Marysia z Basią sobie pogadały

Gwarno było dziś w sali konferencyjnej Urzędu Gminy. A to dlatego, że przy okazji 50 - lecia ślubu spotkały się dwie dobre znajome, które lubią dużo … mówić.

Pamiątkowe zdjęcie jubilatów – państwa Jażdziewskich i Cybulskich z wójtem Zbigniewem Szczepańskim i Bożeną Stopą z USC.   |  fot. (olo)

Po ponad 30 latach spotkały się dwie znajome Maria Jażdziewska i Barbara Cybulska. I dlatego trudno było dziś skupić uwagę, gdyż obie panie miały naprawdę sporo do opowiedzenia. - Tak rozgadanych pań dawno nie było – żartował wójt Zbigniew Szczepański i pytał, czy w ich domach panowie mają cokolwiek do powiedzenia.

Wójt w asyście Bożeny Stopy z USC w Chojnicach wręczył obu parom - Marii i Marianowi Jażdziewskim ze Swornegaci oraz Barbarze i Bolesławowi Cybulskim z Ostrowitego – medale nadane przez prezydenta RP Bronisława Komorowskiego.

Barbara Cybulska zdradziła, jaka jest recepta na tak długi związek. - Musi być zrozumienie i rozmowa, trzeba na bieżąco wszystko wyjaśniać. Milczenie niszczy małżeństwo – uważa i dodaje, że oprócz tego ważne są rodzina i kościół. Obie pary chwaliły się swoimi rodzinami, o których mogłyby – zwłaszcza panie – mówić godzinami.

Maria i Marian Jażdziewscy ze Swornegaci ślub wzięli 1 grudnia 1962 roku w Konarzynach. Pani Maria pracowała w GS Konarzyny oraz Domu Kultury, prowadziła też przez wiele lat Koło Gospodyń Wiejskich. Pan Marian pracował w Lasach Państwowych. Jubilaci wychowali dwie córki, doczekali się trojga wnucząt. W wolnym czasie pani Maria zajmuje się ogrodem i kwiatami, a pan Marian łowi ryby.

Barbara i Bolesław Cybulscy mieszkają w Ostrowitem razem z synem. Ślub zawarli w USC w Chojnicach 16 lutego 1962 roku. Po krótkim pobycie w Ostrowitem przeprowadzili się do Chojnic, gdzie jubilatka najpierw wychowywała dzieci, a później pracowała w zakładzie wylęgowym i w Mostostalu. Pan Bolesław był kierowcą autobusu PKS, pracował też z Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacji, a także w firmie budowlanej. Blisko 30 lat temu jubilaci kupili synowi gospodarstwo w Ostrowitem i po przejściu na emeryturę również się przeprowadzili do Ostrowitego. Państwo Cybulscy wychowali dwóch synów i córkę, doczekali się siedmioro wnucząt i jednego prawnuka.

Tekst i fot: (olo)                                  

fotoreportaz.jpg