Miasta bałtyckie za Bałturium

Jest poparcie, obiecywane od kilku miesięcy! Taką deklarację usłyszał wiosną wiceburmistrz Edward Pietrzyk podczas spotkania plenarnego Związku Miast Bałtyckich, które odbywało się na Łotwie.

Wizualizacja Chojnickiego Centrum Kultury.   |  fot. prac. proj. J. Pachowski

Zaś w miniony piątek w Koszalinie obradował zarząd związku i potwierdził wcześniejszą deklarację. - Nie wiążą się z tym jakiekolwiek finansowe profity, to poparcie instytytucjonalne - wyjaśnia Michał Karpiak, który w imieniu chojnickiego Urzędu Miejskiego przywiózł tę cenną dla ratusza informację.

Ale dla walki o pokaźne fundusze taka sformalizowana już deklaracja jest istotna - dla decydentów w Ministerstwie Kultury  będzie mieć znaczenie fakt, iż inwestycję planowaną w Chojnicach wspiera międzynarodowe grono samorządów skupionych wokół Morza Bałtyckiego. Ale nie tylko o platoniczne wsparcie tu chodzi. - Możemy zyskać wsparcie w organizowaniu międzynarodowych spotkań, warsztatów i innych tego typu inicjatyw - wyjaśnia Karpiak.

- Będziemy też stałym kontakcie z komisją kultury Związku Miast Bałtyckich, stamtąd możemy oczekiwać fachowej pomocy. Jeśli nasza inwestycja dojdzie do skutku, będziemy mieć też wreszcie nowoczesny obiekt z wystarczająco dużym audytorium, by oprócz podstawowej, kulturalnej funkcji obiektu, organizować wewnątrz różne duże konferencje lub np. zjazdy plenarne Związku Miast Bałtyckich.

A co z finansami na tak dużą inwestycję? Na razie cichutko. Jeszcze w październiku w Warszawie odbędzie się konferencja organizowana przez Ministerstwo Kultury dotyczące finansowych instrumentów norweskich. Właśnie z tego źródła w pierwszej kolejności chce skorzystać nasz samorząd. Jeśli się nie uda - trzeba będzie powalczyć o unijne fundusze w kolejnym rozdaniu, począwszy od 2014 roku. Sam budżet budowy Bałturium czyli nowego chojnickiego centrum kultury opiewa na blisko 30 milionów złotych.

(ro)