Lolita i szampan

- Obiecałem niegdyś, że jeśli doczekamy się pięciu lat funkcjonowania projektu Teatr Repertuarowy, to wypijemy z widzami szampana - zapowiedział Grzegorz Szlanga tuż po chojnickiej premierze "Uśmiechu Dostojewskiego".

Grzegorz Szlanga w jednej ze scen spektaklu.   |  fot. (ro)

- Skoro tak się stało, możemy spełnić toast. Istotnie, ów projekt funkcjonuje już 5 lat a dzięki niemu naprzemiennie chojniczanie mogą oglądać najlepsze propozycje Chojnickiego Studia Rapsodycznego przeplatane spektaklami zaproszonych wyśmienitych teatrów offowych z całej Polski. Ta idea będzie kontynuowana, skonkretyzuje się już 9 lutego i 23 marca - szczegóły wkrótce.

Okazja do toastu była podwójna - Grzegorz Szlanga symbolicznie przekroczył bowiem Rubikon, prezentując wreszcie swój najnowszy monodram, do tej pory prezentowany i nagradzany w wielu miejscach Polski. Wcześniejsze rozterki były uzasadnione - trudno bowiem przed znajomą publicznością przeistoczyć się w człowieka, który najpierw uległ fascynacji 12 - letnią kapryśną panną.

Bohater spektaklu ulega metamorfozie - zauroczenie przeobraża się bowiem w obsesję, która nakazuje mu zerwać z okowami pruderyjnej obyczajowości. Humbert staje się osobą cyniczną i bezwzględną, a w końcu osobą przegraną.

Druga odsłona prezentacji tego mondoramu już jutro 27.01 o godz. 16.30.

(ro)

fotoreportaz.jpg