O tajemnicy bursztynowej komnaty

Autor książki „Gustloff. Tajemnica bursztynowej komnaty" Krzysztof Piersa spotkał się z czytelnikami w Czytelni MBP. Przybliżył główny wątek powieści, dotyczący zatonięcia niemieckiego statku MS Gustloff i losów legendarnej bursztynowej komnaty.

Atrakcją spotkania była także możliwość nabycia kolekcjonerskich egzemplarzy książki, w których brzegi kartek mają kolor bursztynu.   |  fot. MBP

Krzysztof Piersa jest nie tylko terapeutą ds. uzależnień od gier, internetu i telefonów komórkowych oraz autorem poradników i powieści książek dla młodzieży, ale także zadebiutował jako pisarz kryminałów sensacyjnych opartych na faktach historycznych. „Gustloff. Tajemnica bursztynowej komnaty" to książka nawiązująca do II wojny światowej. Znalazły się w niej autentyczne wydarzenia i rzeczywiste postacie, a fikcyjni są tylko główni bohaterowie. 

Podczas spotkania autor opowiedział historię Gustloffa, statku szpitalnego, który zatonął 30 stycznia 1945 roku na Bałtyku na wysokości Słupska, podczas rejsu z Königsberg. Torpedy wystrzelił sowiecki okręt. Pisarz podkreślał, że zginęło według szacunków 8 tys. lub nawet 14-16 tys. osób. Była to większa katastrofa niż Titanica, a niewiele osób o niej wie. – „10 tys. osób, to jakby małe miasteczko zniknęło z powierzchni ziemi” – mówił Krzysztof Piersa.

Pisarz przedstawił także cztery teorie dotyczące losów bursztynowej komnaty. Jedna z nich zakłada, że znajdowała się ona właśnie na Gustloffie. Przybliżył tropy potwierdzające tę tezę i prawdopodobną rolę gauleitera Prus Wschodnich Ericha Kocha, który jednak nigdy nie zdradził, gdzie szukać komnaty. – „Czy to był przypadek? – Krzysztof Piersa kilka razy zadawał to pytanie, opowiadając o dziwnych zbiegach okoliczności. Podkreślił też, że ani Niemcom, ani Amerykanom, ani Rosjanom nie zależało na wyjaśnieniu okoliczności zatopienia Gustloffa. Zachowany dzwon okrętowy jest, co ciekawe, eksponatem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, jednak nie jest szczególne wyeksponowany i niełatwo go odnaleźć między innymi zbiorami, o czym przekonał się sam autor.

Czytelniczki, bo tylko panie przyszły na spotkanie, dowiedziały się, że autor znał tę historię z opowieści swojego dziadka, ale gdy w zeszłym roku na YouTube natrafił na filmik o Gustloffie, uznał, że to świetny temat i musi o nim napisać. Także wydawca zaakceptował pomysł, co więcej, zapadła decyzja o wstrzymaniu prac nad inną książką. „Gustloff. Tajemnica bursztynowej komnaty" trafił w gusta czytelników, bo jak mówił Krzysztof Piersa, książka zdobyła tytuł najczęściej odsłuchiwanego audiobooka w Empiku. Autor zdradził, że ma już zamówienie na dwie kolejne książki, dotyczące niewyjaśnionych historii z czasów II wojny światowej. Następna dotyczyć będzie tzw. złotego pociągu i kompleksu Riese. 

Zainteresowane treścią powieści czytelniczki dopytywały pisarza o szczegóły. Atrakcją spotkania była także możliwość nabycia kolekcjonerskich egzemplarzy książki, w których brzegi kartek mają kolor bursztynu, a potem otrzymania pamiątkowego wpisu. Nie zabrakło też zdjęć z pisarzem.

MBP