Lecę do Włoch. Nie mam nic do stracenia

Już w poniedziałek Adrian Ligienza wylatuje do Włoch, by potrenować w klubie Serie B SS Juve Stabia i spróbować swoich sił w jednej z najsilniejszych lig Europy. O swoich planach, szansach, grze w Chojniczance rozmawiał z portalem chojnice.com.

Adrian Ligienza

Adrian, jak doszło do tego, że już za kilka dni wylatujesz do klubu SS Juve Stabia, który jest  na zapleczu silnej włoskiej Serie A.

- To trochę dziwna historia. Jeszcze gdy grałem w Wiśle Kraków poznałem pewnego kibica z Włoch, wymieniliśmy się telefonami i kontakt się urwał. Kilka miesięcy temu otrzymałem jednak wiadomość od tego kibica, że zna pewnego skauta z Włoch, który się mną interesuje. Przyjąłem to trochę z przymrużeniem oka, ale gdy w naszych rozmowach zaczęły pojawiać się konkrety uwierzyłem, że jest szansa wyjazdu.

Coś więcej wiesz o klubie, do którego wyjeżdżasz?

- Zespół gra w Serie B, jest to beniaminek, ale po miejscu w tabeli widać, że bardzo dobrze sobie radzi. Gra tam dwóch, trzech znanych zawodników.

Kiedy wylatujesz?

- W niedzielę jadę do Warszawy, w poniedziałek lecę do Rzymu i później z Neapolu pojadę już do klubu, który jest blisko tego miasta. Spędzę tam dziesięć dni, będę trenował z drużyną, zobaczę też mecz, bo rozgrywki we Włoszech są obecnie w pełni sezonu.

Z jakimi nadziejami udajesz się do Włoch?

- Jadę spróbować swoich sił, nie mam nic do stracenia.

W Chojniczance jednak nie szło ci za dobrze...

- Trener, działacze i ja sam więcej od siebie wymagałem, jednak napotkałem dość dużo przeszkód, aby w pełni się zaprezentować w Chojniczance. Najpierw miałem kłopoty z uzyskaniem pozwolenia na grę z Wisły Kraków i pierwsze cztery mecze nie mogłem zagrać, w dwóch trener dał mi szanse w podstawowym składzie, ale złapałem kontuzję i kilka tygodni nie grałem.

Życzmy więc powodzenia.

- Dziękuje, cieszę się, ze po kontuzji nie ma już ani śladu i jestem zdrowy.

Rozmawiał: (olo)

Zobacz YouTube

  1. 5 stycznia 2012  20:48   Niech ci sie tam uda   Alberto Pierdżordzi Italiano

    Niech ci sie tam uda

    0
    0
  2. 4 stycznia 2012  22:52   To co w przyszlym roku powrot ...   MKS

    To co w przyszlym roku powrot do MKS ? Bedzie bomba jak zagra byly zawodnik z Serie B....

    0
    0
  3. 4 stycznia 2012  17:52   Powodzenia   facet

    Powodzenia. Jeśli załapiesz się do składu i będziesz się rozwijał, pewnie o Tobie usłyszymy.

    0
    0