Komisję "odklepali" w pięć minut

Pięć minut z zegarkiem w ręku trwała dzisiejsza (16.01.) komisja ds. społecznych. Radni nie mieli żadnych pytań, wątpliwości ani uwag przed zbliżającą się sesją budżetową.

Grzegorz Wirkus, mimo problemów zdrowotnych poprowadził dzisiejszą komisję ds. społecznych. Nie musiał się jednak za długo męczyć, bo trwała ona 5 minut.   |  fot. (olo)

Radni komisji społecznej (obecni dziś) – Grzegorz Wirkus, Tomasz Pajdak, Marek Szmagliński i Gabriela Wegner – mieli zająć się analizą i opiniowaniem materiału sesyjnego. Mimo że będzie to ważna sesja, bo budżetowa, nikt z zebranych nie miał nic do powiedzenia. Tak samo jak w temacie spraw bieżących.

I gdyby przewodniczący Grzegorz Wirkus, któremu trzeba oddać, że przyszedł na komisję mimo choroby, nie wspomniał o tym, że burmistrz Chojnic Arseniusz Finster wysłał po raz drugi list do Poczty Polskiej w sprawie poprawy dostępu do ich siedziby dla niepełnosprawnych, to komisja trwała by krócej niż pięć minut.

Przy okazji poruszonego tematu z problematycznym wjazdem na Pocztę dla osób niepełnosprawnych na wózkach, Grzegorz Wirkus dodał, że właściciel sąsiedniego Domu Towarowego Wojciech Libera jest bardzo otwarty na zamontowanie lekkiego przenośnego podjazdu dla niepełnosprawnych przed swoim lokalem.

Z drugiej strony należy się cieszyć, że w mieście nie ma żadnych problemów społecznych do rozwiązania i omówienia ...

Tekst i fot: (olo)

1

  1. 17 stycznia 2013  11:02   Najważniejsze, że diety ...   anonim

    Najważniejsze, że diety wpłyną na konta.

    0
    0
  2. 16 stycznia 2013  18:18   Olewanie wyborców. Mają ...   A z materiałami sesyjnymi zapoznali się?

    Olewanie wyborców. Mają wylane na wszystko i na wszystkich. Radni bezradni.

    0
    0
  3. 16 stycznia 2013  17:08   krótko?!   anonim

    krótko?!

    0
    0
  4. 16 stycznia 2013  17:01   Chojnice = miasto ...   anonim

    Chojnice = miasto szczęśliwych ludzi ;-)

    0
    0
  5. 16 stycznia 2013  15:34   Dziwne !   anonim

    W naszym mieście nie ma żadnych sprawach do omówienia przez komisję ds.społecznych to co najmniej dziwne.Może w takim razie rozwiązać tą komisję z racji że jest niepotrzebna - nie mając zadań do rozwiązania.Normalnie jaja i to są radni których wybrali wyborcy - tylko po co bo oni sami nie wiedzą co mają robić!.Przybyć na komisję zaliczyć obecność i ot cała robota.Otwórzcie oczy drodzy radni,olewacie sprawę i tyle !.

    0
    0