Mariusz Paluch przekonał radnych z Komisji Kultury do wsparcia produkcji filmu

W połowie kwietnia w ChCK rozpoczęła się promocja produkcji w naszym regionie komedii romantycznej z akcentem kryminalnym. Jej orędownikiem jest prezes Promocji Regionu. Mariusz Paluch niedawno w tej sprawie spotkał się z Komisją Kultury RM.

Być może doczekamy się komedii z wątkiem sensacyjnym, gdzie akcja rozgrywa się w Chojnicach i regionie.   |  fot. ilustrac.

Wówczas w ChCK na widowni zasiedli m.in. burmistrz Arseniusz Finster, starosta Marek Szczepański, wójt Zbigniew Szczepański oraz wójt Konarzyn Jacek Warsiński. Centrum akcji filmu byłyby Swornegacie i okolice, także Chojnice. Prezes Mariusz Paluch na posiedzeniu Komisji Kultury przed czerwcową sesją RM skutecznie przekonał radnych do poparcia idei współfinansowania produkcji tego filmu, o czym poinformował radnych podczas sesji burmistrz Arseniusz Finster. Zamieszczamy kilka fragmentów dyskusji, całość protokołu do pobrania z tego miejsca.

Prezes Mariusz Paluch - Jest coś takiego, że wiem i jestem przekonany, i promuję to, abyśmy znaleźli takie rozwiązanie, taki pomysł, który dzisiaj nazywa młodzież pomysłem „wow”, aby przy być może nie jakimś szczególnym dużym wydatku, ale przy oryginalnym pomyśle, na hasło „skąd jesteś?” – „z Chojnic”, żeby to nie budziło w Polsce jakiegoś znaku zapytania „gdzie są te Chojnice”, bo wiele razy kiedyś w Polsce, znajdując się, rozmawiając „gdzie są Chojnice”, spotkaliście się Państwo z tym, że ludzie dopytywali, gdzie leżą Chojnice?

Przewodniczący Bogdan Kuffel – Nie. Akurat jeżdżę w te miejsca, Panie prezesie, że nie dopytują się. Znają Chojnice, z wojny trzynastoletniej i działalności Promocji Regionu.

Prezes Mariusz Paluch - Co roku w Dużych Swornychgaciach, w ośrodku „Wodnik”, spotykają się na obozie teatralnym aktorzy Teatru Wielkiego z Łodzi, młodzi adepci łódzkiej filmówki, profesorowie i proszę Państwa, na tym obozie przez dwa tygodnie ciężko pracują po zdanych egzaminach dostania się do tej słynnej uczelni kształcącej filmowców, a jednocześnie gromadzi to wokół siebie tam mistrzów, którzy przyjeżdżają i wykładają. Trafiają ci Państwo do mnie, bo gdzieś dowiedzieli się, że ja robiłem takie rozpoznanie i w promocji regionu proponują takie oto rozwiązanie, że będą tutaj przez dwa tygodnie, będą z czołówką aktorów Teatru Wielkiego, Teatru Palladium, Teatru Muzycznego Roma z łódzką filmówką i że skoro będą tutaj, a mają scenariusz na to, żeby nagrać wakacyjne wspomnienie, tzw. kaowca, czyli powtórkę czegoś, co kiedyś było rejsem, a dzisiaj byłoby to nowym wydaniem takiej podróży, ekipy w podróży po regionie.

Zaproponowali, że jeżeli ponieślibyśmy koszty techniczne, polegające tak naprawdę tylko na tym, żeby ściągnąć sprzęt w stopniu minimalnym, czyli kamery, operatorów, wysięgniki, drony, żeby później to wrzucić do fachowców, którzy będą godzinami to montować, kleić, obrabiać, przerabiać, żeby zatrudnić w minimalnym stopniu dźwiękowców, oświetleniowców i ludzi od techniki, to oni wyprodukują propozycję niezwykłego takiego filmu, który byłby, być może komedią romantyczną, ale na pewno filmem fabularnym, z wątkiem kryminalnym. (…) Określono te minimalne koszty techniczne na 500 tys. zł, co oznacza, że jest to 1/8 minimalnego wkładu w nakręcenie zwykłego filmu. Zaproponowano, żeby te nasze samorządy, które zgromadzone są przy Promocji Regionu Chojnickiego, żeby wyłożyły po 1/4, bądź 1/3, żeby w tym roku zrealizowały zadatek minimalny na to, żeby oni mogli pewne rzeczy przedsięwziąć i żeby w przyszłym roku to dokończyć. (…)

Radna Marzenna Osowicka – ja także podzielam zdanie Pana przewodniczącego, że kwestia promocji miasta, no jest oczywiście godną pochwały, no i zastosowania oczywiście. Czy to 500 tys. na sprawy techniczne to już będzie ostateczna kwota na te trzy gminy, bądź cztery, tak? Plus Konarzyny.

Prezes Mariusz Paluch – jeszcze plus Konarzyny, ekstrakt pozostałych wspólników.

Radna Marzenna Osowicka – no to tak nieproporcjonalnie, jakoś tak. Trzeba poprosić o te pieniążki od nich. No pomysł uważam bardzo, bardzo sympatyczny. No pytanie, czy założenia, jakie macie wobec tego filmu, jego dystrybucji, jego rzeczywiście promowania naszego pięknego regionu spełni się. No, ale to jest zawsze kwestia, właśnie, pożyjemy, zobaczymy, ale mnie osobiście podoba się ten pomysł. (...)

Po dyskusji radni przyjęli wniosek 5 głosami „za”, przy 1 głosie „wstrzymującym się”, o następującej treści: „Komisja Edukacji i Kultury pozytywnie opiniuje projekt zrobienia filmu „Swornegacie”, który ma być realizowany przez firmę (…)”.

oprac. (je)