Chociaż dyrektor Małgorzata Henszke chciałaby inaczej, to jednak kierowana przez nią szkoła pozostanie gimnazjum a nie tak, jak przed dekadą - zespołem szkół. Dywagacje w sprawie tego przekształcenia trwały już od kilku lat.
21 stycznia 2013 16:10Dyrektor Gimnazjum nr 1 zwróciła się do ratusza z sugestią, by rozważyć przywrócenie tej placówce oświatowej status zespołu szkół. Budynek zbudowano w końcu lat 80 - tych. Wówczas populacja młodych chojniczan systematycznie wzrastała. Teraz demograficzna rzeczywistość jest wręcz odwrotna a gmach szkoły na ul. Młodzieżowej jest największy w mieście. Dlatego też koszt utrzymania jednego ucznia w tej szkole jest największy.
Skoro mowa o demografii - w 1997 roku urodziło się 447 dzieci, w 2008 roku nieco więcej, bo 512, ale w ubiegłym roku - 368. To znaczny spadek, który za kilka lat będzie skutkował mniejszą ilością uczniów we wszystkich szkołach. Dlatego wniosek dyrektorki Gimnazjum nr 1 wydawałby się słuszny

- Ale odbyłoby się to kosztem szkół podstawowych w mieście a szczególnie sąsiedniej "piątki" - referował dzisiaj (21.01.) Janusz Ziarno dyrektor wydziału edukacji po czwartkowej naradzie z dyrektorami szkół. Tę relację składał na forum komisji ds. oświaty. - Szkoła powinna raczej wypracować pewne mechanizmy, by przyciągnąć do siebie uczniów i zmienić swój wizerunek. Argumenty dyrektorki nas nie przekonały.
Radni w tej s prawie nie wypracowali żadnego wniosku, ale podzielali argumenty dyrektora Ziarno. Można więc przypuszczać, że będą opowiadać się za dotychczasowym status quo chojnickich szkół.
(ro)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Czas najwyższy, aby Komisja Oświaty zainteresowała się, co dzieje się w tej szkole. Jak to możliwe, że dyrektor nie konsultuje z radą planów na przyszłą organizację pracy szkoły? Przecież to jest naruszenie ustawy o systemie oświaty.
W Gim. 1 nie ma też wypracowanych mechanizmów przekazywania informacji: nauczyciele muszą być na bieżąco z wiadomościami podawanymi na portalach żeby sie dowiedzieć co dzieje sie w ich szkole. Pani dyrektor nawet na ostatniej radzie pedagogicznej nie poinformowała swojej kadry o zamiarze utworzenia zespołu szkół...
Fakt. Powinien się pilnować. Dwie nauczycielki mają już sprawe w sądzie za pomówienie o mobbing. Sytuacja może sie powtórzyć. Teraz może być sprawa dotycząca pomówienia o naruszanie wizerunku szkoły w której dyrektoruje pani H. Cytat z dyrektora Ziarno nie pozostawia wątpliwości:"Szkoła powinna raczej wypracować pewne mechanizmy, by przyciągnąć do siebie uczniów i zmienić swój wizerunek". W wolnym tłumaczeniu: mechanizmy są złe albo ich wcale nie ma. Jeśli trzeba zmienić wizerunek, to chyba nie dlatego, że jest on celujący - wręcz przeciwnie.
Dyrektor Ziarno jest nieostrożny. Na jego miejscu obawiałbym się, że za słowa: "Szkoła powinna(...) zmienić swój wizerunek", może trafić do sądu za pomówienie. Nie można bezkarnie obrażać pani dyrektor!
Niestety ta pazerność nie zna granic tylko pieniądze i nic więcej.
Czy ktoś zauważa tutaj konflikt interesów: Janusz Ziarno jest dyrektorem wydziału edukacji a jego żona dyrektorką Liceum Katolickiego w Chojnicach? Dziwnym trafem "katolik" jest mocno uprzywilejowany spośród pozostałych szkół w mieście.
Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia!
Jest zespół szkół to jest dodatek dla dyrektora.
"Szkoła powinna raczej wypracować pewne mechanizmy, by przyciągnąć do siebie uczniów i zmienić swój wizerunek". Racja. Najracniejsza racja.
To bardzo dobra szkoła, moje dzieci tam chodziły i zostały doskonale przygotowane do dalszej nauki. Nauczyciele oddani młodzieży,wszystkie problemy na bieżąco rozwiązywane. Nie wiem dlaczego w mediach trwa taka nagonka. Gdybym miała ponownie wybierać - to na pewno Gimnazjum nr 1.