlaczego Pan

Burmistrz, dysponując od lat takim postanowieniem zataił je przed Radą, organizacjami społecznymi i mieszkańcami. Dlaczego nikt z nas, radnych, nie otrzymał informacji o tym, że Wojewódzki konserwator już w 2019 r. jednoznacznie zakazał jakiejkolwiek zabudowy tego terenu? Przypomnę, plan miejscowy dla tego obszaru został wywołany uchwałą Rady Miejskiej w lutym 2019 roku i nigdy nie został uchwalony. Nadal figuruje jako będący w opracowaniu. To oznacza, że wszelkie próby wydania decyzji o warunkach zabudowy są nie tylko nieuzasadnione, ale i sprzeczne z prawem. Skoro obowiązuje procedura planistyczna, to należy ją zakończyć, a nie omijać.

W postanowieniu Konserwatora czytamy jasno: z terenu należy wykluczyć lokalizację obiektów kubaturowych, wprowadzić zakaz zabudowy i pozostawić teren jako niezabudowany w celu ochrony otoczenia zabytków oraz ekspozycji sylwety historycznego miasta. To nie jest opinia, to warunek uzgodnienia planu, a więc akt, który wiąże władze miasta. Warto przypomnieć, że obszar ogrodu sióstr znajduje się w strefie ochrony konserwatorskiej Starego Miasta oraz w strefie ochrony ekspozycji jego sylwety. Każda zmiana terenu, każda ingerencja zagraża więc nie tylko zieleni, ale całemu krajobrazowi historycznemu Chojnic.

Nie można w imię doraźnych potrzeb parkingowych poświęcać tego, co stanowi o naszej tożsamości, o pięknie i historii miasta. Ten ogród jest częścią pamięci Chojnic, świadectwem troski, pracy i wiary sióstr, które przez dziesięciolecia służyły tu ludziom. Nie mamy moralnego prawa, by ten fragment historii przykrywać asfaltem, a dokładniej geokratą. A więc oczekiwania, z którymi chciałabym Państwa zapoznać. Jest to: Pierwsze - zawieszenie przez Pana Burmistrza postępowania w sprawie decyzji o warunkach zabudowy. Dwa - niezwłoczne zakończenie prac nad miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Trzy - uwzględnienie w projekcie planu zapisu o zieleni urządzonej zgodnie z decyzją konserwatora. Cztery - unieważnienie decyzji o lokalizacji inwestycji celu publicznego w tym miejscu. Niech ten teren pozostanie miejscem ciszy, zieleni i pamięci, nie symbolem arogancji władzy.

                                                                        Kliknij w postanowienie powiększ i czytaj wiecej!