Kapica jasnowidzem? Ziemak strzeli gola?

Wszyscy zadają sobie jedno pytanie. Czy Grzegorz Kapica pozbiera zespół na sobotnie spotkanie z Bałtykiem Gdynia? Na szczęście sytuacja jest lepsza, niż jeszcze parę dni temu.

Kibice Chojniczanki też zadbali o reklamę meczu.   |  fot. (olo)

kapica.jpgDla kibiców to jeden z ważniejszych meczów w tej rundzie, bo do Chojnic przyjedzie stary dobry „znajomy” chojnickiego zespołu – Bałtyk Gdynia. Zapowiada się ciekawy mecz. W końcu to derby województwa pomorskiego, a więc prestiżowe spotkanie dla obu drużyn i każdy będzie walczyć o swoje – mówi trener Grzegorza Kapica. - W tym tygodniu pracowaliśmy tak samo, jak poprzednio, nie było żadnych zmian. Analizowaliśmy poprzednie spotkanie z Nielbą i będziemy się starali wyeliminować błędy. Spotkanie zostanie rozegrane w sobotę 8 października o godz. 16:00.

Obie drużyny rywalizowały w zeszłym sezonie o miano trzeciej siły na Pomorzu. Chojniczanka i Bałtyk zgromadziły tę samą liczbę punktów, jednak w dwumeczu lepsi byli goście z Gdyni. W tym sezonie o wiele lepiej spisuje się Chojniczanka, jednak wysokie miejsce w tabeli to efekt świetnego początku sezonu. W ostatnich meczach o wygrane drużynie Grzegorza Kapicy jest już trudniej, a Bałtyk powoli się rozpędza. W zeszłym tygodniu Chojniczanka w niecodziennych okolicznościach przegrała w Wągrowcu z Nielbą, a Bałtyk po golu Pawła Nogi zwyciężył po raz pierwszy u siebie - z Jarotą Jarocin.

Właśnie Pawła Nogę podpytaliśmy o nastroje w Gdyni przed meczem z Chojniczanką. - W drużynie panuje fajna atmosfera i optymizm, ja czuję się tak, jak przed każdym meczem, aczkolwiek jest pewien sentyment do Chojniczanki. Na mecz jednak sentymenty zostawiamy na bok i gramy ze 120 procentowym zaangażowaniem. Wszystko zweryfikuje boisko, mecz będzie na pewno ciekawy, bo obie drużyny będą chciały wygrać. Kibice powinni być zadowoleni – mówi Paweł Noga. Zapytaliśmy go też o to, czy zamierza w sobotę znów strzelić zwycięskiego gola dla swojej drużyny. - Myślę, że to pytanie retoryczne, chciałbym, jeśli tylko to możliwe powtarzać to w każdym meczu, a w Chojnicach tym bardziej!

Goście swoją szansę upatrują na pewno w słabej grze naszej obrony, ale muszą się też liczyć, że Chojniczanka ma najsilniejszy atak w II lidze. Grzegorz Kapica ma jednak jeszcze jedno zmartwienie – kontuzje. Na szczęście liczba kontuzjowanych piłkarzy zmniejszyła się do trzech. Jak powiedział nam trener Kapica nie będą mogli zagrać Tomasz Parzy, Tomasz Lenart i Adrian Liegienza.

noga.jpgW zespole Bałtyku wszyscy są zdrowi - łącznie z dwoma byłymi piłkarzami Chojniczanki Pawłem Nogą i Sławomirem Ziemakiem. O wiele wyższe noty zbiera w Gdyni Noga, który zdążył już w tym sezonie strzelić dwie decydujące o wygranych Bałtyku bramki. Ziemak nie ma pewnego miejsca w pierwszym składzie, ale z pewnością w Chojnicach będzie chciał się pokazać z jak najlepszej strony. I oby trener Kapica nie został jasnowidzem, bo podczas pożegnania Ziemaka wywróżył, że wróci on kiedyś do Chojnic i strzeli Chojniczance piękną bramkę z rzutu wolnego...

Zapytaliśmy trenera Kapicę, czy pamięta tę wypowiedź. - Jasne, że pamiętam i to podtrzymuję -  Sławek strzeli tego gola. Będzie to jednak bramka na 3:1 – mówi trener.

Chojniczankę mam nadal w sercu

Rozmowa ze Sławomirem Ziemakiem, byłym kapitanem i piłkarzem Chojniczanki, obecnie zawodnikiem Bałtyku Gdynia

Sławek, jak tam nastroje w Gdyni przed meczem z Chojniczanką?

- Nastroje są bojowe, nareszcie odbiliśmy się z tego marazmu. Mieliśmy w klubie trochę problemów, mieliśmy zmiany trenerów, ale na szczęście mamy to za sobą. Wchodzimy w dobry rytm, ostatnio po bramce Pawła wygraliśmy u siebie i do Chojnic jedziemy po zwycięstwo.

A jak czujesz się przed powrotem na stadion w Chojnicach?

- Nie ukrywam, że mam Chojniczankę nadal w sercu. Jest to bliski mi klub, oddałem mu całe serce, przez trzy lata przeżyłem tu wiele pięknych chwil. Jednak profesjonalnie podchodzę do sportu, gram teraz w Gdyni i z przykrością, ale zrobię wszystko, by strzelić gola – najlepiej zwycięskiego dla Bałtyku, oczywiście jeśli trener da mi szansę, bo niestety ostatnio nie za bardzo na mnie stawia. Ale cieszę się z przyjazdu do Chojnic, ze znów będę mógł się przywitać z wszystkimi znajomymi.

Pewnie macie już rozpracowaną Chojniczankę i wiecie jak zaatakować?

- Dziś rano na treningu przez 1,5 godziny analizowaliśmy ostatnie mecze Chojniczanki i dyskutowaliśmy nad tym, jak gra Chojniczanka i szukaliśmy jej słabych punktów. Upatrujemy swoją szansę, choć Chojniczanka to teraz jedna wielka niewiadoma i do końca nie wiadomo, czego się spodziewać.

Dzięki za rozmowę.

- Dzięki i cieszę się, że będę w Chojnicach.

Tekst i rozmowa: Olek Knitter

ziemniak.jpg

  1. 7 października 2011  21:42   Chojniczanka zmiecie ten ...   MKS

    Chojniczanka zmiecie ten smieszny Baltyk.

    0
    0
  2. 7 października 2011  20:34   TBG   SKS

    wygramy wygramy wygramy chojne pokanmay !! Tylko Bałtyk Gdynia!!

    0
    0
  3. 7 października 2011  20:24   Dzięki   fan

    Dzięki Sławek za miłe słowa

    0
    0