Jak długo może wójt?
Kwadrans? Pół godziny? A może 45 minut? Nie, wójt może równą godzinę i to bez przerwy! Tyle bowiem trwało wystąpienie wójta Zbigniewa Szczepańskiego podczas piątkowej sesji rady gminy.
Wójt posiadł krasomówcze zdolności, czyli umiejętność układania spójnych zdań oraz płynnego wypowiadania się przez dłuższy czas.
Nad czym wójt tak długo dywagował? Głównie nad współpracą z miastem Chojnice w sprawie MZK, mówił też w temacie zanieczyszczeń wód Jeziora Charzykowskiego oraz przedstawił planowany budżet gminy na przyszły rok. - Sercem jestem za współpracą z MZK, ale byłbym ślepcem, gdybym nie rozmawiał o warunkach współpracy z innymi przewoźnikami – mówił wójt Szczepański i podkreślał. - To my mamy pieniądze i to my będziemy dyktować warunki przewozów.
Zobacz wypowiedź wójta w sprawie MZK. (video)
- Umowa między gminą i miastem miała obowiązywać do końca przyszłego roku. Jakie było moje zdziwienie, gdy do gminy wpłynął pozew od miasta do zawezwania do rozwiązania tej umowy przez sąd. Stara rzymska zasada – umów należy dotrzymywać, albo naszym językiem - słowo ważniejsze od pieniędzy. Tak jednak w przypadku miasta nie jest. Sprawę wyznaczono na grudnia – poinformował radnych prawnik gminy Edward Meyer.
Zobacz wypowiedź Edwarda Meyera. (video)
Wójt zapoznał też radnych z planowanym budżetem na 2012 rok. - Mam ten sam problem co niedawno wójt w serialu „Ranczo” - mamy za dużo pieniędzy unijnych, a to oznacza, że musimy do nich dorzucić też swoje. Na przyszły rok mamy przydzielone lub zapewnione dofinansowanie z 10 źródeł unijnych. Nasz budżet to 55 mln zł, a na inwestycje przeznaczamy aż 11 mln. Inwestycji mamy na 40 mln zł więc potrzebujemy jeszcze kilka mln zł, bo będziemy musieli dołożyć z naszej kasy około 50 proc. z tych 40 mln zł czyli ok. 20 mln. zł. I pojawia się problem – czy zadłużyć jeszcze gminę i wykorzystać przydzielone pieniądze unijne czy nie inwestować. Moim zdaniem byłby to jednak grzech zaniechania. Mamy obecnie zadłużenie 47 proc. na maksymalne 60 proc. Wnioskuję więc, żeby wziąć kredyt na inwestycje do progu ostatecznego dla nas, a więc 52 proc. To jednak oznacza, że w 2014 roku nie będziemy wcale inwestować – powiedział wójt.
Pytań i interpelacji było jak na lekarstwo. Radny Zbigniew Nojman zapytał o to, co gmina zrobiła w sprawie planów odśnieżania podczas tegorocznej zimy. - Nie rozumiem pytania. Gdybym był złośliwy, to powiedziałbym, że modliłem się do pana Boga, żeby nie padało. A co mamy zmieniać, jeśli odśnieżanie pod egidą sołectw, sołtysów i Urzędu Gminy funkcjonuje doskonale – odpowiedział Szczepański.
A Józef Kołak, złośliwie nazwany sołtysem Charzyków powiedział o… sporym zainteresowaniu sportowców charzykowskim orlikiem i planach mieszkańców co do utworzenia na plaży ... lodowiska.
Innych problemów radni nie zgłosili.
A gdy do tego wszystkiego dodać sprawozdanie o stanie oświaty szefowej Gminnego Zespołu Oświaty Bernadety Zimnickiej i jeszcze kilka innych spraw (wybory ławników, głosowania) to przyznać trzeba, że radni z gminy wyszli naładowani liczbami i informacjami. Tylko pytanie, ile z tego wszystkiego byli w stanie zapamiętać?
(olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
najlepsze jest podsumowanie- to wlasciwie kwint esencja ...."ile z tego wszystkiego byli w stanie zapamiętać"?
Przy tych klopotach z serduszkiem-nie powinien tak dlugo....Może nawet lepiej będzie na razie calkowicie zaprzestać Panie Wojcie?Ale teraz zastępca pomoże.....Tylko,czy to na pewno byl dobry wybór/moim zdaniem-to chyba będzie Pana ostatnia kadencja.Na wlasne życzenie Panie Zbyszku/.Pozdrawiam
No wojt moze dlugo, ale gadać, on jak Castro zaczyna
Fajny tytuł daliście..... Pośmiałam się troszku.
Marzenko, jakies skoajrzenia ;-)