Kto ma rację?

29 czerwca br. Sąd Najwyższy wydał postanowienie, w którym odniósł się do funkcjonowania straży miejskich/gminnych. Po zajęciu stanowiska SN w sprawie Tadeusz Pepliński, prezes stowarzyszenia Bezprawiu i Korupcji STOP skierował pismo do MSWiA.

Sąd Najwyższy jest naczelnym organem władzy sądowniczej w Polsce. Orzekają w nim najbardziej uznane autorytety w dziedzinie prawa.

Niedawno nasze stowarzyszenie wystosowało wezwanie do organu sprawującego nadzór nad strażami gminnymi (miejskimi) MSWiA o spowodowanie zaniechania łamania prawa przez te jednostki w zakresie wzywania właścicieli pojazdów do wskazywania kierujących lub użytkowników pojazdów - informuje Tadeusz Pepliński, prezes stowarzyszenia Bezprawiu i Korupcji STOP. - Nasze zarzuty publikowane od prawie roku dotyczące bezprawności wzywania i nakładania mandatów przez straże gminne na właścicieli za tzw. niewskazanie kierującego całkowicie się potwierdziły! Zgodnie z postanowieniem Sądu Najwyższego z 29 czerwca 2010 r.IKZP 8/10 straże nie mają uprawnień występować jako oskarżyciel publiczny we wskazanym zakresie. Nie mogą zatem, a faktycznie nigdy nie mogły, wysyłać wezwań do właścicieli aut do tego przesyłając stosowne druki do wypełnienia  w celu wskazania przez nich kierującego. W związku z tym poprosiliśmy pana ministra o skuteczne i natychmiastowe wyegzekwowanie stanowiska Sądu Najwyższego, który stwierdził w swoim postanowieniu m.in. „straż gminna (miejska) nie może prowadzić kontroli ruchu drogowego w stosunku do innego podmiotu niż kierujący pojazdem lub uczestnik ruchu, co powoduje, że nie ma uprawnień oskarżyciela publicznego do wniesienia wniosku o ukaranie przeciwko właścicielowi lub posiadaczowi pojazdu o wykroczenie polegające na nie wskazaniu osoby, której powierzył pojazd do kierowania lub używania (art. 78 ust. 4 p.r.d.)".

Do Stowarzyszenia nadal jednak wpływają skargi ,że strażnicy gminni (miejscy) przypisują sobie uprawnienia z art. 78 pkt 4 PRD w wezwaniach i nakładają na właścicieli pojazdów obowiązek podania kierującego grożąc w przypadku nie zastosowania się do wezwania w tym zakresie skierowaniem wniosku o ukaranie przez sąd. Zatem poprosiliśmy również ministra MSWiA o podjęcie natychmiastowych działań w celu zaprzestania bezprawnych praktyk żądania wskazania przez właściciela kierującego pojazdem lub jego użytkownika. Chcemy również, aby podjęto działania administracyjne w celu zwrotu wszystkim ukaranym właścicielom pojazdów nałożonych przez sądy grzywien za tzw. niewskazanie kierującego na podstawie wniosków złożonych przez straże. Wprawdzie w Polsce nie ma prawa precedensu ale zainteresowani mogą domagać się wszczęcia postępowań i występowania do sądu cywilnego o zwrot całości pobranych grzywien a wiemy, że były ściągane również przez komorników w takim przypadku wraz z kosztami egzekucji komorniczej oraz stosownymi odsetkami. To samo dotyczy mandatów wystawionych za tzw. niewskazanie w tym przypadku należy jednak występować do wójta, burmistrza , prezydenta miasta z wnioskami indywidualnymi . Można do tego doliczyć wszelkie poniesione koszty np. przejazdów korespondencji oraz nawiązkę za straty moralne oraz oczywiście odsetki! Jeśli pojawią się teraz nowe wezwania z użyciem jako podstawy prawnej art. 78 ust 4 PRD do właścicieli pojazdów w celu wskazania kierującego ze strony straży, to proponuję, aby ludzie składali zawiadomienia do organów ścigania z powodu przekroczenia uprawnień. Nie może być tak, że Straż Gminna (miejska ) pomimo postanowienia Sądu Najwyższego nadal przekracza swoje kompetencje i nagina prawo. Zainteresowanych prosimy o kontakt z naszym stowarzyszeniem - dodaje Tadeusz Pepliński.

Postanowienie SN  sygn. akt I KPZ 8/10 z dn. 29.06.2010 r. wskazuje tylko, że straże gminne/miejskie nie mają uprawnień do wnoszenia wniosków o ukaranie do sądu z tytułu „nie wskazania sprawcy wykroczenia” przez właściciela pojazdu. Nie ma to postanowienie innego wpływu na nasze działania i dalej będziemy postępować tak jak do tej pory, czyli  w przypadku ujawnienia wykroczenia polegającego na przekroczeniu dozwolonej prędkości będziemy wzywać właścicieli pojazdów do wskazania, kto w danym czasie i miejscu kierował ich pojazdem, a więc dopuścił się wykroczenia. I nie ma tutaj żadnego znaczenia, czy zdjęcie będzie uwidaczniało twarz kierującego, czy nie – twierdzi z kolei Jarosław Szwil, komendant SM w Czersku. -  Pan Adam Rapacki Podsekretarz Stanu w MSWiA pismem z dnia 15.07.2010 r. poinformował nas, że MSWiA podejmie działania, aby dodać nam kolejne uprawnienia ustawowe poprzez wskazanie, że strażnicy gminni/miejscy są uprawnieni do wykonywania kontroli ruchu drogowego wobec osób, o których mowa w art. 78 ust. 2, 4,  ustawy prawo o ruchu drogowym, czyli wobec właścicieli oraz użytkowników pojazdów, a tym samym będziemy oskarżycielami publicznymi w sprawach o wykroczenia polegające na nieskazaniu kierującego. Poza tym na podstawie pisma Pana Ministra uzgodniliśmy z Komendantem Komisariatu Policji w Czersku, że w przypadku nie wskazywania sprawcy przez właścicieli pojazdów SM będzie przekazywała akta sprawy do KP Czersk i to Policjanci będą kierowali wnioski do sądu. Także w takich przypadkach różnica polegać będzie tylko na tym kto złoży wniosek o ukaranie. W tym miejscu chcę zwrócić uwagę na jedno, że jeśli ktoś nie wskaże komu powierzył pojazd, a zostanie skazany wyrokiem sądu to trzeba pamiętać, że wyrok grzywny widnieje przez 5 lat. A w takim przypadku można zapomnieć choćby o pracy w każdego rodzaju służbie mundurowej.

Komendant odniósł się również do kwestii zwrotu nałożonych grzywien w przypadkach, gdy na zdjęciu nie było widać twarzy kierującego.
- W tym przypadku sądzę, że nie ma możliwości zwrotu pieniędzy, ale to sąd wydaje wyroki i postanowienia. Każdy ma prawo na zasadzie art. 101 kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia wnioskować do sądu o uchylenie prawomocnego mandatu.  Trzeba jednak pamiętać, że aby sąd uznał wniosek za celowy muszą zaistnieć merytoryczne przesłanki uzasadniające wniosek. Innymi słowy w przypadku, gdy grzywnę nałożono za czyn nie będący czynem zabronionym, a niewskazanie sprawcy jest czynem zabronionym, jak orzekł w swym postanowieniu z dn. 29.06.2010 r. i należy ten czyn kwalifikować z art. 97 kodeksu wykroczeń – a z kolei ten artykuł strażnicy gminni/miejscy mają w swoich kompetencjach i mogą z tego tytułu nakładać mandaty karne. Ponadto sąd w Chojnicach postanowieniem z dn. 04.08.2010 r. nie przyznał racji oraz nie uchylił prawomocnego mandatu karnego nałożonego przez Straż Miejską w Czersku na mieszkankę Czerska, która przyznała się do popełnionego wykroczenia, choć zdjęcie uwidaczniało „tył” pojazdu, a we wniosku do sądu twierdziła, że już po przyjęciu mandatu zorientowała się, że tego dnia pojazd użytkowała jej matka. Sąd stwierdził, że w żadnym razie nie można uchylić prawomocnego mandatu, gdy wnioskodawca podnosi, że sprawcą zaistniałego zdarzenia jest inna osoba niż ukarany mandatem. Ponadto sąd stwierdza, że nie można uchylić prawomocnego mandatu, gdy grzywna przekracza granice kary i nawet wtedy, gdy mandat został nałożony przez organ nieuprawniony do nakładania mandatu za dany czyn – stwierdza Jarosław Szwil.

T.O.

  1. 19 września 2010  21:37   VI kadencja opis ... (1)   anonim

    VI kadencja opis sprawy Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji - z upoważnienia ministra - na interpelację nr 15900 w sprawie postępowania w przypadku wykroczenia drogowego ujawnionego za pomocą fotoradaru Szanowny Panie Marszałku! W nawiązaniu do pisma z dnia 12 maja 2010 r. (sygn. SPS-023-15900/10) dotyczącego interpelacji posła na Sejm RP pana Krzysztofa Brejzy z dnia 26 kwietnia 2010 r. w sprawie postępowania w przypadku wykroczenia drogowego ujawnionego za pomocą fotoradaru, uprzejmie przedstawiam następujące informacje. Na wstępie wskazać należy, że zgodnie z art. 97 § 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia w postępowaniu mandatowym, jeżeli ustawa nie stanowi inaczej, funkcjonariusz uprawniony do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego może ją nałożyć jedynie, gdy: 1) schwytano sprawcę wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia, 2) stwierdzi popełnienie wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy albo za pomocą urządzenia pomiarowego lub kontrolnego, a nie zachodzi wątpliwość co do osoby sprawcy czynu - w tym także, w razie potrzeby, po przeprowadzeniu w niezbędnym zakresie czynności wyjaśniających podjętych niezwłocznie po ujawnieniu wykroczenia. Nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego nie może jednak nastąpić po upływie 14 dni od daty ujawnienia czynu - w przypadku schwytania sprawcy wykroczenia na gorącym uczynku lub bezpośrednio po popełnieniu wykroczenia, oraz po upływie 30 dni - w przypadku stwierdzenia przez funkcjonariusza uprawnionego do nakładania grzywny w drodze mandatu karnego popełnienia wykroczenia naocznie pod nieobecność sprawcy albo za pomocą urządzenia pomiarowego lub kontrolnego i gdy równocześnie nie zachodzi wątpliwość co do osoby sprawcy czynu. Ustawodawca wyraźnie określił, iż upływ wskazanego terminu liczony jest od daty ujawnienia czynu. Należy przez to rozumieć dzień, w którym uprawniony organ dokonał odczytu zapisów urządzenia, a nie datę naruszenia lub ustalenia tożsamości osoby kierującej pojazdem w chwili popełnienia zarejestrowanego wykroczenia w następstwie przeprowadzonych czynności wyjaśniających. Należy przy tym wskazać, iż przekroczenie 30-dniowego terminu, niezależnie od przyczyn, które to spowodowały, skutkuje obligatoryjnym skierowaniem wniosku o ukaranie sprawcy wykroczenia do sądu. W przypadku ujawnienia wykroczenia za pomocą urządzenia pomiarowego lub kontrolnego, do których to urządzeń niewątpliwie należą fotoradary, nałożenie grzywny w drodze mandatu karnego możliwe jest zatem jedynie wtedy, gdy nie zachodzi wątpliwość co do osoby sprawcy czynu. Zasadniczą zatem czynnością jest ustalenie sprawcy czynu, albowiem nierzadko zdarza się, że sprawcą wykroczenia drogowego zarejestrowanego przez urządzenie kontrolne jest osoba inna niż właściciel pojazdu. W celu ułatwienia ustalenia osoby kierującej pojazdem w razie popełnienia przestępstwa lub wykroczenia z udziałem tego pojazdu w art. 78 ust. 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j.: Dz. U. 2005 Nr 108, poz. 908, z późn. zm.) przewidziany został obowiązek wskazania przez właściciela lub posiadacza pojazdu na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie. Zgodnie z tym przepisem właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, chyba że pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, czemu nie mógł zapobiec. Z powyższego przepisu wynika zatem zarówno obowiązek wskazania przez właściciela lub posiadacza pojazdu osoby, której powierzył on pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, jak i obowiązek właściwego zabezpieczenia pojazdu, o czym świadczy zwrot ˝czemu nie mógł zapobiec˝ (por. R. A. Stefański, Prawo o ruchu drogowym. Komentarz, LEX, 2008, wyd. III). Właściciel lub posiadacz pojazdu jest natomiast zwolniony z obowiązku wskazania osoby, której powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, w przypadku gdy pojazd został użyty wbrew jego woli i wiedzy przez nieznaną osobę, któremu to użyciu nie mógł zapobiec (nawet poprzez odpowiednie zabezpieczenie pojazdu). W pozostałych przypadkach na właścicielu lub posiadaczu pojazdu ciąży obowiązek wskazania takiej osoby na żądanie uprawnionego organu. Takim uprawnionym organem w rozumieniu art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym jest, jak wskazuje się w literaturze (por. W. Kotowski, Ustawa Prawo o ruchu drogowym. Komentarz praktyczny, Dom Wydawniczy ABC, 2002), Policja, prokuratura oraz sąd. Niektórzy autorzy (por. R. A. Stefański, Prawo o ruchu drogowym. Komentarz, LEX, 2008, wyd. III) wymieniają także wśród uprawnionych organów starostę lub ubezpieczyciela. Wydaje się jednak, że może być to każdy organ uprawniony do prowadzenia postępowania w sprawach o wykroczenia, w tym również każdy organ uprawniony do prowadzenia czynności wyjaśniających w sprawie o wykroczenie. Jak wyżej wskazano, straże gminne (miejskie) - w razie ujawnienia wykroczenia w zakresie swojego działania - uprawnione są do prowadzenia czynności wyjaśniających, a także przysługują im uprawnienia oskarżyciela publicznego w toku postępowania przed sądem. W związku z powyższym wskazać należy, że zgodnie z art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o strażach gminnych (Dz. U. Nr 123, poz. 779, z późn. zm.), straże gminne (miejskie) wykonują zadania w zakresie ochrony porządku publicznego wynikające z ustaw i aktów prawa miejscowego. Stosownie do art. 11 ust. 1 przedmiotowej ustawy do zadań straży gminnych (miejskich) należy w szczególności ochrona spokoju i porządku w miejscach publicznych (pkt 1) oraz czuwanie nad porządkiem i kontrola ruchu drogowego, ale tylko w zakresie określonym w przepisach o ruchu drogowym (pkt 2). W myśl zaś art. 12 ust. 1 pkt 4 i 5 ustawy o strażach gminnych strażnicy gminni (miejscy) przy wykonywaniu zadań wymienionych w art. 10 i 11 ustawy (a więc także zadań związanych z czuwaniem nad porządkiem i z kontrolą ruchu drogowego) są uprawnieni m.in. do: 1) nakładania grzywien w postępowaniu mandatowym za wykroczenia określone w trybie przewidzianym przepisami o postępowaniu w sprawach o wykroczenia; 2) dokonywania czynności wyjaśniających, kierowania wniosków o ukaranie do sądu, oskarżania przed sądem i wnoszenia środków odwoławczych - w trybie i zakresie określonych w Kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia. Przepisy powyższe potwierdzają zatem uprawnienie straży gminnych (miejskich) do dokonywania czynności wyjaśniających w toku postępowania w sprawie o wykroczenie, co dotyczy również czynności zmierzających do ustalenia tożsamości osoby, która kierowała pojazdem w chwili popełnienia wykroczenia, a więc osoby będącej faktycznym sprawcą wykroczenia. Z powyższych względów należy przyjąć, że również staże gminne (miejskie) są uprawnionym organem w rozumieniu art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym, na którego żądanie właściciel lub posiadacz pojazdu jest obowiązany wskazać, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie. Równocześnie ponieważ w świetle regulacji K.p.s.w. strażom gminnym (miejskim) - w razie ujawnienia wykroczenia w zakresie swojego działania - przysługuje uprawnienie do prowadzenia czynności wyjaśniających na takich samych zasadach, jak Policji, mają one również prawo wezwać właściciela pojazdu celem złożenia przez niego zeznań na okoliczność tego, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie. Odnosząc się w związku z powyższym do kwestii różnic w prowadzeniu czynności wyjaśniających przez funkcjonariuszy organów mandatowych, zaznaczyć należy, że ani art. 78 ust. 4 ani inne przepisy ustawy Prawo o ruchu drogowym nie wskazują trybu, w jakim uprawniony organ ma prawo przedstawić żądanie, a także nie określają, w jakiej formie właściciel lub posiadacz pojazdu ma wskazać na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie. Wykonanie tego obowiązku, jak wskazuje się w literaturze (por. R. A. Stefański, Prawo o ruchu drogowym. Komentarz, LEX, 2008, wyd. III), może zatem nastąpić przez ustne podanie żądanych danych lub uczynienie tego na piśmie. Skoro bowiem art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym nie określa, w jakiej formie uprawniony organ ma prawo przedstawić żądanie wskazania osoby, której właściciel lub posiadacz pojazdu powierzył tenże pojazd do używania, to zasadnym wydaje się uznanie, że przepis ten nie zawiera w tym zakresie ograniczeń. Uprawniony organ ma więc możliwość zwrócenia się z takim żądaniem zarówno w formie ustnej, jak i w formie pisemnej. Uzyskane w ten sposób oświadczenie właściciela lub posiadacza pojazdu może być przy tym wykorzystane w toku prowadzonych w ramach postępowania w sprawie o wykroczenie (w tym postępowania mandatowego) czynności wyjaśniających. Przewidziane w art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym uprawnienie należy wszakże odróżnić od czynności dowodowej, jaką jest przesłuchanie danej osoby w charakterze obwinionego lub świadka oraz uzyskanych w ten sposób dowodów w postaci wyjaśnień takiego obwinionego czy zeznań świadka. W ramach powyższych czynności dowodowych organ prowadzący czynności wyjaśniające może wezwać właściciela lub posiadacza pojazdu do złożenia zeznań (ewentualnie wyjaśnień), których przedmiotem może być również kwestia wskazania osoby, której właściciel lub posiadacz pojazdu powierzył pojazd do używania. Wynikająca z art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym kompetencja uprawnionych organów (do których należą także organy prowadzące czynności wyjaśniające) do żądania od właściciela lub posiadacza pojazdu wskazania osoby, której tenże właściciel lub posiadacz powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, nie jest natomiast instytucją procesową, ale ma odrębny charakter. Świadczy o tym zarówno fakt odrębnego uregulowania przedmiotowej kompetencji (poza K.p.s.w.), jak i inna sankcja. W przypadku niestawienia się na wezwanie organu prowadzącego postępowanie w sprawie o wykroczenie obwinionego, zgodnie z art. 75 § 3 Kodeksu postępowania karnego w związku z art. 20 § 3 K.p.s.w. można zatrzymać i sprowadzić przymusowo, natomiast niewykonanie przez właściciela lub posiadacza pojazdu przewidzianego w art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym obowiązku wskazania na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie, stanowi wykroczenie. Powyższe oznacza, że Policja oraz straże gminne (miejskie) jako organy prowadzące czynności wyjaśniające w toku postępowania w sprawie o wykroczenie, w tym także w toku postępowania mandatowego, będąc równocześnie uprawnionym organami w rozumieniu art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym, mogą uzyskiwać informacje o tym, komu właściciel lub posiadacz pojazdu powierzył pojazd do używania, zarówno w trybie sensu stricto czynności dowodowych, do jakich należy przesłuchanie właściciela lub posiadacza pojazdu w charakterze obwinionego lub świadka, jak również na mocy uprawnienia przewidzianego w art. 78 ust. 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Należy przy tym wskazać, że to do kompetencji organu prowadzącego postępowanie należy ocena co do celowości skorzystania z przysługujących mu uprawnień. Z poważaniem Podsekretarz stanu Adam Rapacki Warszawa, dnia 10 czerwca 2010 r.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 8 lutego 2012  16:13   na szczęście   lost

      bzdury pan Rapacki podpisuje, całe szczeście że juz nie jest podsekretarzem stanu Straż miejska (gminna) nie jest jakimkolwiek organem w rozumieniu art. 78 ust.4 ustawy Prawo o ruchu drogowym. W obowiązującym porządku prawnym nie istnieje bowiem przepis prawa, nadający strażom gminnym (miejskim) status organu. Jak wynika z art.1 ust.1 oraz z art.6 ust.1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997r. o strażach gminnych (Dz.U. z 1997r. Nr 123 poz.779 z późn.zm.), straż gminna jest jednostką organizacyjną gminy, stanowiącą umundurowaną formację powołaną do ochrony porządku publicznego na jej terenie. W/w regulacja przesądza, że straż gminna nie jest jakimkolwiek organem. Potwierdził to Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie w wyroku sygn. I SA/Lu 292/06 z dnia 13 września 2006r, a także komendant straży gminnej nie jest organem w rozumieniu prawa administacyjnego, wyrok WSA w Szczecinie z dnia 30 września 2010 r. (sygn. akt I SA/Sz 546/10) oraz wyrok WSA w Łodzi z dnia 3 lutego 2010 r. (sygn. akt III SA/Łd/547/09). Przymiot organu władzy publicznej wynikać musi bowiem z konkretnego zapisu ustawowego, a nie z jakiejkolwiek interpretacji. Zasadą demokratycznego państwa prawnego jest także, że określanie obowiązków obywateli, w szczególności zagrożonych karą w przypadku ich niedopełnienia, powinno wynikać wprost z ustaw. Istotnym jest ponadto, że straż miejska (gminna), do chwili skierowania wniosku do sądu o ukaranie, a więc na etapie prowadzenia czynności wyjaśniających, nie posiada także statusu i uprawnień oskarżyciela publicznego, o czym stanowi art.17 §3 Kpw. Z powyższego wynika, że zgodnie z wolą ustawodawcy, straż gminna (miejska) nie posiada identycznych uprawnień i statusu, jak organa Policji i Straży Granicznej.

      0
      0
  2. 29 sierpnia 2010  08:46   Pan Pepliński robi dobrą ...   anonim

    Pan Pepliński robi dobrą robotę. Trochę przytemperował zapędy tej czarnej bandy.

    0
    0
  3. 23 sierpnia 2010  19:48   P. Pepliński na własną rękę interpretuje praw   anonim

    niech pan zaprzestanie już tu burzyć ludzi i zacznie czytać ze zrozumieniem oraz przestanie na własną rękę interpretować przepisy! Szperając w internecie można łatwo się zorientować, że te pana wywody są funta kłaków warte. Choćby ten artykuł z Gazety Prawnej: Fotoradarów, czyli przyrządów kontrolno-pomiarowych do mierzenia prędkości pojazdów, mogą używać tylko służby, którym taki przywilej nadał ustawodawca. Chociaż od lat zaliczają się do nich także straże gminne (miejskie), to w ostatnim czasie pojawiły się wątpliwości odnośnie do tego, czy mogą one w ogóle używać przydrożnych ?fotografów?. Wszystko dlatego, że posiadane przez nie fotoradary posiadają świadectwa legalizacji wydane na przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym (radarowe). Tymczasem art. 129 b ust. 3 pkt 3 ustawy ? Prawo o ruchu drogowym określa kompetencje strażników gminnych do używania urządzeń samoczynnie ujawniających i rejestrujących naruszenia przepisów ruchu drogowego przez kierujących pojazdami. Główny Urząd Miar dokonał interpretacji definicji przyrządu pomiarowego zawartego w ustawie ? Prawo o miarach. Powstała na użytek tej regulacji definicja, określona w art. 4 pkt 5 ustawy ? Prawo o miarach, przewiduje, że jest to urządzenie, układ pomiarowy lub jego elementy, przeznaczone do wykonania pomiarów samodzielnie lub w połączeniu z jednym lub wieloma urządzeniami dodatkowymi. Wzorce miary i materiały odniesienia są także traktowane jako przyrządy pomiarowe. Pojawiające się tutaj słowo ?urządzenie? użyte zostało jako określenie przedmiotu ? przyrządu pomiarowego ? umożliwiającego wykonanie pomiarów samodzielnie lub w połączeniu z jednym lub wieloma urządzeniami dodatkowymi. W konsekwencji nie można stosować pojęć ?przyrząd? i ?urządzenie? zamiennie

    0
    0
  4. 23 sierpnia 2010  19:43   P. Pepliński na własną rękę interpretuje praw   czytelnik

    niech pan zaprzestanie już tu burzyć ludzi i zacznie czytać ze zrozumieniem oraz przestanie na własną rękę interpretować przepisy! Szperając w internecie można łatwo się zorientować, że te pana wywody są funta kłaków warte. Choćby ten artykuł z Gazety Prawnej: Fotoradarów, czyli przyrządów kontrolno-pomiarowych do mierzenia prędkości pojazdów, mogą używać tylko służby, którym taki przywilej nadał ustawodawca. Chociaż od lat zaliczają się do nich także straże gminne (miejskie), to w ostatnim czasie pojawiły się wątpliwości odnośnie do tego, czy mogą one w ogóle używać przydrożnych ?fotografów?. Wszystko dlatego, że posiadane przez nie fotoradary posiadają świadectwa legalizacji wydane na przyrządy do pomiaru prędkości pojazdów w ruchu drogowym (radarowe). Tymczasem art. 129 b ust. 3 pkt 3 ustawy ? Prawo o ruchu drogowym określa kompetencje strażników gminnych do używania urządzeń samoczynnie ujawniających i rejestrujących naruszenia przepisów ruchu drogowego przez kierujących pojazdami. Główny Urząd Miar dokonał interpretacji definicji przyrządu pomiarowego zawartego w ustawie ? Prawo o miarach. Powstała na użytek tej regulacji definicja, określona w art. 4 pkt 5 ustawy ? Prawo o miarach, przewiduje, że jest to urządzenie, układ pomiarowy lub jego elementy, przeznaczone do wykonania pomiarów samodzielnie lub w połączeniu z jednym lub wieloma urządzeniami dodatkowymi. Wzorce miary i materiały odniesienia są także traktowane jako przyrządy pomiarowe. Pojawiające się tutaj słowo ?urządzenie? użyte zostało jako określenie przedmiotu ? przyrządu pomiarowego ? umożliwiającego wykonanie pomiarów samodzielnie lub w połączeniu z jednym lub wieloma urządzeniami dodatkowymi. W konsekwencji nie można stosować pojęć ?przyrząd? i ?urządzenie? zamiennie. Nie oznacza to jednak, że GUM może odnosić i odnosiło się w związku z tym kiedykolwiek do tego, czy straż miejska posiada kompetencje do używania fotoradarów, czy nie. ? Organy administracji miar nie są właściwe merytorycznie, by interpretować przepisy ustawy ? Prawo o ruchu drogowym ? podkreśla Tomasz Kałduś, dyrektor gabinetu prezesa GUM. Uprawnienia w tym zakresie posiada z kolei Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Rozbieżności pojawiające się w prawie o ruchu drogowym nie mają jednak jego zdaniem wpływu na zakres kompetencji straży miejskich. Słowa ?przyrząd? i ?urządzenie? jako synonimy, mogą być stosowane w języku polskim zamiennie bez zmiany ich znaczenia. ? Wskazać należy, że Główny Urząd Miar w trakcie legalizacji i na druku legalizacji wpisuje ?przyrząd? radarowy, a nie ?urządzenie?, gdyż instytucja ta sprawdza jedynie zgodność wyniku pomiaru z wzorcowym przyrządem. Jest nim w takim przypadku bramka pomiarowa. To bramka pomiarowa jest urządzeniem, a przyrządem, w tym przypadku, jest miernik, który przelicza czas przejazdu auta od pierwszej fotokomórki do drugiej ? podkreśla Jacek Sońta, naczelnik wydziału komunikacji i promocji MSWiA.

    0
    0
  5. 23 sierpnia 2010  19:40   Pepliński nie może wystepować przed sądem jako obrońca   czytelnik

    Zgodnie z postanowieniem z dnia 20 lipca 2010 r.Sądu Rejonowego w Chojnicach II Wydział Karny Stowarzyszenie BIK STOP nie może brać udziału w postępowaniach w sprawach o wykroczenia jako przedstawiciel organizacji społecznej, gdyż taka instytucja przewidziana jest tylko w kodeksie karnym. Pan Pepliński na takie właśnie przepisy się powoływał. Sąd stwierdził również, że Pan Pepliński nie jest profesjonalnym obrońcą. Ps. Nie ma wykształcenia prawniczego. Ponadto Pan Pepliński powołuje się na przepisy kodeksu karnego w sytuacji, gdy sprawa dotyczy wykroczenia. Tak jak i w tym konkretnym przypadku i wielu wielu innych, Pan Pepliński mija się po prostu z prawdą oraz niewłaściwie interpretuje przepisy, broniąc jedynie osoby łamiące przepisy kodeksu drogowego.

    0
    0
  6. 19 sierpnia 2010  09:35   Straż Miejska   G

    Straż Miejska zawsze wie wszystko najlepiej i nie można z nimi dyskutować!

    0
    0
  7. 18 sierpnia 2010  16:48   Ot to właśnie Polska, co ... (1)   anonim

    Ot to właśnie Polska, co innego Sąd Najwyższy a co innego strażnik, nie będzie mu ktoś mówił co i jak, nawet, kiedy jest to SN.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 18 marca 2017  09:02   Inna rzecz, to że wyroki są ...   gajowy

      Inna rzecz, to że wyroki są często skandaliczne a sprawa po kasacji w SN trafia do Trybunału praw człowieka który wydaje diametralnie inne orzeczenie. A najlepsze hece są jak sędziowie koleżankę / kolegę po fachu sądzą: http://pamietnikwindykatora.pl/2016/12/29/sedzia-poswiadcza-nieprawde/

      0
      0