Klaster Energii – jak budujemy niezależność energetyczną Chojnic

Na ostatniej sesji RM radny Kaczmarek w emocjonalny sposób próbował przedstawić w negatywnym świetle projekt Klastra Energii. Fakt ten nie dziwi, bo jest on przeciwny wszystkiemu co zaproponujemy, wszystkiemu co może się udać i dać realne korzyści.

Korzyści z klastra energetycznego obejmują niższe koszty energii dla uczestników dzięki lokalnej produkcji OZE i wspólnym zakupom - informuje wiceburmistrz Adam Kopczyński.   |  fot. Rmak

Polityka i budowanie własnego wizerunku ponad dobro wspólne samorządu. Tyrada radnego nagłośniona przez jego portal Chojnice24, sugeruje że dane dotyczące miejskiego klastra energii są „fałszywe”, a potencjalne korzyści dla miasta wręcz nierealne. Problem polega jednak na tym, że zarzuty radnego opierają się na błędnej interpretacji podstawowych liczb i jednostek, wynikających wprost z dokumentu koncepcyjnego klastra. I to jest zasadnicza różnica: emocja i retoryka kontra matematyka i analiza. Niestety nie mogłem na to odpowiedzieć na sesji, gdyż zdruzgotany poziomem  debaty Przewodniczący Rady Maciej Polasik zakończył dyskusję przed czasem...

Czym jest Klaster Energii?

Zacznijmy może od wyjaśnienia mieszkańcom czym jest Klaster Energii (KE). Pisząc wprost KE to nowoczesna forma współpracy pomiędzy samorządami, przedsiębiorcami, instytucjami naukowymi   oraz mieszkańcami, której celem jest lokalna produkcja i zarządzanie energią – przede wszystkim z odnawialnych źródeł. Podsumowując Klaster Energii to lokalny rynek energii w ramach pięciu gmin nie przekraczających powiatu. Jego głównym zadaniem jest zwiększanie samowystarczalności energetycznej regionu oraz bilansowanie na zasadzie autokonsumpcji – czyli równoważenie tego, ile energii wytwarzamy lokalnie, z tym ile jej realnie zużywamy. Wytwarzanie prądu oraz ciepła opiera się najczęściej na odnawialnych źródłach energii: fotowoltaice,  biogazowniach, energii wiatrowej, instalacjach biomasy.

Kolejną ważną cechą klastra energii jest fakt stanowienia wewnętrznych stawek rozliczeniowych oraz zwolnienie z części opłat dystrybucyjnych. Dzięki temu rozwiązaniu nie tylko redukujemy koszty energii i poprawiamy bezpieczeństwo energetyczne samorządów, ale także realnie ograniczamy emisję CO₂ oraz wspieramy rozwój lokalnych przedsiębiorstw, które mogą stać się producentami energii. Klastry energii są coraz mocniej wspierane przez państwo i fundusze unijne poprzez całą gamę dostępnych środków, a ich rozwój wpisuje się w kluczowy kierunek transformacji   energetycznej   całego   kraju. To inwestycja, która wzmacnia lokalne zasoby, daje realne korzyści mieszkańcom i przygotowuje polskie gminy na energetykę przyszłości. Bardzo szeroko o klastrze energii, także w kontekście naszego miasta, mówiłem w wywiadzie dla radio Kaszebe. Zachęcam zainteresowanych do odsłuchania - https://radiokaszebe.pl/podcast/a-kopczynski-nowy-klaster-energetyczny-w-chojnicach-to-nizsze-ceny-dla-mieszkancow/

Dane i fakty kontra wypowiedź radnego Kaczmarka

Wracając do wywodu radnego Kaczmarka. Wszystkie moje wyjaśnienia (sprostowania wypowiedzi radnego) znajdują odzwierciedlenie w oficjalnym dokumencie. Zacznijmy od rozbieżności wolumenu rocznej produkcji. Radny Kaczmarek publicznie twierdzi, że w dokumentacji klaster zakłada roczną produkcję zaledwie „112 MWh”. To nieprawda. Dokument wyraźnie wskazuje wartość 112 606 800 kWh rocznie, czyli 112 606 MWh energii odnawialnej. Różnica wynikająca z pomylenia jednostek przez radnego to współczynnik x 1000. Zaniżając wolumen o trzy rzędy wielkości, radny konstruuje wywód o „fantastycznych oszczędnościach” — tylko że oparty na liczbach, których nie ma w analizie. Ważną informacją jest, że instalacje zawarte w opracowaniu stanowią propozycje rozwoju, a nie realne planowane inwestycje. Sam klaster ograniczony jest z ustawy do 100 MW mocy wytwórczej. W związku z tym zawarte propozycje to drogowskaz ewentualnego rozwoju pokazujący możliwości miasta i korzyści z wdrożenia klastra dla jego uczestników. Kolejnym ważnym elementem jest to że klaster energii to tak naprawdę rynek ograniczony do 100 MW i pięciu gmin w ramach jednego powiatu, składający się z wielu uczestników takich jak jednostki samorządu lokalny biznes czy mieszkańcy miasta.

W związku z czym Radny Kaczmarek nie przeczytał dokumentu uważnie sugerując się projekcją rozwoju a nie faktycznymi planami inwestycyjnymi oraz wyraźnie nie zrozumiał idei klastra udostępnionej w ustawie. Dokument pokazuje jasno zasady budowy funkcjonowania i wdrożenia lokalnego rynku energii, techniki jego bilansowania i rozliczania (co narzuca ustawa) Zupełnie innym tematem jest czy inwestycje w ramach tego rynku czyli klastra prowadzi jego uczestnik Miasto czy uczestnik przysłowiowy Kowalski. Klaster energii to nic innego jak danie możliwości na obrót energią elektryczną czy cieplną lokalnej społeczności, czego Radny również nie zrozumiał lub nie doczytał. Ponadto porozumienie klastrowe umożliwia zakup energii po stawkach wewnętrznych (dużo bardziej korzystnych od dostępnych w energetyce zawodowej) od innych uczestników w ramach 5 gmin, czyli ściągnięcia taniej energii dla miasta bez potrzeby inwestycji. Oczywiście budowa własnych źródeł umożliwi poprawę efektywności ekonomicznej.

Skąd 0,95 zł i dlaczego daje to oszczędności na poziomie 30%?

Dokument stosuje średnią taryfę rynkową prognozowaną na 2025 r. jako benchmark ekonomiczny, a nie bieżącą taryfę miasta. To standard w analizach OZE, bo wartością ekonomiczną projektu samorządowego nie jest to, ile urząd płaci dziś — tylko ile kosztuje energia na rynku systemowym i ile realnie można uniknąć wydatków oraz ile można wytworzyć wartości wewnątrz systemu, bilansując ją lokalnie. Radny nie widzi założenia oszczędności na poziomie 30%. A może nie chce zobaczyć? Obecnie zużycie 1 kWh to 0,55 zł + około 0,75 zł za dystrybucje. Suma 1,30 zł. Założenie z dokumentu to 0,95 zł to propozycja wielkości stawki zwierającej wszystkie opłaty - stawki którą klaster ustanawia wewnętrznie w oparciu o własną produkcje i zrabatowane koszty w ramach ustawy). Różnica to 0,35   zł taniej na 1 kWh, co odpowiada mniej więcej 30% oszczędności do stawki obecnej.  

Zwrot w 188 lat?

Dokument mówi coś odwrotnego. Przy kosztach inwestycji (uwaga w ramach klastra energii i jego uczestnikach) szacowanych na ok. 188 mln zł i produkcji energii wartej ok. 107 mln zł rocznie — prosty okres zwrotu wynosi 1,76 roku. To nie jest polityczna opinia. To jest kalkulacja wykonana wprost z powyższych liczb (dzisiejszej wartości zakupowej   wyprodukowanej  energii) i założeń produkcyjnych. Nawet jeśli przyjęte benchmarki cenowe przesuną się w dół — mówimy nadal o projekcie dużej skali, który generuje wartość przede wszystkim poprzez lokalne bilansowanie energii i obniżenie kosztów pozyskania energii w perspektywie długoterminowej. Dokładne stopy zwrotów z ewentualnych inwestycji uzależnione są zatem od stawek które przyjmie klaster i źródeł finansowania, które jak już wspomniałem są preferencyjne dla samego klastra a dokładnie dla jego uczestników.

Fascynującym jest, że Radny Kaczmarek nie rozumie lub nie chce zrozumieć że klaster umożliwi również jemu nabywanie czy produkcje energii na preferencyjnych warunkach i w ramach preferencyjnego finansowania. Nakłady inwestycyjne będą ponoszone przez wszystkich uczestników klastra energii zgodnie z ich polityką inwestycyjną, nie tylko przez Urząd Miejski w Chojnicach. Na te nakłady inwestycyjne przeznaczone są ogromne dofinasowania zarówno ze środków Unii Europejskiej jak i środków krajowych. Forma organizacyjna jako Klaster otwiera możliwości pozyskania tych dofinasowań, które normalnie dla pojedynczych jednostek są niedostępne. Prostym przykładem jest tu jeden z potencjalnych programów - B.2.2 – Wspieranie rozwoju energetyki rozproszonej, klastrów energii i spółdzielni energetycznych) w programie FEnIKS 2021–2027 (Fundusze Europejskie   na Infrastrukturę, Klimat i Środowisko)

Powołanie spółki bez wiedzy radnego?

W tej chwili nadzór nad powstającym Klastrem Energii w Chojnicach obejmie Referat ds.   Gospodarki   Wodno-Ściekowej i Energetycznej, działający w ramach Urzędu Miejskiego w Chojnicach. Koordynatorem klastra zostanie  kierownik ww. referatu. Nie ma mowy więc o dodatkowych kosztach   pośrednich. Radny wyraził obawy, że „ukradkiem” powołamy spółkę z o.o. lub przystąpimy do takowej jako wspólnik, tworząc koszty obsługi  klastra.   Faktycznie taki zapis występuję w dokumencie koncepcji ale jest to jedna z możliwości. Klaster Energii Chojnice funkcjonować będzie na zasadzie porozumienia klastrowego nad którym piecze ma koordynator klastra. Taka forma nie generuje kosztów i powoduje że klaster nie posiada osobowości prawnej bo nie musi. Co do powołania ewentualnej spółki.  Nie możemy tego zrobić bez wiedzy radnego Kaczmarka o czym jako radny powinien już dawno wiedzieć. Burmistrz nie może samodzielnie podjąć decyzji o wejściu do spółki – to musi być decyzja organu stanowiącego. Podstawa prawna: 

art. 18 ust. 2 pkt 9 lit. f ustawy o samorządzie gminnym – rady gminy podejmują decyzje o tworzeniu, przystępowaniu i występowaniu z spółek i spółdzielni.

art. 10 ustawy o gospodarce komunalnej – określa zasady działalności gospodarczej gminy i tworzenia spółek czyli:

wejście miasta do spółki = uchwała rady miejskiej

Warto też podkreślić, że dokument, który przedstawiamy jest koncepcją – nie harmonogramem wykonawczym na jeden rok. To jest drogowskaz i stan docelowy, do którego będziemy wspólnie dążyć przez wiele lat, metodą małych kroków, wraz z kolejnymi etapami rozwoju, nowymi   uczestnikami i   poszerzaniem   infrastruktury. Proponowane nakłady inwestycyjne nie są wydatkiem jednorocznym i są propozycją rozwoju umożliwiająca obniżenie kosztów. W przypadku ewentualnych decyzji będą one realizowane stopniowo, w tempie adekwatnym do dostępnych środków, możliwości finansowych uczestników klastra oraz pozyskanego dofinansowania zewnętrznego. Dzięki temu klaster energii nie jest ryzykiem finansowym – lecz planowaną, ewolucyjną zmianą, którą buduje się odpowiedzialnie, etapami i świadomie w duchu transformacji energetycznej która w końcu nie musi być kosztowna i daje możliwości dla rozwoju naszego regionu i Miasta. 

Co ciekawe, mimo całej serii emocjonalnych wystąpień, prób podważania liczb i sensu projektu, w trakcie głosowania nad uchwałą o utworzeniu Klastra Energii radny Kaczmarek ... nie zagłosował przeciw. Zamiast tego wstrzymał się od głosu. Wstrzymując się od głosu, radny Kaczmarek nie zaprzeczył idei klastra - potwierdził jedynie, że jego sprzeciw to teatr pod publiczkę, a nie merytoryczna dyskusja.

Wiceburmistrz Adam Kopczyński