Naderwali ogon i wyrwali róg ...
Do Chojnic zawitały niecodzienne eksponaty. Drewnianego Tura w Chojnicach jeszcze nie było. Wraz z nim przybyły inne zwierzęta, wprawdzie też drewniane, ale o znacznie mniejszych gabarytach.
Stalowe linki, którymi Tur był zabezpieczony pozwoliły mu pozostać w miejscu. Gdyby nie one prawdopodobnie zmieniłby miejsce postoju. | fot. m.n.
Będą one ozdobą warsztatów artystycznych prowadzonych przez Józefa Wilkonia, który poza ilustracjami do książek tworzy tzw. „ilustracje przestrzenne”, stanowiące samodzielne formy rzeźbiarskie. „Brat” tura „metalowca” będzie rezydował w holu Biblioteki Miejskiej”. Swoisty "chrzest" przeszedł podczas minionej nocy, kiedy nieznani osobnicy naderwali mu ogon, wyrwali róg i poprzestawiali tylne kopyta. Na szczęście większych szkód nie poczyniono i w godzinach popołudniowych Tur - tym razem bez ekscesów dotarł bezpiecznie do Biblioteki Miejskiej.
(red)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Całe szczęście ze mu pod ogon korników nie wpuścili
po rozum do głowy poszedł ktoś inny:-)
chyba nie straz wybrała miejsce gdzie stała ta rzeźba więc nie wylewajcie swoich osobistych żali na sm, raczej chyba należy potępić idiotów co dokonali zniszczeń i przede wszystkim należy reagować, powiadamiać odp służby bo taka obywatelska postawa pomoże wyeliminować tego typu sytuacje
Czasem mam wrażenie, że niektórych pracowników naszej SM myślenie boli
a gdzie była w tym czasie "ratuszowa gwardia" ? nie można było na okres nocy zabezpieczyć tura ochroną fizyczną lub chociaż postawić pod kamerą monitorującą miasto?!
uważaj "anonim" z 06:40 aby ktos Twojej kobiety nie ruszył ! Chyba już za późno !!!
Nie twoje - nie ruszaj!
A KOMU ON PRZESZKADZAŁ?
a nie lepiej było go zainstalować pod kamerą monitoringu i niech "straż wiejska" go pilnuje?
Ot chojnicka kultura dala Turowi do zrozumienia, że prawo siły i głupoty nawet z Tura nic sobie nie robi, przeciwnie, wyżywa się na nim. I tak paru głupków wystawia opinię miastu.