Nie każdy uczeń może uczestniczyć w lekcjach online

Mieczysław Struk w piśmie do Dariusza Piontkowskiego apeluje o zapewnienie wszystkim uczniom równego dostępu do wykształcenia, niezbędnych narzędzi do zdalnego nauczania i wsparcie dla nauczycieli.

Marszałek Struk apeluje do ministra edukacji o pilne działanie.   |  fot. Renata Dąbrowska

Jak pokazują dane, ponad 66 proc. nauczycieli na Pomorzu nie czuje się przygotowanymi do nauczania na odległość, wprowadzonego przez MEN z dnia na dzień. Jednak minister twierdzi inaczej – że 92 proc. szkół jest gotowych do takiego trybu nauki.

Komputerów wystarczy dla pięciu szkół. Co z resztą uczniów?

Pismo wyraża obawy samorządowców, dyrektorów szkół i nauczycieli, które docierają do marszałka województwa w związku z wprowadzonym zdalnym nauczaniem w szkołach od 16 marca 2020 roku. Wśród najczęstszych problemów wymienia się m.in. brak dostępu do Internetu i odpowiednich narzędzi, w tym komputerów. Na przykład w ciągu dnia rodzice pracują zdalnie i muszą korzystać z komputera, a w tym samym czasie odbywają się lekcje dzieci, nawet kilkorga rodzeństwa na raz.

Według marszałka Struka działania MEN w zakresie zabezpieczenia komputerów dla uczniów są dalece niewystarczające. W apelu czytamy: „Opierając się na danych prezentowanych przez Urząd Statystyczny w Gdańsku, muszę zauważyć, że tylko w województwie pomorskim, do szkół i placówek oświatowych uczęszcza niemal 300 tys. uczniów, których uczy blisko 25 tys. nauczycieli. Przeznaczenie więc w skali całego kraju około 186 mln zł z programu Polska Cyfrowa na zakup dla szkół sprzętu komputerowego, który ma posłużyć wszystkim polskim nauczycielom i uczniom do pracy zdalnej, jest przysłowiową „kroplą w morzu potrzeb".

Kwota ta zabezpiecza bowiem, przy oszczędnej kalkulacji, zakup około 74 400 laptopów, tj. 4650 sztuk średnio na jedno województwo. Taka liczba komputerów oznacza wyposażenie w niezbędny do zdalnego kształcenia sprzęt uczniów i nauczycieli z 4-5 dużych pomorskich szkół, np. z Chojnic, Luzina czy Banina, podczas gdy w województwie pomorskim funkcjonuje 3325 przedszkoli i szkół różnych typów".

Nauczyciele „w terenie" mają odmienne zdanie niż MEN

Do kształcenia na odległość w zaproponowanej przez MEN formie nie są także odpowiednio przygotowani nauczyciele. W badaniach ankietowych przeprowadzonych wśród 1500 pomorskich nauczycieli, aż 66,6 proc. z nich wskazało, że nie czuje się przygotowanymi do zajęć zdalnych.

W liście marszałka czytamy: „pomimo optymistycznych informacji Pana Ministra o 92 proc. szkół już w pierwszym okresie zawieszenia zajęć dydaktycznych gotowych do zdalnego kształcenia, opinia o gotowości szkół do takiego systemu pracy pomorskiego środowiska oświatowego i samorządowców, a więc osób mających konkretną wiedzę o funkcjonowaniu systemu oświaty „w terenie", jest odmienna. Stwierdzam też, że wprowadzenie „z dnia na dzień" na szkoły i placówki oświatowe obowiązku wykorzystania metod i technik kształcenia na odległość, bez uprzedniego przygotowania nauczycieli i uczniów do takiej formy kształcenia oraz bez zabezpieczenia ich w sprzęt komputerowy, stanowi dowód na brak jakiejkolwiek strategii Ministerstwa Edukacji Narodowej dotyczącej organizacji pracy jednostek systemu oświaty w okresie wprowadzonego przez rząd stanu epidemii".

Dokładanie pracy nauczycielom

Marszałek województwa pomorskiego wyraża również brak zrozumienia dla oczekiwań ze strony MEN, które wiążą się z ciągłym i natychmiastowym raportowaniem prac zarówno przez nauczycieli, jak i dyrektorów szkół i jednostki prowadzące. Mieczysław Struk napisał do ministra edukacji: „jednostki samorządu terytorialnego, a także szkoły i placówki oświatowe, z uwagi na stan epidemii i wprowadzone w związku z nim liczne ograniczenia, funkcjonują w utrudnionych warunkach komunikacyjnych. Nakładanie na nie dodatkowej i, w mojej ocenie, niczemu nie służącej sprawozdawczości, jest niepotrzebnym, w tym trudnym okresie zdalnego kształcenia, zakłócaniem ich pracy".

Struk: Potrzebna konkretna strategia działania

Marszałek w związku z trudną sytuacją uczniów i nauczycieli zaapelował do Dariusza Piontkowskiego o przygotowanie jasnej strategii działania, która zapewni bezpieczeństwo uczniów. Chodzi o systemowe rozwiązania w zakresie zapewnienia wszystkim uczniom, w tym uczniom o specjalnych potrzebach edukacyjnych, powszechnego i równego dostępu do wykształcenia, a także przygotowanie wszystkich dyrektorów szkół i nauczycieli do zdalnego kształcenia, w tym do pracy zdalnej z uczniami o specjalnych potrzebach edukacyjnych. Mieczysław Struk uważa także, że MEN powinno zapewnić wszystkim szkołom dostęp do narzędzi niezbędnych w zdalnym kształceniu.

Aleksandra Chalińska. Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego

  1. 3 maja 2020  11:17   Czlowieku uspokoj sie   Aldo

    Panie Struk zostawcie nas nauczycieli..za waszych czasow dopiero w pomorskim rozrósl sie mobbibg urzędniczy w oświacie...powiazania urzędnicze...od Gdanska po Hel..mamy was dośc serdecznie dośc wszystkich..ludzi z kuratoriow ktorzy nas strasza politykow ktorzy udaja a tez nas laduja dosc waszego udawania..niecpotrzebujemy waszego wstawiennictwa wy dla nas jako PO takI PIS kojarzycie sie tylko jako akarat wladzy ktory wylancza nauczycieli w rownym stopnie

    5
    3
  2. 2 maja 2020  15:59   Oj tak strategia hahaha   anonim

    Oj tak strategia hahaha

    6
    5
  3. 2 maja 2020  10:25   Nie flote aut urzedniczych ...   Kampania wyborcza czrnego piaru koalicji platformy

    Nie flote aut urzedniczych sprzeda i z lacza zasowa to starczy na kompy

    20
    6
  4. 2 maja 2020  10:20   Struk się do Chojnic ... (1)   anonim

    Struk się do Chojnic przeprowadził, że tyle ostatnio o nim piszecie?

    19
    7
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 2 maja 2020  11:27   No nie da się ukryć, że to ...   anonim

      No nie da się ukryć, że to marszałek naszego województwa a problem dotyczy także Chojnic, poczytaj to nie będziesz głupawych pytań pisowski trollu zadawał.

      7
      17