Problem wyegzekwowania pieniędzy z NFZ tzw. nadwykonań to ciągła zmora dyrekcji chojnickiego Szpitala Specjalistycznego im. J.K. Łukowicza. Co to oznacza dla pacjentów?
5 marca 2013 11:38
W 2012 roku musieliśmy być bardziej rygorystyczni wobec kontraktu z NFZ - wyjaśniał Leszek Bonna. | fot. (ro)
Dłuższe kolejki za planowymi zabiegami i w niektórych przypadkach - mniejsza możliwość ich realizacji. O tej sytuacji mówił niedawno Leszek Bonna, dyrektor szpitala indagowany przez radnych powiatowych. - Rok 2011 był trudny, wówczas wzorem poprzednich lat nie ograniczaliśmy procedur medycznych, ale w efekcie mieliśmy ponad 8 milionów zł nadwykonań - relacjonował Bonna. - Przez cały rok 2012 trwały rozmowy i walka o odzyskanie tych pieniędzy. Dopiero w grudniu 2012 roku NFZ zgodził się nam oddać 30 procent z 8 milionów, czyli 2,4 miliona złotych.
Wedle słów Bonny, pełnej satysfakcji nie było, bo taką sumę pewnie i tak wygrałby w sądzie w sporze z Funduszem, Liczył bowiem na zwrot w ilości co najmniej 60 procent. Pieniądze rozdysponowano w marcu 2012 roku - z tej kwoty 1 050 000 zł trafiło do lekarzy w formie wynagrodzeń, reszta pieniędzy została przeznaczona na kupno nowego tomografu komputerowego.
Ten spór z funduszem zaowocował zgoła odmienna polityką w szpitalu - w 2012 roku bardziej rygorystycznie podchodzono do realizacji bieżącego kontraktu z NFZ. Efekt? Nadwykonań niemalże żadnych, ale i mniej zabiegów - w przypadku operacji kręgosłupa aż o 50 procent mniej, zredukowano także ilość operacji wszczepienia endoprotez kolan. - Ale nigdy nie zakazałem wykonywania tych zabiegów osobom, które uległy wypadkom, czy były w stanie zagrożenia życia lub zdrowia – zastrzegł Leszek Bonna.
Zdaniem dyrektora szpitala pogorszenie relacji z NFZ począwszy od 2010 roku ma ścisły związek z sytuacją gospodarczą kraju. - W tamtych latach obserwowaliśmy wzrost gospodarczy, co przekładało się na wzrost wpłat składki zdrowotnej - wyjaśniał Bonna. - Wówczas też nie było problemu z wyegzekwowaniem nadwykonań.
Jaki będzie bilans 2012 roku? Najwcześniej dowiemy się o tym 8 marca - to wówczas pomorski oddział NFZ ma przekazać chojnickiemu szpitalowi informację o ewentualnych nadwykonaniach.
(ro)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Panie Bonnaa nich pan ograniczy swoim koleśą i wszystko wróci do normalności i pozwalnia tych emerytów co są z panem przy korycie i zatrudni księgowa ,a nie starą babcie co robi tak jak pan chce to zaksięgować to nie kpina i prokurator niestety niedługo zapuka.
aby dowiedzieć się,kiedy wykonane zostanie zlecenie na echo serca mam dzwonić do poradni w czerwcu br.skierowanie od lutego br.operacja usunięcia zaćmy okres oczekiwania 2 lata
Mam pytanie, jaki procent kontraktu chojnickiego szpitala przeznaczony jest na pensje lekarzy ? A w związku z wydarzeniami w Skierniewicach chciałbym wiedzieć ilu lekarzy powinno być w ambulatorium nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej w chojnickim szpitalu ?
panie dyr. bona ,no to na co pan czeka do sądu, do sądu o każdy grosz z NFZ-a ponoc w starostwie na naradzie powiedział pan ,że 0 600 000zł pan się nie będzie włóczył po sądach z NFZ!? co sprzeczność interesów. czemu pan płaci takie pensje emerytom /Księgowa-dyr. finansowy /, przeciez ta osoba ma kilku tysięczną emeryturkę co miesiąc pensję!!!!
a może panu dyrektorwi nie opłaca narażać się w NFZ przecież mogłoby to narazić interesy żony.
prosze spojrzeć do tyłu niedawno to ci luminaci tworzyli komitet Bronka ii efekty są rozłazi się wszystko no nie wraca UW mam na mysli układ wojskowy .teraz tu dawna UW teraz PO robi z kraju coś na wzór bantustanu.na topie są odmieńcy to i w miescie pewnie to jest priorytet.
No to,można stwierdzić , skoro jest mniej nadwykonAń o 50 %, TO WYSTĘPUJE WŚRÓD CAŁEGO PERSONELU MEDYCZNEGO LABA
Panie Bona radzę się najpierw przyjżeć odziałom i lekarzom na wykonywanie ich pracy. Jak można po wypisaniu pacjenta do domu po operacji nie dać mu wypisu ze szpitala to nie pierwszy przypadek na jednym z oddziałów chojnickiego szpitala. Druga sprawa przyjżyj się pan w pzrychodni kardiologicznej ile to pacjent musi czekać na odczyt wyniku Holtera od pażdziernika nie ma wyników. I za co NFZ ma płacić skoro szpital nie pracuje tak jak trzeba?
grunt to dobre układy i mogą sobie szczekać a karawana kolesiów idzie dalej
a operacja mnie ominęła ,dzięki za takie leczenie - operację mam za rok-parodia-dzięki za To.