Już tylko trzy punkty dzielą Red Devils od powrotu do Fogo Futsal Ekstraklasy

Teoretycznie jest taka możliwość, ale nie wszystko zależy od nas. „Diabły” musiałyby pokonać u siebie Futsal Szczecin, a Team Lębork Futsal Świecie. Podopieczni Yaroslava Piesotkyiego nie będą jednak oglądać się na innych.

W niedzielny wieczór chojniczanie uczynili kolejny krok w kierunku awansu, gromiąc 8:1 Futsal Szczecin.   |  fot. Ł.C.

Zadanie na najbliższą niedzielę jest jedno – komplet punktów w pojedynku z Futsalem Szczecin. Ewentualny triumf zawodników Wojciecha Pięty w Lęborku może być tylko przyjemnym dodatkiem. Futsal Szczecin nie jest łatwym przeciwnikiem. To drużyna, która wyspecjalizowała się w krzyżowaniu planów liderom. W ubiegłym sezonie urwała w ostatniej kolejce punkty AZS-owi Gdańsk, co kosztowało gdańszczan utratę mistrzostwa 1 ligi, na rzecz Wemetu Kamienica Królewska.

Jesienią szczecinianie na kilka sekund przed końcem meczu z Red Devils wyrównali stan meczu, co poskutkowało utratą dla Diabłów miejsca na czele tabeli. Na szczęście, Futsal Szczecin jest groźny u siebie. Na wyjazdach ekipa ze Szczecina spisuje się znacznie słabiej, co nie oznacza, że można ją lekceważyć. Siłą napędową szczecinian jest Dmitro Rybicki, młodzieżowy reprezentant Ukrainy, uważać też trzeba będzie na bramkostrzelnych, Łukasza Kubickiego i Karola Ławę.

W chojnickiej ekipie zabraknie Patryka Laskowskiego i Jeffersona Rochy, pauzujących za kartki oraz kontuzjowanego Piotra Kręckiego. Jest natomiast szansa że na parkiet wyjdzie Sebastian Kartuszyński. Początek meczu w niedzielę, o godz. 18, w hali widowisko - sportowej przy ul. Huberta Wagnera w Chojnicach. Dla tych, którzy nie będą mogli obejrzeć meczu na żywo, zapraszamy na transmisje w serwisie You Tube, pod linkiem:
https://www.youtube.com/watch?v=WUttzERL9JQ

Red Devils- Futsal Szczecin 8:1 (2:1)

1:0 Vladyslav Tkachenko (13), 2:0 Giovanni Paesano (15), 2:1 Dmytro Rybicki (19), 3:1 Andrii Yelishev (30), 4:1 Pavlo Skubchenko (31), 5:1 Giovanni Paesano (32), 6:1 Oleh Nehela (34), 7:1 Guladi Kokoladze (38-k.), 8:1 Vladyslav Tkachenko (40).

Red Devils: Pavlo Puchka, Artur Czarnowski, (Sebastian Kartuszyński) – Vitaly Kolesnik, Oleh Nehela, Vladyslav Tkachenko, Guladi Kokoladze – Giovanni Paesano, Andrii Yelishev, Pavlo Skubchenko, Janis Pastars. Trener: Jaroslav Piesotskyi

Już tylko jakiś kataklizm może zabrać futsalistom powrót do Fogo Futsal Ekstraklasy. W niedzielny wieczór chojniczanie rozgromili u siebie 8:1 Futsal Szczecin i na dwie kolejki przed końcem rozgrywek utrzymali czteropunktową przewagę nad Futsalem Świecie. Przed sezonem Futsal Świecie był wymieniany w gronie ekip, które mogą w 1 lidze namieszać. Rzeczywiście, szczecinianie okazali się groźni, ale głównie na własnym parkiecie. Przekonali się o tym boleśnie chojniczanie – właśnie w Szczecinie zanotowali jedyny, jak dotychczas remis w rozgrywkach. Nic więc dziwnego, że u siebie nastawili się na rewanż.

Od początku spotkania ton wydarzeniom na parkiecie nadawali gospodarze, ale pod bramką rywali brakowało zdecydowania i w efekcie dość długo miejscowi bili głową w mur. Na dodatek brakowało szczęścia przy strzałach Pavlo Skubchenki i Guladiego Kokoladze – piłka obiła poprzeczkę i słupek bramki rywali. Dopiero w 13 minucie, po przepięknym strzale z woleja Vladyslawa Tkachenki, piłka znalazła się w bramce rywali. Dwie minuty później swoją pierwszą bramkę w czerwonych barwach zdobył Giovanni Paesano, po dwójkowej akcji ze Skubchenko. Kolejne bramki wisiały w powietrzu, ale niespodziewanie tuż przed przerwą kontaktowego gola zdobył Dmytro Rybicki, młodzieżowiec Ukrainy reprezentujący barwy Futsalu Szczecin.

W drugiej połowie nadal chojniczanie bili głową w mur, co więcej, gości wypracowali kilka sytuacji bramkowych. Ostatnie 10 minut należało jednak do miejscowych. W 30 minucie wzorcowy wręcz kontratak rozegrała nasza druga czwórka, a Andrii Yelishev zakończył go celnym strzałem. Nie minęła minuta, gdy na listę strzelców wpisał się Skubchenko, wykorzystując znakomite podanie Janisa Pastarsa.

Po kolejnych 60 sekundach było już 5:1 – błąd rozgrywającego gości wykorzystał Paesano. Goście coraz bardziej gubili się w rozgrywaniu piłki, oczekując na końcowy gwizdek. Zanim jednak do tego doszło, ich bramkarz trzykrotnie wyciągał piłkę z siatki. Najpierw Oleh Nehela huknął z 6 metrów nie do obrony, potem rzut karny wykorzystał Kokoladze, a festiwal strzelecki zakończył technicznym strzałem Tkachenko.
W równolegle rozgrywanym meczu Team Lębork przegrał 2:5 z Futsalem Świecie. Ekipa „Panter” zachowała więc jeszcze szanse na mistrzostwo 1 ligi, ale musi liczyć na dwa potknięcia chojniczan.

W dole tabeli ważne zwycięstwo odniosła ekipa Bonito Białystok, prowadzona przez Oleha Zozulę – 5:4 pokonała na wyjeździe KKF Konin, przedłużając swoje szanse na utrzymanie w 1 lidze. Dla Red Devils to jednak nie jest dobra wiadomość – właśnie Bonito będzie kolejnym rywalem chojniczan, a dla drużyny z Białegostoku będzie to kolejny mecz o być albo nie być w 1 lidze.

Mecz Red Devils Chojnice – Futsal Szczecin można obejrzeć w serwisie You Tube pod linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=WUttzERL9JQ

Aktualna tabela rozgrywek - tutaj


Tomasz Mrozek Gliszczyński