O projekcie planu miejscowego

Na listopadowej na sesji Rady Miejskiej miała miejsce dyskusja związana z projektem planu miejscowego dla tzw. ogrodu ss. Franciszkanek. O tym, na jakim etapie jest sprawa poinformował burmistrz Arseniusz Finster.

6 listopada 2025  10:32

Z inicjatywy grupy radnych opozycyjnych w porządku obrad znalazł się pkt. dotyczący udzielenia informacji, na jakim etapie jest obecnie sprawa uchwalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenu przy ulicy Wysokiej w Chojnicach.   |  fot. Rmak

- Panie Przewodniczący, Wysoka Rado, ja tą informację już przekazywałem na Komisji Komunalnej, ale jeżeli jest taka potrzeba, to jeszcze raz wrócimy do tematu – rozpoczął burmistrz. Uchwała Rady Miejskiej o przystąpieniu do sporządzania miejscowego planu tego stworzenia przestrzennego została podjęta 25 lutego 2019 roku i Wydział Planowania Przestrzennego przeprowadził 42 różne czynności. W tym punkcie włodarz obszernie przedstawił historię prac nad projektem planu miejscowego dla terenu przy ul. Wysokiej.

- Tymczasowo właścicielem tej nieruchomości, kiedy ten plan był wywołany, była firma PB Górski. W ogóle wywołanie tego planu wiązało się z wnioskiem przegłosowanym przez Radę Miejską, aby upoważnić burmistrza do zamiany nieruchomości z wykorzystaniem również majątku ZPM-u. I taka zamiana się dokonała. Miasto Chojnice stało się właścicielem tego terenu, który został objęty planem miejscowym. Nazwijmy to na roboczo Ogrodem Sióstr wraz z komunikacją do pogotowia ratunkowego wzdłuż budynku Starego Szpitala. W w tej chwili jest proces przekazywania tego terenu do ZGM-u. Oczywiście aktem notarialnym w drodze podwyższenia kapitału.

- Równolegle od pewnego dłuższego już czasu pracujemy nad planem ogólnym. I te plany miejscowe, a mamy ich kilkadziesiąt w realizacji, które nie wymagają potrzeby dokończenia wstrzymaliśmy, chcąc najpierw uzgodnić i przegłosować plan ogólny. Plan ogólny jest po uzgodnieniach, czyli jesteśmy właściwie w przededniu głosowania planu ogólnego. Tutaj muszą Państwo wiedzieć, że każdy plan miejscowy musi mieć koniunkcję, czyli musi być zgodny z planem ogólnym. Wróciliśmy z założenia takiego, że jeżeli nie ma potrzeby uchwalania tego planu na siłę, a kształt tego planu właściwie narzuca opinia Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który w tym terenie nie dopuszcza żadnych obiektów, ewentualnie może powstać parking, ale w otoczeniu zieleni, urządzonej i tak dalej - kontynuował włodarz.

- Wyszliśmy z założenia, że planów jeszcze nie kończymy. Najpierw plan ogólny, potem plan miejscowy. Teraz wydałem oczywiście decyzję lokalizacji inwestycji celu publicznego na podstawie przysługujących mi uprawnień i ona jest w mojej ocenie zgodna z zapisami, do których doszliśmy w tym planie. Sytuacja jest w tej chwili prawna taka, że Zakład Gospodarki Mieszkaniowej stworzył pewną koncepcję. Ja tą koncepcję prezentowałem publicznie. Konsultowałem ją z panem przewodniczącym samorządu nr 1.

- My przekazujemy nieruchomość, w momencie, kiedy uchwalimy plan ogólny, Wysoka Rada podejmie decyzję, czy uchwalamy ten plan miejscowy, który właściwie jest prawie przygotowany do uchwalenia, czy też nie uchwalamy tego planu, uznajemy Ogród Sióstr w tym kształcie, w którym chcemy go przywrócić, czyli urządzona zieleń z elementami małej architektury. Pojawia się siostra A. -Tumińska w tej chwili za sprawą pana posła Aleksandra Mrówczyńskiego i osiemnastomiejscowy parking w tamtym miejscu. Jeżeli będzie plan miejscowy, to wiadomo, że każdą inwestycję trzeba będzie uzgadniać z wojewódzkim konserwatorom zabytków.

- W momencie, kiedy takiego planu miejscowego nie ma, to takie uzgodnienia nie są tutaj konieczne. Chcę wyraźnie powiedzieć, że nie dążę do tego, żeby tutaj ogrywać swoją opozycję  decyzją lokalizacji celów publicznych. Chodziło mi o szybkość działania, po to, żeby zaprojektować i na wiosnę wybudować. Jeżeli państwo uznacie, że ten plan, a tak jak powiedziałem, on jest prawie gotowy, żeby go uchwalić, to będzie po uchwaleniu przez Wysoką Radę planu ogólnego procedowany na sesji Rady Miejskiej, bo Rada Miejska ma tylko właściwość odstąpienia od uchwalenia planu miejscowego. Rada Miejska podjęła uchwałę o wywołaniu, to Rada Miejska powinna albo ten plan uchwalić,) albo odstąpić od uchwalania tegoż planu miejscowego. Taki jest stan na dzisiaj – podsumował burmistrz.

Inwestycja w parking za „starym szpitalem” jest możliwa Pokazują to stare zdjęcia z 1995 roku jak ten teren był użytkowany, zmieści się parking i teren zielony z małą infrastrukturą – poiformował 6 listopada burmistrz na facebooku -  zobacz video.

(red.)