Tego dowiemy się wkrótce - miano owego uczonego otrzyma zwycięzca dzisiejszego (26.04.) Testu Wiedzy o Chojnicach. Zakres i stopień trudności był zróżnicowany. Czy symbolem miasta jest tur czy też ... wróbel na dachu?
26 kwietnia 2012 19:42Od takich żartobliwych pytań rozpoczął się Test Wiedzy o Chojnicach. Uczestników zabawy było ponad osiemdziesięciu, każdy dostał 45 pytań. Im dalej w las, tym było trudniej. Wiele pytań zahaczało o najdawniejsze dzieje miasta, początki transportu, zagadnienia dotyczące edukacji i wielu innych dziedzin życia.
Przydała się szczegółowa znajomość dat czy nazwisk. Na wyniki trzeba będzie nieco poczekać - testy będą sprawdzane w przyszłym tygodniu a wręczenie nagród zaplanowano w ratuszu 11 maja. Pytania przygotował zespół specjalistów z wielu dziedzin.
Kolejne dziesiątki pytań czytali kolejno: burmistrz Arseniusz Finster burmistrz Chojnic, Maria Wróblewska, Mariusz Brunka, ks. Tadeusz Galikowski i Maria Basandowska.
Konkurs odbywał się pod egidą Sopockiej Szkoły Wyższej a uczestników testu ugościł Zespół Szkół Kształcenia Ponadgimnazjalnego - współorganizator.
(ro)

CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie:
Portale internetowe
Parę zdań gwoli ścisłości. Inicjatywa fajna, ale sam test okazał się niewypałem. Gdyby nie uczniowie, to sala świeciłaby pustkami. Jak na prawie 40 tys. miasto to porażka. Gdzie absolwenci uczelni? Gdzie przedstawiciele świata nauki, kultury? itp. Promocja regionu nie obecna, nawet nie rozreklamowała imprezy, jedynie portale i strony organizatora. Ludzie nie są zainteresowani, ale nic dziwnego, skoro zaniechano inscenizacji powrotu Chojnic do Macierzy, a kolejne ważne historycznie rocznice ograniczają się do mszy św. i złożenia kwiatów pod dwoma pomnikami. Nie ma przyzwolenia, jakiegokolwiek sygnału ze strony osób i urzędów na rozbudzenie świadomości historycznej społeczeństwa. Sama starania muzeum w celu propagowania historii to jednak za mało. Żałować też należy, iż organizatorzy nie wpadli na pomysł zaproszenia najbardziej znanego chojnickiego regionalisty, autora wielu opracowań historycznych – Kazimierza Ostrowskiego. Jego wprowadzenie i nawiązanie do historii miasta podniosło by może nie tyle rangę imprezy, a byłoby uznaniem dla jego wiedzy i dotychczasowej i długoletniej historyka i regionalisty. Treść a raczej sformułowanie kilku pytań testowych budzi też zastrzeżenia,(nieprecyzyjne i z błędami) bowiem nie określono jakiego okresu czasu dotyczy a moim zdaniem jako uczestnika np. w kwestii komunikacji miejskiej można było podać dwie daty 1936 i 1959 i każda odpowiedź jest prawidłowa, podobnie z Liceami Ogólnokształcącymi, gdzie pytanie należało sformułować: Wymień ilość Liceów Ogólnokształcących w Chojnicach z uwzględnieniem zawodowych. Podobnie z pytaniem o pierwszej wzmiance nazwy Chojnic. „Jedna jaskółka wiosny nie czyni” i należy na przyszłość wyciągnąć wnioski, aby bardziej dopracować pytania testowe jak i samą formułę imprezy. Chwała organizatorom za pomysł. Minus - jak już wspomniałem, że gdyby nie uczniowie sala świeciłaby pustkami, co pozwala przypuszczać, iż historia miasta w świadomości jego mieszkańców, instytucji, urzędów jest raczej w powijakach i należy zrobić wszystko, aby to zmienić.