Możecie mi powiedzieć komu to będzie przeszkadzać ?Egzaminatorom z Piły że mniej zarobią ?. Kilka samochodów jadących przez miasto zrobi wam jakąś różnicę ? .Co za inteligent stworzył tą stronę ? .Że Facebook w ogóle na to pozwala ?Sam pewnie jeździ do sklepu ,do kościoła samochodem i nie zastanawia się że nasze dzieci to wdychają (bo przecież sąsiad i znajomi muszą widzieć że ma samochód ) a tu nagle przeszkadzają mu dwa samochody nauki jazdy ....? Czy może poniesiesz straty bo może sam albo ktoś z rodziny ma udziały w tym że egzaminy są w Pile ? LUDZIE NIE DAJCIE SOBIE WCISKAĆ KITU !!!!!!!!

Miasto będzie zablokowane.Niefortunny pomysł.

Mam 50 lat i od 28 lat mieszkam w Chojnicach na osiedlu Slonecznym. Pamietam ze CHojnice mimo mniejszej ilości samochodow zawsze były po prostu nie było tylu dobrych ulic. Bardzo poprawila się infrastruktura drogowa tylko nie rozumiem dlaczego wielu kierowcow pcha się jak kon z klapkami na oczach ulicami Sukienikow i Gdanska a np.do galerii można tez dojechać Brzozowa i Towarowa jest jeszcze Przemyslowa lub obwodnica. Czy do szpitala jest tylko ul. Bytowska i Lesna. Można tam dojechać Strzelecka. Nastepny przykład Carrefor dlaczego pchac się Gdanska, można dojechać Zielona Mlodziezowa Obroncow Chojnic Jana Pawla ||. Uwazam , ze dla myslacych kierowcow pojawienie się elek nie będzie problemem. Przez Chojnice można przejechać w czasie 10-15 min. Przeciwnikom mowie ,ze nawet jak pojada 17min to im włos z glowy nie spadnie. Autobus miejski linii 7A przejerzdza swoja trase w 20 min. Pamietajmy ,ze w planach sa nowe duże inwestycje drogowe dlatego jestem za elkami. Prawo jazdy zdawałem w 1989r w malej mieścinie Koronowo. W ciągu 29 lat nie miałem zadnej kolizji a przejechałem ponad 1milion kilometrow ok 50 tysięcy rocznie,30 razy na rowniku okrarzylem Ziemie i uważam , ze nie ważne jest gdzie się zdaje egzamin. Znam kierowcę która egzamin miała w Bydgoszczy a po rodzinnych Chojnicah jeździ tak aby jak najmniej skrecac w lewo bo się boji. Podstawa dobrego kierowcy jest doświadczenie i dużo jazdy. W komentarzach czytam , ze można nauczyć się mapy Chojnic na pamięć i już można zdawać egzamin nic bardziej mylnego. Nie ma na skrzyżowaniu lub jezdni 2 razy tej samej sytuacji. Szczecinek jest podobny do Chojnic wielkościowo ,urbanistycznie i nikt nie robi tam problemu. W Chojnicach będzie taka sama zdawalonsc jak w innych ośrodkach. Osoby zdające sa dobrze przygotowane ale za mało objezdzone a co je gubi to trema i stres. Najczesciej sa to osoby młode uczniowie a pieniądze dostali od rodzicow. Kazda poprawka to minimnm 250zl ,100zl kolejna jazda nauki i 150zl egzamin z jazdy. Mlodziez nie ma pieniędzy a niechca narazac rodzicow na koszty poprawkowe których może być kilka co daje pokazna sumke. Wiem cos o tym bo 2lata temu popelnilem blad za który do dziś się wstydzę. Po urodzinach następnego dnia pomimo dobrego samopoczucia za szybko wsiadłem za kierownice i odebrano mi prawko. W grudniu w Pile zdałem egzaminy za pierwszym podejściem a nie było latwo. Kierowcom którzy uwazaja się za doskonałych radze trochę pokory bo podejrzewam ze z 30% by nie zdalo a 10% niewyjechaloby z placu manewrowego na egzamin w miescie. Kierowcom którzy sa przeciw elkom radze posiedzec nad mapa aby w tych korkach nie stać. Należy znac swoje miasto a nie tylko ul. Sukiennikow i Gdanska te ulice powinny być dla tranzytowcow. Jestem za Osrodkiem Egzaminacyjnym bo ja w korkach stal nie będę. Proszę o komentarze. Mam jeszcze pytanie do pana Burmistrza Chojnic Arseniusza Finstera. Jest rok wyborczy. Nie jestem zwolennikiem zadnej partii. do tej pory glosowalem na pana jako burmistrza bo dużo pan robi anie siedzi w cieplym fotelu. Pamietam jednak jak nie dawno powiedział pan ,ze elek do Chojnic nie wpuści. Jak wygląda obecnie pana stanowisko w tej sprawie. Proszę o odpowiedz.

Znów referendum to jest śmieszne! To jest zazdrość i złość chyba tych co musieli zdawać w Bydgoszczy lub Pile!!!Bardzo dobra decyzja niech się Chojnice rozwijają!!!A strona na FB to jakieś wielkie nieporozumienie!! Ewidentnie znalazł się jakiś typ który tylko nakręca ludzi i siebie samego. Żal ***** sciska.

Jest pozno a tez chciałbym zabrać glos dlatego zapraszam jutro na szerszy komentarz. Przdstawie za i przeciw.

to miasto jest za małe i za proste,co to będą za kierowcy,w Bydgoszczy zrobią duże zagrożenie,prawo jazdy to nie studia,gadacie jak by te dzieci miały latami jeździć do Bydgoszczy....myślę że najwięcej tu piszą młodociani którzy chcą prawo jazdy zdać łatwo i przyjemnie nie przejmując się zakorkowanym miastem....Ludzie tu będą chciały się uczyć wszystkie okoliczne miasta.... bo będzie dużo łatwiej co jest zrozumiałe....kto to wymyślił ,to będzie porażka jazda po Chojnicach,

POMYSLCIE LUDZIE O ILE BEDA MIALY LZEJ NASZE DZIECI Z CHOJNIC ! ILE KASY ZAOSZCZEDZA NA POPRAWKI BO BEDA ZDAWC JAZDE ZA PIERWSZYM RAZEM GDYZ WSZYSTKIE GODZINY NAUKI JAZDY WYKORZYSTAJA W CHOJNICACH. NIE BEDA MUSIELI SIE TULAC PO PILE CZY BYDGOSZCZY JAK MY. ROZUMIEM TYCH CO SA NA NIE BO NAPEWNO SA TO OSOBY STARSZE KTORYCH DZECI MAJA JUZ PRAWO JAZDY LUB TAXIAZE,PREDSIEBIORCY KTORZY NIE LUBIA STAC W KORKU- BO KTO LUBI? NIE DLUGO ZROBIA NAM DRUGA OBWODNICE I BEDZIE DOBRZE WIEC POCHAMUJCIE SWOJA NIECHEC I DAJCIE LUDZIOM ZDAC TO PRAWKO NA WLASNYM PODWORKU--CHOJNICACH

Referendum w tej sprawie to czysta bzdura.Z L-kami,czy bez,Chojnice i tak będą zakorkowane.Trzeba jak najszybciej budować zachodnią obwodnicę i dopiero wtedy , po wybudowaniu, Chojnice mają szansę na normalny miejski ruch pojazdów.

Nasze miast za ciasne, na taka jazde. Nie egzaminować po Chojnicach.

nie w Chojnicach .Każdy z uczestników nauczy się na pamięć jazdy po Chojnicach , i zda jakoś egzamin. . Ale jak wyjedzie do obcego miasta to już zwaryjuje na rogatkach miasta. Jestem za pozostawieniem dotychczasowego sposobu zdawania egzaminu .

że miasto będzie zakorkowane, gdyż Decyzja zapadła podczas poniedziałkowej sesji Sejmiku Województwa Pomorskiego, głosami 22 radnych. W nowo wybudowanym ośrodku przeprowadzane będą egzaminy w najbardziej popularnych kategoriach. Są głosy za i przeciw. Więcej w dalszej części artykułu.

Mistrzowie kierownicy mówią nie a to dobre - ogłosili referendum a to też dobre. Ktoś ma chyba problem z myśleniem zapoznajcie się z pojęciem referendum powodzenia nowi kierowcy.

Na NIE są ci którzy nie jeżdżą samochodami i ci którzy egzamin musieli zdawać gdzieś daleko, teraz zawiść że ktoś inny będzie mógł przystąpić do egzaminu na miejscu. Ludzie zdawali kiedyś egzaminy w Chojnicach, Czersku, a nawet w Brusach i jakoś się nie pozabijali, sporo z nich jeździ nie tylko po Polsce ale i po całej Europie. NIE DLA REFERENDUM W TEJ SPRAWIE, jeżeli przeszkadzają wam L-ki to wsiadać na rower, albo łazić pieszo!

Szok, starania trwały tak długo a już się znaleźli oszołomy, co to negują wprawdzie na facebooku, co świadczy o tym, że nie są to ludzie, których można brać poważnie.