„Na dachu wciąż folia i plandeka no bo niby za co mam robić ten cholerny dach...”

Joanna Kotrych z Rytla przedstawia na swoim profilu fb jak wygląda w jej przypadku pomoc dla poszkodowanych w sierpniowej nawałnicy. Poniżej jej treść wpisu.

Po lewej fragment sufitu, stan z 22 sierpnia, po prawej widok z dnia dzisiejszego.   |  fot. (nad.)

„Godzina 3.15 (7.09 – przyp. red.), prawie miesiąc po nawałnicy, leje jak z cebra... Budzi mnie ciurkająca z sufitów woda. Na dachu wciąż folia i plandeka no bo niby za co mam robić ten cholerny dach... Z obiecanych 6 tys. dali 3 (MGOPS w Czersku – przyp. red.) (nakazując rozliczyć się z nich do końca września) , kiedy się oburzyłam kazali składać kolejny wniosek - złożyłam... I czekam ...

Nadzór budowlany pofatygował się dopiero we wtorek (5.09 – przyp. red.) i to pod moją nieobecność... I nadal czekam...kolejny raz rozstawiając miski...  A pani burmistrz się, kurza twarz, chwali na swoim profilu ile to pieniędzy wpływa na konto z różnych miast... To ja się pytam, do kogo trafiają te pieniądze, dlaczego w Brusach chociażby już dawno ludzie pomoc finansową otrzymali i dachy ponaprawiali a u nas nadal tylko folie na dachach widać?! I jak tu spać przy dźwiękach tego ciurkania...?!

Rano (7.09 – przyp. red.) w kuchni: miska pełna wody, podłoga też... Deszcz na szczęście nie pada tak mocno jak w nocy więc tylko kapie z sufitu a nie leci ciurkiem. Z czasem szacuję coraz więcej do roboty: płyty karton - gips do wymiany, podłoga do wymiany, jeszcze trochę i meble będą do wymiany bo w miejscu gdzie leci są wciąż opryskane. Żeby wyjąć coś z szuflad muszę podstawiać miskę, bo w przeciwnym razie woda leci do szuflad.”

Treść postu z fb wysłano do Wojewody Pomorskiego oraz Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, aby zgodnie z prośbą pani Joanny, przedstawić jak wygląda pomoc w jej przypadku i być może spowodować, by w końcu przy zaangażowaniu w/w instytucji taka pomoc do tej rodziny dotarła. 

(red)

  1. 12 września 2017  12:26   ...   Ketman

    Wkurza mnie ta roszczeniowość. Najlepiej niech państwo wszystkim wszystko odbuduje. Ale jak było się ubezpieczyć to żal tyłek ściskał wydać te parenaście zł/mc. Więc jak się liczy na pieniądze nas wszystkich czyli z budżetu to może trochę pokory. Bo trzeba być lekkomyślnym .... żeby nie ubezpieczyć dobytku.

    3
    1
  2. 12 września 2017  12:18   Wookee   Wookee

    Chociażby za pieniądze z ubezpieczenia - ale cóż mądry polak po szkodzie.

    3
    1
  3. 8 września 2017  12:09   burmistrz do wymiany   laczek

    Nikt ci tyle nie da, ile Fierek obieca.

    1
    2
  4. 7 września 2017  22:06   Aż mam ochotę zacytować ...   anonim

    Aż mam ochotę zacytować wypowiedź Premiera W. Cimoszewicza z 1997 r. 20 lat później nic się nie zmieniło.

    12
    0