Mamy reżysera na szóstkę!

Pracował pod okiem znakomitych rezyserów, teraz sam posiadł dyplom reżysera teatralnego. W dodatku egzamin zdał na szostkę! Dziekan jego wydziału na PWST we Wrocławiu orzekł wprost:

Grzegorz Szlanga   |  fot. (ro)

Grzegorz Szlanga powinien pracować jako reżyser w zawodowym teatrze! Egzamin przed komisją Grzegorz Szlanga zdał w niedzielne przedpołudnie. Miał on dwie odsłony: spektakl "Władca much" prezentowany przedpremierowo w Chojnicach w miniony piątek. Wykładowcy przeanalizowali także jego pisemną pracę dyplomowa, będącą podsumowaniem jego dotychczasowej pracy na scenie.

Grzegorz Szlanga opisał swoje doświadczenia począwszy od szkoły średniej, gdy startował z sukcesami jako recytator w Kwietniowych Spotkaniach z Poezją. W tej pracy zawarł też refleksje związane z udanym startem w Ogólnopolskim Konkursie Recytatorskim - w jego 50 edycji zwyciężył w finale! I wreszcie w pracy dyplomowej opisał swą pracę aktora i reżysera.

Przypomnijmy, że Grzegorz Szlanga nie tylko współtworzył i nadal prowadzi Chojnickie Studio Rapsodyczne, wcześniej zaś podczas studiów anglistycznych w Poznaniu udzielał się artystycznie w Centrum Kultury Zamek u boku Henryka Dąbrowskiego. Potem miał etap współpracy z reżyserką Ewą Ignaczak z sopockiej Stajni Pegaza, zaś w ostatnich latach współpracował z jednym z najlepszych reżyserów, Stanisławem Miedziewskim. Teraz także jest par exellence reżyserem teatralnym. Gratulujemy!

Jeszcze w kwietniu Grzegorz chce w Chojnicach pokazać kolejną odsłonę sceniczną "Oskara i Pani Róży". - Ten temat "chodzi za mną już od 9 lat. To w nim zaczynał Łukasz Sajnaj i nadal w nim gra, ciągle jeszcze nie dotarliśmy do sedna. ale mamy przekonanie, że jesteśmy blisko. To całkiem uczciwa, mądra rzecz.

(ro)

  1. 17 kwietnia 2013  22:28   Życzenia   ok

    Tak tylko trochę więcej pokory w relacjach międzyludzkich Panu życzę.

    0
    0
  2. 10 kwietnia 2013  09:42   wic   wic

    Podyplomowe Studia Reżyserii Teatru Dzieci i Młodzieży-uściślijmy nic nie ujmując.

    0
    0
  3. 9 kwietnia 2013  20:37   "..a na imie jej było Beata..."   Matka Polka

    ...nie mam na imią Grzegorz, ani Franek, nawet Zenek zatem nie trafiony i niestety nie zatopiony...pozdrawiam anonima :-)

    0
    0
  4. 9 kwietnia 2013  13:42   Gratulacje! (2)   Matka Polka

    Sugeruję władzom dbanie o takie "perełki" naszego miasteczka...o narodzie i jego sile nie stanowi polbruk, ilość wejść na basen na karnet rodzinny czy też nie, ani nawet marsz podczas Wielkiego Piątku...ale kultura...dzięki niej do dnia dzisiejszego mamy strzępki naszej tożsamości narodowej, naszej dumy i naszego polskiego "ja"...Pan Szlanga i to co robi zasługuje na szacunek i podziw, bo sadzę, że innych nagród nie może się spodziewać...dużo determinacji i zdrowia Panu Grzegorzowi w tym jak próbuje ostatnim chętnym spośród młodych pokazać, że warto interesowac się nie tylko "facem", Żubrem, czy "Ona tańczy dla mnie"....

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 10 kwietnia 2013  21:29   do anonima   matka uczennicy z LO

      Pan Grzegorz Sz jest wyjątkowo uczciwy i szlachetny - perełka w dzisiejszych czasach- NIGDY nie uwierzę że to pisał . Jest szczery do bólu i jeśli coś pisze to sie podpisuje. Tego uczył również jako wychowawca w ogólniaku. Pozdrawiam Panie Grzegorzu i gratuluję - jestem dumna z TAKIEGO Chojniczanina

      0
      0
    • 9 kwietnia 2013  17:34   wspaniały komentarz, Panie ...   anonim

      wspaniały komentarz, Panie Grzegorzu ! wszystkiego dobrego!

      0
      0
  5. 9 kwietnia 2013  04:23   Pewnie ta współpraca ...   anonim

    Pewnie ta współpraca polegała na parzeniu kawy

    0
    0
  6. 8 kwietnia 2013  21:16   Brawo!!!!!!!!!!!!!   ania

    Brawo!!!!!!!!!!!!!

    0
    0