Mam złą, kłamliwą, destrukcyjną i populistyczną opozycję

Wiem, że tytuł jest ostry, ale gdybyście byli Państwo uczestnikami ostatniej sesji absolutoryjnej, to na pewno w większości podzielilibyście mój pogląd. Mówiąc o opozycji mam na myśli radnych PiS oraz radną panią Marzennę Osowicką.

24 czerwca 2025  14:09

Podziel się:  

Jak mawiał Robert Górski z Kabaretu Moralnego Niepokoju „Można skakać z samolotu na spadochronie, a można też skakać bez spadochronu na pałę”. Metodologia mojej opozycji jest prosta: kłamać, manipulować, przekazywać te informacje w eter. Posłuszni członkowie PiS-u na pewno to kupią, a może jeszcze jakaś grupa społeczna się do tego przyklei. W pewnym sensie możecie być Państwo uczestnikami tej sesji, ponieważ na stronach miasta będzie protokół i będzie można go przeczytać. Najbardziej moją opozycję denerwuje to, że jestem aktywny i prostuję ich kłamstwa i manipulacje.

Co ciekawe, obchodzimy 750-lecie, miasto pięknie się rozwija i wielu audytorów zewnętrznych chwali nas, a opozycja wyraziła pogląd na ostatniej sesji, że na przykład Sępólno i Człuchów są miastami szybciej i lepiej rozwijającymi się niż Chojnice. Znam włodarzy obydwu miast i są oni tak jak ja burmistrzami od wielu lat. Cenię ich osiągnięcia i są to na pewno piękne miasta, ale nie odnajduję kategorii w rozwoju społeczno-gospodarczym, w której by wyprzedziły Chojnice. Mówienie takich rzeczy to wierutne bzdury i dziwie się jak radni z Chojnic mogą opowiadać takie historie. Przejdźmy jednak do ewidentnych kłamstw.

Kłamstwa dotyczące bezrobocia

Spiker PiS-u powiedział, że bezrobocie w Chojnicach jest o 150% wyższe niż średnia krajowa. Jakie są fakty? Średnia krajowa na koniec kwietnia stopy bezrobocia wyniosła 5,2%. W województwie pomorskim - 4,7%, a w mieście Chojnice - 3,7%. Nawet moja córka, która uczęszcza do 2 klasy podstawowej, nie zauważy przy tak podanej stopie bezrobocia, że jest ona o 150% wyższa. Jak liczymy stopę bezrobocia? Zameldowanych mieszańców jest w Chojnicach 35 500. 67% spośród nich, to ludzie w wieku produkcyjnym. Bezrobotnych w mieście jest 979 osób - dzielimy 979 przez 26 550 (osoby w wieku produkcyjnym) i wychodzi nam stopa bezrobocia 3,7%. To prosta matematyka, która jest niedostępna dla członków PiS i radnej p. Osowickiej. Dodam, że zarzucano mi, że w Chojnicach panuje rekordowo wysokie bezrobocie. To kolejna bzdura i kłamstwo, bo kilkanaście lat temu bezrobocie sięgało nawet 18%. Więc jeśli było 18%, a teraz 3,7%, tu znowu kłania się matematyka na poziomie nauczania początkowego.

Mit zadłużenia miasta

Oczywiście dyżurnym zarzutem jest zadłużenie miasta. Ciekawe jest to, że te zarzuty formułują przedstawiciele tej partii, która prawie do granic możliwości zadłużyła nasz kraj. Zgodnie z dyrektywami Unii Europejskiej, zadłużenie kraju członkowskiego, nie powinno przekraczać 60% PKB. Za czasów rządu PiS dług publiczny wzrósł o średnio 800 mld zł i osiągnął poziom ok. 55% PKB. Jak dług wygląda w naszym mieście? Po pierwsze, wszystkie pieniądze z kredytów inwestujemy, nic nie przejadamy. Po drugie zrealizowaliśmy inwestycje za ponad 500 mln zł i mamy w tej chwili zadłużenie w wysokości 106 mln zł. Tak więc kredyt w  finansowaniu inwestycji stanowił tylko ok. 20% wkładu, a ok. 80%, to środki unijne, rządowe i własne. Po trzecie, poziom zadłużenia do dochodów wynosi ok. 39,5%. Jest to bardzo bezpieczny wskaźnik. Notabene o wiele mniejszy niż dług Skarbu Państwa do PKB i powtórzę po raz kolejny, że nie da się inwestować, nie korzystając z kredytu.

Model finansowania – przykład ChCK

Przygotowałem na sesję ekonomiczny model finansowania budowy Chojnickiego Centrum Kultury. W 2018 roku oddaliśmy ten obiekt do użytku wydatkując na jego realizację 24 mln zł. Montaż finansowy uwzględniał środki własne, środki unijne i również kredyt. Przyjmując proporcję kredytu ok. 20%, to stanowi to ok. 5 mln zł. Roczna obsługa zadłużenia w wysokości 5 mln zł, to ok. 250 tys. zł. Jeżeli te 5 mln zł zaciągamy na 15 lat, to zapłacimy   3 750 000 zł odsetek. Tyle zapłacimy, jeżeli WIBOR będzie wynosił 5,25% jeżeli będzie spadał, to będzie to mniej. I teraz najważniejsze. Nasz ChCK w 2018 r. kosztował 24 mln zł, a dzisiaj jest wyceniony na 35 mln zł. Jego wartość więc wzrosła o 11 mln zł. Koszt kredytu to 5 mln zł, które trzeba oddać i odsetki, tak więc wzrost wartości obiektu całkowicie skumulował koszt kredytu. Ale najważniejsze jest to, że już od 7 lat mamy ten obiekt i z niego korzystamy. Ten model pokazuje, w jaki odpowiedzialny sposób korzystamy z tego instrumentu finansowego jakim jest kredyt. Oczywiście moi adwersarze zauważyli, że niektóre miasta są mniej zadłużone niż Chojnice. Taką tezę należy przeanalizować, zadając drugie pytanie, a ile te miasta zainwestowały? Ile zdobyły środków zewnętrznych? Otóż ja to przeanalizowałem i jesteśmy o wiele lepsi od tych do których się nas porównuje.

Polityka zamiast dobra miasta

Generalnie, gdyby podsumować sposób i metodologię funkcjonowania mojej opozycji, to mówiąc krótko, miasto chyli się ku upadkowi. W ogóle się nie rozwija. Natomiast miasta okoliczne rozkwitają, a my zostajemy z tyłu. Na szczęście każdy ma oczy i rozum, i takich rzeczy na pewno nie zaakceptuje. Zastanawiam się również, jakby było, gdyby chojnicka opozycja wzięła odpowiedzialność za miasto i gdybyśmy zamienili się miejscami. Proszę Państwa, mam duże doświadczenie samorządowe i z całą powagą oraz odpowiedzialnością muszę stwierdzić, że spotkałaby nas tragedia. Nie są do niczego przygotowani, nie posiadają ani wiedzy, ani doświadczenia, ani kompetencji. Wszystko, co robią, robią przeciwko rozwojowi Chojnic. Pamiętajcie Państwo proszę, że w żaden sposób nie przyczyniają się do rozwoju społeczno-gospodarczego Chojnic. Wyniki głosowania nad wotum zaufania i absolutorium dla mnie, to 13 głosów „za” i 7 „przeciwnych”. Czyli wynik jest dobry. Mogłoby być 14 głosów „za”, ale jeden członek koalicji był nieobecny. Dziękuję Marcinowi Gruchale, który głosował „za”, ale dziękuję mu też za głos rozsądku, który był zawarty w jego wypowiedzi, a mówił o tym, że nasz spór zdominowała polityka, a nie dobro miasta i chęć współpracy.

Zresztą już w mojej poprzedniej publikacji mówiłem, że obrady Rady Miejskiej niestety czasami przypominają cyrk i nie wycofuję tych słów. Działania opozycji są nieodpowiedzialne i bardzo problematyczne. Chcąc zdeprecjonować role naszego miasta, przytacza się ranking gmin, gdzie żyje się najlepiej. Chojnice na ok. 2,5 tys. gmin znajdują się mniej więcej w połowie stawki. Nie jest dziwne, bo przy takich kryteriach każda gmina, w której nie ma przemysłu, a są lasy, jeziora, cisza i spokój będzie wyżej w takim rankingu. Pieniądze szwajcarskie, które mamy szanse uzyskać opozycja nazywa jałmużną, a mają być wykorzystane do inwestycji na osiedlu Metalowiec. Jeżeli to jest jałmużna, to niech wskażą skąd wziąć pieniądze na tę inwestycję. I znowu mówią to ci, którzy jeździli po Polsce z kartonowymi czekami, rozdawali pieniądze samorządom w całości biorąc je z kredytu.

Raport o stanie gminy i zarzuty formalne

Na zakończenie jeszcze słowo o Raporcie o stanie gminy za 2024 r. Zwykłym krytykanctwem nazywam stwierdzenie opozycji, że w raporcie czegoś nie ma, a ich zdaniem powinno być. Otóż opozycja kilka miesięcy temu mogła wyartykułować, co chce, żeby było w raporcie i by było, a raport zgodnie z prawem był „zawieszony” w Internecie długo przed sesją i można było na wniosek opozycji go rozszerzyć. Notabene, takie zarzuty stawiają ci, którzy od dnia wyborów zadali ponad 1000 pytań związanych z funkcjonowaniem naszego samorządu. Oczywiście w dyskusji absolutoryjnej nie mogło zabraknąć tematów pobocznych. Bardzo bolesny dla opozycji jest mój profil na Facebooku, który obserwuje 9 tys. osób. To prawda, że kilkanaście osób zablokowałem i to z prostego powodu - ich wpisy były dla mnie zwykłym hejtem. Stawia mi się zarzut, że informując o mieście prowadziłem kampanię wyborczą z wykorzystaniem zdjęć zleconych przez Ratusz. Znam jednak człowieka, który zdjęcia zlecone i zapłacone przez Ratusz wykorzystywał w  swojej działalności gospodarczej i jestem przekonany, że poniesie tego konsekwencje. Nie muszę pisać, kto to jest, bo Państwo się domyślacie.

Kurz bitewny opadł. Jest absolutorium i rzucamy się do pracy. Musimy zbudować drogi osiedlowe, WTZ i Centrum Mieszkaniowe, nowe budynki komunalne i kryte lodowisko, które też oczywiście opozycji nie pasuje.

Burmistrz Miasta Chojnice   dr inż. Arseniusz Finster