Kusznierewicz: zielone światło dla ośrodka (video)
Mateusz Kusznierewicz miał dzisiaj (21.11.) nietęgą i zasępioną minę, gdy przyszło mu się tłumaczyć przed dziennikarzami, dlaczego zamysł budowy swej żeglarskiej akademii w Swornegaciach dotąd nie został w pełni osiągnięty.
Mateusz Kusznierewicz podczas otwarcia swojej przystani w Swornychgaciach. | fot. (ro)
Zapewnił jednak, że nie zawiedzie i dopnie celu, w tej sprawie prowadzi obecnie decydujące rozmowy z nowymi finansowymi partnerami. Po dzisiejszym spotkaniu najpierw z władzami gminy a potem z przedstawicielami mediów wiemy, ze śmiały pomysł jego wspólnika Andrzeja Lemana z budową hotelu z nowoczesnym SPA na razie można odłożyć na półkę. Za to olimpijczyk skłania się ku pierwotnemu pomysłowi, by Przystań Kusznierewicza działała przede wszystkim jako ośrodek, gdzie aktywnie spędza się czas. - Zarazem będziemy planować tak tę inwestycję, by stworzyć ośrodek całoroczny. Dopiero wtedy będzie to opłacalne przedsięwzięcie.
Na razie sportowiec nie chciał bądź nie mógł przekazać więcej konkretów. Po pierwsze do połowy grudnia wraz z partnerami finansowymi chce owe plany skonkretyzować, po wtóre - jego kalendarz zajęć jest wypełniony dość szczelnie. - Jestem skupiony nad przygotowaniami do igrzysk w Londynie, chcę tam zdobyć złoty medal. Tym bardziej, że prawdopodobnie będą to moje ostatnie igrzyska.
I wreszcie po trzecie - nie sposób kontynuować inwestycji, gdy wciąż ewoluują procedury planistyczne. Ale Mateusz zapewnił: - mam plan, by w 2012 roku uruchomić moją Akademię Żeglarstwa w Swornegaciach, by skutecznie promować to miejsce w Polsce i świecie. Tym bardziej, że ten ośrodek ma unikalne położenie. Na pewno zorganizujemy dwa turnusy, każdy dla 35 do 40 uczestników, na tyle pozwala nasza obecna baza noclegowa.
Więcej w relacji video
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Ten cały Kuśnierewicz to łebski gosć jest .Nie wiem o co ten krzyk .Krzyczą Ci którym nie udało się kupić tanio,trzeba było myśleć a nie biadolić,200tys za ponad 5 ha w takim miejscu jest dziś warte jakieś 5 mln,nawer uwzgledniając użtkowanie wieczyste. Pozdrawiam malkontentów ,buraki to jest kapitalizm a komuna już daleko.
mineło 8 lat odkąd to Kusznierewicz dostał od gminy działkę, może najwyższy czas by to wójt i rada wytłumaczyli się czemu nie potrafili zrobić umowy gwarantującej gminie możliwość dysponowania terenem. czy nikt nie potrafi rozliczyć tej bandy!!!!!!
wójt patrzy na Kusznierewicza jak w obraz a komornik zabiera jachty
Kolejne bajki dla naiwnych , kolejny inwetor , zmiana planów, igrzyska medal. Tylko z tego co ptaszki ćwierkają to wiekszośc udziałów ma drugi spólnik Kusznierewicza. I na miejscu Wójta od tego bym zaczął. Inaczej będzie to niekończąca się opowieść
szkoda czasu i atłasu, chłop zszargał swoje nazwisko ijeszczema tupt tu przyjezdzac i opowiadac bajki...ale jak to mawial klasyk: ciemny lud wszystko kupi
Się wykręca igrzyskami faja
hahahhaa, a ma za co
i dobrze, bo wie ze moze wojta za nos zwodzic