Mieszkańcy gminy proszą o ścieżki … burmistrza
Pokłosiem zebrań wiejskich w gminie Chojnice są postulaty. Okazuje się, że nie tylko do władz gminy, ale również miasta Chojnice. O co prosili mieszkańcy Chojniczek i Topoli?
Pokłosiem zebrań wiejskich są postulaty mieszkańców gminy Chojnice do burmistrza Chojnic - mówi wójt Zbigniew Szczepański. | fot. (olo)
Mieszkańcy Topoli i sąsiedniego Władysławka apelują do burmistrza Arseniusza Finstera o wybudowanie ścieżki rowerowej na terenie miasta do Topoli.
- Już jest sympatyczna odpowiedź burmistrza, który poinformował, że miasto już w styczniu wystąpiło do starostwa z wnioskiem o pozwolenie na przebudowę ulicy Człuchowskiej wraz z infrastrukturą techniczną, ścieżką rowerową i wszystkimi mediami – mówi wójt Zbigniew Szczepański i dodaje, że nie wiadomo jednak, kiedy inwestycja ruszy, bowiem miasto ma trudności budżetowe.
- Burmistrz dodał jednak, że ten wniosek może mieć szczególne znaczenie w kontekście przyszłych działań inwestycyjnych Chojnicko - Człuchowskiego Miejskiego Obszaru Funkcjonalnego – dodaje wójt Szczepański. Mieszkańcy Chojniczek, którym gmina wybuduje ścieżkę rowerową od granicy z miastem wzdłuż miejscowości.
Apelują do burmistrza Chojnic o ścieżkę i oświetlenie na terenie miasta w Lasku Miejskim, który przed Chojniczkami łączy miasto i gminę. - Od Spółdzielni Inwalidów w kierunku Chojniczek jest taki wąwóz drzewny w Lasku Miejskim i jest tam ciemno. A przypominam, że dwa pierwsze domy za Laskiem Miejskim po lewej stronie należą do miasta - dodaje wójt Szczepański.
Tekst i fot: (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Moze tak by CZluchow poprosic o srodki na czluchowska sciezke...ha,ha bo jak idzie o chojniczki to moze tego od zyrandoli
Prosimy o ścieżkę rowerową! już nie raz pisałem że jest potrzebna na trasie Chojnice-Chojniczki . Młodzież która jeździ nad jezioro jest narażona na niebezpieczeństwo!APELUJĘ PUKI JESZCZE NIE BYŁO TRAGEDII!
właśnie tak!
oby nie szutrowe jak do Sworów,bo to porażka,podobnie zresztą jak most zwodzony... (żeglarze wiedzą o co chodzi)