Możemy zrezygnować - 10 dni lub 3 miesiące

Byli już fałszywi gazownicy, monterzy domofonów, ankieterzy „wciskający” leczniczy materac, przedstawiciele jednej z firm telekomunikacyjnych powołujący się na współpracę z Telekomunikacją Polską S.A.

Uważajmy na tajemniczych przedstawicieli handlowych podszywających się pod czołowych dostawców prądu.   |  fot. arch.

Teraz pojawiły się osoby reprezentujące firmę zajmującą się przesyłem energii elektrycznej.

- W ubiegłym tygodniu do mojej mamy przyszedł przedstawiciel, który stwierdził, że umowa na dostawę energii elektrycznej już nie obowiązuje – mówi mieszkaniec Czerska. -  Powiedział, że firma, którą reprezentuje zajmuje się przesyłem energii i wykonuje usługę bardzo tanio. Wystarczy tylko podpisać dokumenty. Na szczęście mama nie dała się zwieść – mówi oburzony czerszczanin.

- Jak widać co rusz pojawiają się kolejni naciągacze – mówi Joanna Gierszewska Powiatowy Rzecznik Konsumentów w Chojnicach.

W ubiegłym roku przyjęliśmy ponad 1300 skarg tego typu. Obecnie jest ich 20 - 30 tygodniowo, a czasami nawet więcej. Pamiętajmy, to bardzo ważne – mamy 10 dni na odstąpienie od umowy podpisanej poza lokalem przedsiębiorstwa (najczęściej u nas w domu).

W sytuacji, gdy w umowie nie ma adnotacji o możliwości odstąpienia termin wydłuża się do 3 miesięcy. Podobna jest gdy umowę zawieramy na odległość – najczęściej przez telefon. Jeśli nie poinformowano nas o możliwości odstąpienia to mamy nawet 3 miesiące czasu na rezygnację.

(red)

Ponownie publikujemy wzór odstąpienia od umowy zawartej poza lokalem przedsiębiorstwa

pdf.jpg